Umrzeć by stać się sobą. Podróż od choroby, przez otarcie się o śmierć, do prawdziwego uzdrowienia

- Kategoria:
- nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
- Tytuł oryginału:
- Dying to be me. My Journey from Cancer, to Near Death, to True Healing
- Wydawnictwo:
- Studio Astropsychologii
- Data wydania:
- 2013-04-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-04-11
- Liczba stron:
- 256
- Czas czytania
- 4 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788373775848
- Tagi:
- nowotwór śmiertelne choroby filozofia psychologia poradniki
Autorka otarła się o śmierć, gdy jej opanowane przez nowotwór ciało przestało funkcjonować. Po Drugiej Stronie otrzymała przesłanie, którym dzieli się z czytelnikami w swojej bestsellerowej publikacji. Dzięki niej ujrzysz przyczynę powstawania chorób i sens, jaki się za nimi kryje. Poznasz także sposób na kompleksowe uzdrowienie – zarówno ciała, jak i umysłu. Przykładem jego skuteczności jest osoba Autorki, która kilka tygodni po otarciu się o śmierć została wypisana ze szpitala bez śladu raka w ciele! Będziesz mógł skorzystać z bezwarunkowej miłości, która uświadomi Ci, kim naprawdę jesteś i dlaczego istniejesz. Dzięki poruszającemu świadectwu Autorki ujrzysz i zaczniesz doceniać cuda otaczającego Cię świata. Rozpocznij nowe, lepsze życie!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 228
- 113
- 26
- 11
- 7
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Umrzeć by stać się sobą. Podróż od choroby, przez otarcie się o śmierć, do prawdziwego uzdrowienia
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Prawdziwa opowieść o wyzdrowieniu ze stanu, któremu lekarze nie dawali już żadnych szans na przeżycie. Autorka, która doświadczyła niezwykłej mocy uzdrowienia, skupia się w dalszej części książki na wartościach, które dostrzegła dopiero po doświadczeniu choroby. Cenna i ważna lektura dla każdego.
Prawdziwa opowieść o wyzdrowieniu ze stanu, któremu lekarze nie dawali już żadnych szans na przeżycie. Autorka, która doświadczyła niezwykłej mocy uzdrowienia, skupia się w dalszej części książki na wartościach, które dostrzegła dopiero po doświadczeniu choroby. Cenna i ważna lektura dla każdego.
Pokaż mimo toJestem osobą sceptycznie podchodzącą do takich opowieści, jednak w tej książce nawet nie bardzo liczyło się dla mnie samo uzdrowienie , a zmiana podejścia do życia i nabranie pewnego dystansu do problemów, choroby. Jest wielką sztuką nauczyć się tak po prostu żyć.
Jestem osobą sceptycznie podchodzącą do takich opowieści, jednak w tej książce nawet nie bardzo liczyło się dla mnie samo uzdrowienie , a zmiana podejścia do życia i nabranie pewnego dystansu do problemów, choroby. Jest wielką sztuką nauczyć się tak po prostu żyć.
Pokaż mimo to- NIEDOKOŃCZONA -
"Jesteś Bogiem, uświadom to sobie..." - tak właśnie dla mnie w skrócie mogłoby brzmieć przesłanie, płynące z tej książki. Ja rozumiem pewne podprogowe przekazy, które cudownie ozdrowiała (i nie jest to ironia!) Anita Moorjani próbuje przekazać za pomocą swojej książki, jednak do mnie to nie trafia.
Autorka pisze bardzo lekko i przyjemnie się to czyta, zwłaszcza pierwszą część, tę stricte biograficzną. Interesujący dla mnie był ten niuans eklektyzmu kulturowego: oto Hinduska, mieszkająca w Hongkongu i uczęszczająca do europejskich szkół, praktykująca (chcąc nie chcąc) indyjskie tradycje, takie jak np. ślub. Szokujący i inspirujący jest niewątpliwie wątek choroby i ozdrowienia Anity.
Jednak to, co było/jest potem, czyli po "przeżyciu" NDE już mnie tak bardzo nie pochłonęło. Nie wiem, czy to wina tłumaczenia (nie słuchałam żadnych innych przemów Moorjani, ani nie czytałam jej innych tekstów),ale wydawało mi się to chwytem coachingowym, którego nie potrafię "kupić". Miałam wrażenie, że czytam ciągle o tym samym, tylko ubranym w inne słowa, jakby autorka na siłę starała się rozwlec swoją opowieść na te kilkaset stron. Być może mam zbyt ograniczony i zamknięty umysł, ale nie potrafię łyknąć tej tezy, że sami sobie jesteśmy sterem-żeglarzem-okrętem w każdym aspekcie naszego życia, że wystarczy (przepraszam za uproszczenie) "olać" świat zewnętrzny i skupić się na swoim wnętrzu (taki szlachetny egocentryzm),aby być totalnie zdrowym i świadomym swojego ciała.
Pochwalam ideę szerzenia optymizmu, idei "wszyscy jesteśmy jednością" (moje ukochane MITAKUYE OYASIN - Indian Lakota),którą sama wyznaję, pochwalam zachęcanie do szacunku o własne ciało, myśli, stan ducha, ale w moim odczuciu tak się holistycznie po prostu NIE DA, a gdy działasz inaczej, to mam wrażenie, że książka "Umrzeć, by stać się sobą" może być niebezpieczna w odbiorze i po prostu pogrążyć ciebie jako osobę niedojrzałą, nieświadomą, zamkniętą i ograniczoną na kosmiczną energię i jej centrum, którym - nomen omen - jesteś TY sam!
No nie umiem się przekonać do tej narracji, toteż porzucam w połowie.
- NIEDOKOŃCZONA -
więcej Pokaż mimo to"Jesteś Bogiem, uświadom to sobie..." - tak właśnie dla mnie w skrócie mogłoby brzmieć przesłanie, płynące z tej książki. Ja rozumiem pewne podprogowe przekazy, które cudownie ozdrowiała (i nie jest to ironia!) Anita Moorjani próbuje przekazać za pomocą swojej książki, jednak do mnie to nie trafia.
Autorka pisze bardzo lekko i przyjemnie się to czyta,...
Najlepsza książka jaką czytałam w ostatnich latach!!!!! Jeśli ktoś nie boi się otwarcia umysłu, powinien przeczytać tą książkę :) Polecam w 100%
Najlepsza książka jaką czytałam w ostatnich latach!!!!! Jeśli ktoś nie boi się otwarcia umysłu, powinien przeczytać tą książkę :) Polecam w 100%
Pokaż mimo toKochany czytelniku!
To jedna z nielicznych książek, która otrzymała ode mnie 10 gwiazdek. Nie bez powodu. W moim rozumieniu świata każdy z nas powinien tę pozycję przestudiować i wziąć głęboko do serca.
Doświadczenia życia osobistego autorki, które zresztą są bliskie moim własnym, opierają się na przeżyciu choroby nowotworowej, która ostatecznie zakończyła się śmiercią kliniczną żeby zaraz potem powrócić do świata „żywych” w pełnym zdrowiu.
Historia cudownego uzdrowienia??? Nie do końca! Anita Moorjani, główna bohaterka oraz twórczyni to przykład człowieka, który wyraża kanon wartości za pomocą uzmysłowienia człowiekowi jak ważny i wyjątkowy jest każdy z nas. Uświadamia czytelnika jak bardzo istotne są szczere i dobre intencje wobec nas samych a także miłość, którą jeżeli obdarzymy samych siebie rozmnoży się w naszym życiu pod postacią szczęścia, obfitości oraz powodzenia.
W książce poruszony jest wątek energii człowieka, w który osobiście wierzę niezwykle silnie. Jesteśmy tym co o sobie myślimy. Bohaterka opisuje swoją podróż na „drugi świat” oraz jak bardzo zmieniło się jej życie po powrocie.
Fantastyczne opisy HonkKongu, roli kobiety w kulturze hinduskiej a także lekcja odwagi życia.
Życzę każdemu z całego serca żeby miał szansę spotkać się z tą lekturą. Życzę również aby poddał własne życie ku refleksji po jej przeczytaniu....
Kochany czytelniku!
więcej Pokaż mimo toTo jedna z nielicznych książek, która otrzymała ode mnie 10 gwiazdek. Nie bez powodu. W moim rozumieniu świata każdy z nas powinien tę pozycję przestudiować i wziąć głęboko do serca.
Doświadczenia życia osobistego autorki, które zresztą są bliskie moim własnym, opierają się na przeżyciu choroby nowotworowej, która ostatecznie zakończyła się śmiercią...
Książka, która uratowała mi życie, wyciągnęła mnie z traumy trwającej dwadzieścia cztery lata. Skutek jest raczej trwały, ponieważ książkę tę przeczytałem prawie cztery lata temu, a skutek utrzymuje się nadal. Oczywiście, wiem, że zdarzenie, które było przyczyną traumy, miało miejsce i nie wypieram go, myślę o nim, ale już nie tak jak wcześniej. Po prostu uporałem się z tym, a raczej zrobiło się to samoistnie podczas lektury książki Anity Moorjani i później.
„Umrzeć, by stać się sobą” zarówno jest jak i nie jest książką dla każdego. Uważam, że powinien ją przeczytać każdy niezależnie od wyznawanej religii i światopoglądu. Niestety, nie jest to takie proste.
Nie jest to książka dla twardogłowych gorących wyznawców jakiejkolwiek religii, ponieważ takie osoby odrzucają wszystko, co nie zgadza się z tym, co od urodzenia wkładano im do głowy. Osoby takie wolą trwać przy tym, co już wiedzą, bo tak im jest wygodnie, nie muszą myśleć i zmieniać się. Natomiast osoby o otwartej głowie, umiejące czytać „między wierszami", które nie zgadzają się ze wszystkim, czego się je uczyło, nie poddające się religijnemu, medialnemu, zwyczajowemu i politycznemu praniu mózgu, powinny tę książkę przeczytać i mieć.
Autorka przeżyła doświadczenie bliskie śmierci, opowiada o tym, co i jak widziała, co i jak czuła po drugiej stronie, poczuła, jak działa Wszechświat, kim naprawdę jesteśmy, czym jest wymiar duchowy, a czym fizyczny, po co przychodzimy na świat fizyczny.
Ogromną zaletą książki jest światopogląd Anity Moorjani, która sama ma ogromny dystans do religii, nie jest wyznawczynią teorii pozytywnego myślenia, o czym sama pisze w jednym z rozdziałów. Przedstawia w nim swój stosunek do tych pojęć i do osób, które na tym zarabiają, pisząc nieskończenie wiele poradników na temat pozytywnego myślenia, które przynoszą tylko więcej szkód niż korzyści. Anita Moorjani niczego nie narzuca, wręcz zachęca do rozważenia.
Oczywiście, nie można brać za pewnik wszystkiego, ponieważ autorka nie umarła, ale przeżyła doświadczenie bliskie śmierci, natomiast to, co pisze, należy wziąć pod uwagę, zastanowić się nad tym, konfrontując z tym, co wpajano nam na lekcjach religii i w życiu codziennym przez rodzinę, szkołę i media. Poza tym Anita Moorjani wielokrotnie powtarza, że wszystko, co przeżyła, czego doświadczyła po drugiej stronie, wnioski, jakie z tego wyciągnęła oraz jej cudowne wyzdrowienie, dotyczy JEJ przypadku i nie można uogólniać tego do wszystkich ludzi i ich chorób.
W treści razić mogą liczne powtórki tego, co już zostało wcześniej napisane, przez co można to odbierać jako pranie mózgu, natomiast zabieg ten podczas czytania bardzo poprawia nastrój, poza tym po przeczytaniu książki, otwierając ją prawie na dowolnej stronie, można w razie potrzeby znaleźć słowa otuchy.
Gdyby od wielu pokoleń od urodzenia przekazywano nam prawdę na temat tego, jak skonstruowany jest Wszechświat/Bóg, żyłoby się nam o wiele łatwiej i przyjemniej.
I na koniec - jednej z rzeczy opisanych przez Anitę Moorjani doświadczyłem sam dwa tygodnie przed "przypadkowym" natknięciem się na jej książkę. Była w niej odpowiedź na moje przeżycie, co jeszcze bardziej utwierdza mnie w przekonaniu o prawdziwości doświadczeń autorki. Było to cudowne przeżycie - nigdy w życiu na Ziemi nie przeżyłem czegoś tak przyjemnego i nie widziałem takich kolorów.
UWAGA! KSIĄŻKA NIE JEST LEKARSTWEM NA NIEULECZALNE CHOROBY!
Zachęcam do zaznajomienia się z książką i nagraniami Elisabeth Iwony Roepcke oraz Alexandra Roberta Gajdzińskiego, oczywiście z odpowiednim dystansem.
Książka, która uratowała mi życie, wyciągnęła mnie z traumy trwającej dwadzieścia cztery lata. Skutek jest raczej trwały, ponieważ książkę tę przeczytałem prawie cztery lata temu, a skutek utrzymuje się nadal. Oczywiście, wiem, że zdarzenie, które było przyczyną traumy, miało miejsce i nie wypieram go, myślę o nim, ale już nie tak jak wcześniej. Po prostu uporałem się z...
więcej Pokaż mimo toKsiążka autentyczna, ciekawie przedstawia stan jaki przeszła autorka będąc na pograniczu śmieci.
Osoby, które. Interesują się duchowością czuja intuicyjnie prawdę bijącą z tego przekazu.
Polecam, lektura obowiązkowa dla. każdego
Książka autentyczna, ciekawie przedstawia stan jaki przeszła autorka będąc na pograniczu śmieci.
Pokaż mimo toOsoby, które. Interesują się duchowością czuja intuicyjnie prawdę bijącą z tego przekazu.
Polecam, lektura obowiązkowa dla. każdego
"Życie w większej harmonii z tym, kim naprawdę jestem, nie jest po prostu zmuszaniem się do powtarzania w głowie pozytywnych myśli. Oznacza to naprawdę bycie i robienie rzeczy, które nas uszczęśliwiają, rzeczy które pobudzają naszą pasję i wydobywają z nas to, co najlepsze, rzeczy, które sprawiają, że czujemy się dobrze - oznacza to również kochanie siebie bezwarunkowo.
"Życie w większej harmonii z tym, kim naprawdę jestem, nie jest po prostu zmuszaniem się do powtarzania w głowie pozytywnych myśli. Oznacza to naprawdę bycie i robienie rzeczy, które nas uszczęśliwiają, rzeczy które pobudzają naszą pasję i wydobywają z nas to, co najlepsze, rzeczy, które sprawiają, że czujemy się dobrze - oznacza to również kochanie siebie bezwarunkowo.
Pokaż mimo toMyślę, że ta książka jest obowiązkowa dla każdego człowieka na tej planecie. Pokazuje jak potrafimy wyniszczać samych siebie, myśląc, że to wszystko jest efektem przypadku. Jednak przypadki nie istnieją, a wszystko jest po coś.
Wszechświat/Świat jest odbiciem tego co jest w nas. Tylko dlaczego, żadna religia o tym nie mówi?
Autorka w swojej książce "Umrzeć by stać się sobą" przedstawia własną historię przejścia na "drugą stronę". Opisuje jak wygląda tamten świat oraz to co zrozumiała będąc tam.
Książka pokazuje pewne etapy życia autorki, które jakby pokazują skąd wzięła się u niej choroba, jak przez nią przechodziła, aż do ostatecznego niewiarygodnego uzdrowienia.
Po przeczytaniu tej pozycji nasuwają się pewne wnioski. Głównie takie, że choroba nie jest czymś co trzeba usunąć i wyrzucić. Tutaj potrzebne jest głębsze zrozumienie tematu. Lęk, strach i nie kochanie siebie to przyczyny naszych niedogodności. Autorka zrozumiała to dopiero kiedy odeszła na chwilę od ziemskiego życia.
Jak bardzo potrafimy sami siebie zamykać na miłość i nie pozwalamy sobie żyć, w obawie o to co powie nam znajomy, ktoś z rodziny lub zupełnie ktoś obcy? Jak bardzo ograniczamy siebie, dla kogoś? Dlaczego ciągle stawiamy siebie na ostatnim miejscu, myśląc, że to co czujemy nie jest ważne?
Ta książka dodaje siły i wiary w to, że wszystko można zmienić w KAŻDEJ chwili naszego życia. Nie można czekać na to, że wybawienie przyjdzie z zewnątrz. My sami jesteśmy doskonali tacy jesteśmy i wystarczy nam po prostu BYĆ i cieszyć się tym, że jesteśmy, takimi jakimi jesteśmy bez patrzenia na to czy to komuś odpowiada czy nie.
Myślę, że ta książka jest obowiązkowa dla każdego człowieka na tej planecie. Pokazuje jak potrafimy wyniszczać samych siebie, myśląc, że to wszystko jest efektem przypadku. Jednak przypadki nie istnieją, a wszystko jest po coś.
więcej Pokaż mimo toWszechświat/Świat jest odbiciem tego co jest w nas. Tylko dlaczego, żadna religia o tym nie mówi?
Autorka w swojej książce "Umrzeć by stać się...
Na temat tej książki lepiej, jak wyrobicie sobie zdanie sami.
Ja jestem zafascynowana tematem już od dłuższego czasu, więc książka zrobiła na mnie duże wrażenie i dała do myślenia.
Na temat tej książki lepiej, jak wyrobicie sobie zdanie sami.
Pokaż mimo toJa jestem zafascynowana tematem już od dłuższego czasu, więc książka zrobiła na mnie duże wrażenie i dała do myślenia.