Płyńcie łzy moje, rzekł policjant
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Seria:
- Dzieła wybrane Philipa K. Dicka
- Tytuł oryginału:
- Flow My Tears, the Policeman Said
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2013-05-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 1996-01-01
- Data 1. wydania:
- 2007-01-01
- Liczba stron:
- 312
- Czas czytania
- 5 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375109948
- Tłumacz:
- Zbigniew A. Królicki
- Tagi:
- Wojciech Siudmak
„Kup tę książkę i bądź gotowy na wszystko”
Theodore Sturgeon
Stany Zjednoczone po wojnie domowej. Niemal absolutną władzę sprawuje policja, na każdym rogu stoją jej posterunki. Gwiazda show-biznesu Jason Taverner, który gromadzi przed telewizorami trzydziestomilionową widownię, pewnego dnia budzi się w obskurnym pokoju hotelowym. Nikt go nie zna, a nawet o nim nie słyszał, na domiar złego nie ma jakichkolwiek dokumentów – w gruncie rzeczy nie istnieje, jest wyrzutkiem bez żadnych praw. Nic z tego nie rozumiejąc, tropiony przez policję, stara się odzyskać tożsamość…
„To książka pełna życia, soków i kolorów… głęboka i wciągająca”.
Brian Aldiss
"Płyńcie łzy moje, rzekł policjant", powieść wyróżniona John W. Campbell Memorial Award, obok "Ubika", "Człowieka z Wysokiego Zamku" i "Trzech stygmatów Palmera Eldritcha" należy do największych dokonań Philipa K. Dicka – pisarza, którego Stanisław Lem uważał za najlepszego amerykańskiego autora SF.
Teraz z kolekcjonerskim wydaniu z obrazami i grafikami Wojciecha Siudmaka.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Płyńcie łzy moje poprzez smutku knieje
Większości książek zaliczanych do literatury fantastycznej nie trzeba odczytywać przez pryzmat sylwetek ich twórców. Fikcyjne światy i wydarzenia mówią z reguły same za siebie, a w postaciach bohaterów rzadko pobrzmiewają echem dramaty stanowiące wyimki z biografii autorów. Inaczej jest w przypadku literatury wysokiej, u źródeł której często można wskazać osobiste przeżycia i doświadczenia pisarzy. Na tej granicy — zarówno pod względem wartości artystycznej czy przynależności gatunkowej, jak i autoinspiracji — balansuje po raz kolejny Philip K. Dick.
„Płyńcie łzy moje, rzekł policjant” to historia dwóch bohaterów, a obaj mają po trosze wspólnego ze swoim twórcą. Czytelnik śledzi losy telewizyjnej i muzycznej gwiazdy Jasona Tavernera, który po ataku byłej kochanki i operacji budzi się w świecie, w którym nigdy nie istniał. Nikt o nim nie słyszał, nie figuruje też w policyjnych kartotekach. Z podrabianymi dokumentami musi jakoś sobie poradzić i na nowo zyskać zaufanie znajomych. Głównie kobiet, tych było bowiem wiele w życiu celebryty. Podobnie jak i w życiu pięciokrotnie żonatego pisarza, który w okresie pracy nad tą powieścią rozstał się z żoną numer 4.
Drugą centralną postacią jest tytułowy policjant, Felix Buckman. Jego poczynania także związane są z kobietą — siostrą bliźniaczką Alys, pozostającą z nim w kazirodczym związku. Wprowadzenie tego motywu to oczywiste nawiązanie do Jane Dick, zmarłej w niemowlęctwie siostry autora, za której śmierć w pewnym sensie czuł się współwinny. Pamięci o Jane i nietypowej więzi, jaką przez cały czas z nią odczuwał, pisarz dał wyraz nie po raz pierwszy; to jeden z powracających motywów w jego twórczości, obecny choćby na kartach „Doktora Bluthgelda”.
Ważnym wątkiem w powieści, również powstałym na kanwie własnych przeżyć, jest opis odurzenia meskaliną. Jak powszechnie wiadomo, Philip K. Dick nie stronił od używek, po meskalinę sięgnął najpewniej jednak tylko raz — a zapis swoich doznań zawarł właśnie w „Płyńcie łzy moje...”. Wszystkie te autobiograficzne elementy w połączeniu z fikcją naukową i krążącą wokół tematu postrzegania rzeczywistości fabułą są podstawą do snucia rozważań o naturze emocji, relacjach międzyludzkich i solipsystycznym obrazie świata.
Na uwagę zasługuje także entourage powieści — policyjne państwo 1986 roku (utwór powstał w latach 1970–73),w którym obywatel nie jest świadom swoich praw i przewinień, a stróże porządku mogą nadużywać właściwych im uprawnień do dokonania prywatnej wendety. Zagubienie i niemoc Jasona Tavernera w starciu z organami władzy przywodzi na myśl Kafkowski „Proces”, z tym że osadzony w dystopijnej rzeczywistości.
„Płyńcie łzy moje, rzekł policjant” należy do grupy tych powieści Philipa K. Dicka, których wstyd nie znać, będąc miłośnikiem prozy Amerykanina. Jednocześnie nie jest to utwór trudny czy nadmiernie złożony — jego wymowa pozostaje prosta, a smaczków należy doszukiwać się przede wszystkim w splocie wydarzeń fikcyjnych i rzeczywistych oraz niezwykłego pogłosu przeżyć Tavernera i Buckmana dostrzegalnego w późniejszej egzystencji ich twórcy.
Oceny
Książka na półkach
- 1 435
- 755
- 382
- 47
- 38
- 34
- 19
- 15
- 13
- 9
OPINIE i DYSKUSJE
Na świeżo po przeczytaniu. Takie trochę Las Vegas Parano. Aż ma się ochotę włączyć "white rabbit" i zarzucić kwasa pod język. To było dziwne, dobrze się czytało, ale było dziwne. Więcej nic nie napiszę.
Na świeżo po przeczytaniu. Takie trochę Las Vegas Parano. Aż ma się ochotę włączyć "white rabbit" i zarzucić kwasa pod język. To było dziwne, dobrze się czytało, ale było dziwne. Więcej nic nie napiszę.
Pokaż mimo toBardzo dobra książka. Zakończenie trochę mnie zraziło.
Bardzo dobra książka. Zakończenie trochę mnie zraziło.
Pokaż mimo toKim jesteśmy, i czym dla nas jest tożsamość?
Kolejna ciekawa pozycja Philipa K. Dicka;
Zapraszam do krótkiej wideo recenzji:
Kim jesteśmy, i czym dla nas jest tożsamość?
Pokaż mimo toKolejna ciekawa pozycja Philipa K. Dicka;
Zapraszam do krótkiej wideo recenzji:
Mocno Dickowa, wiele pozornie niepotrzebnych, losowych elementów, ale składających się na jakąś nietypową mozaikę. Świetna swoboda językowa.
Mocno Dickowa, wiele pozornie niepotrzebnych, losowych elementów, ale składających się na jakąś nietypową mozaikę. Świetna swoboda językowa.
Pokaż mimo toKolejna książka Dick’a w której autor wykorzystuje koncepcję światów równoległych. Dzisiaj temat wielokrotnie wykorzystywany, ale 50 lat temu na pewno był bardziej intrygujący i wzbudzał większe zainteresowanie.
Plusy:
- ciekawy pomysł na fabułę, jak odnaleźć się w świecie w którym nie istniejesz;
- oryginalna wizja Stanów Zjednoczonych po wojnie domowej;
- czy możliwe jest odnalezienie własnej tożsamości i życia;
- czy ta walka ma sens, czy z góry skazana jest na porażkę;
- rozdwojenie rzeczywistości pod wpływem zażywanych narkotyków;
- innowacyjne pomysły na przyszłe rzeczy, które dzisiaj są w codziennym użytku;
- manipulowanie społeczeństwem organów władzy poprzez media;
- zastraszanie, ciągła inwigilacja, prześladowanie na każdym kroku;
- po raz kolejny mamy pytanie co jest realne, a co tylko ułudą, snem;
- jak trudno jest funkcjonować, gdy wyjdzie się z blasku jupiterów;
- miejscami zagmatwana, ale warta przeczytania.
Minusy:
- trochę za wiele pojawiających się postaci, nie mających wpływu na fabułę;
- zbyt mało szczegółów dotyczących wykreowanego świata, jego funkcjonowania.
Ogółem książka dobra.
Kolejna książka Dick’a w której autor wykorzystuje koncepcję światów równoległych. Dzisiaj temat wielokrotnie wykorzystywany, ale 50 lat temu na pewno był bardziej intrygujący i wzbudzał większe zainteresowanie.
więcej Pokaż mimo toPlusy:
- ciekawy pomysł na fabułę, jak odnaleźć się w świecie w którym nie istniejesz;
- oryginalna wizja Stanów Zjednoczonych po wojnie domowej;
- czy możliwe jest...
6.5 Z jednej strony pełno tu bezcelowych z perspektywy całej książki dialogów. Z drugiej strony powieść czyta się praktycznie sama, elementy fantastyczne są wplatane z niezwykłą swobodą, efekt pomieszania rzeczywistości z nierzeczywistością jest całkiem udany, a zakończenie jest dziwacznie emocjonalne. Jednak finalnie brakuje tu jakiegoś katharsis, a całość nie wybrzmiewa z pełnią mocy, jakiej by się oczekiwało.
6.5 Z jednej strony pełno tu bezcelowych z perspektywy całej książki dialogów. Z drugiej strony powieść czyta się praktycznie sama, elementy fantastyczne są wplatane z niezwykłą swobodą, efekt pomieszania rzeczywistości z nierzeczywistością jest całkiem udany, a zakończenie jest dziwacznie emocjonalne. Jednak finalnie brakuje tu jakiegoś katharsis, a całość nie wybrzmiewa z...
więcej Pokaż mimo toDawno nie czytałem nic autorstwa jednego z moich ulubionych pisarzy. Niestety powrót nie należał do udanych.
Ta powieść nie jest może rewelacyjna, ale ma w sobie to, co każda książka Dicka - dozę szaleństwa i narkotyki.
Mroczny świat nie zachęca do obcowania. Zostajemy wrzuceni w wir wydarzeń, a tempo akcji jest tak powolne, że bardzo nudzi. Nie ma czegoś, co byłoby takim punktem zapalnym, czegoś, co utrzymałoby naszą uwagę. Śledzimy wydarzenia, ale tak bez zaangażowania.
Nie wiem, być może przeczytałem ją w nieodpowiednim momencie. Sama kreacja świata przypomina te z kilku filmów, gdzie mamy do czynienia z państwem policyjnym. I w sumie tylko to sprawia, że chcemy coś niecoś poznać z tej opowieści.
Dawno nie czytałem nic autorstwa jednego z moich ulubionych pisarzy. Niestety powrót nie należał do udanych.
więcej Pokaż mimo toTa powieść nie jest może rewelacyjna, ale ma w sobie to, co każda książka Dicka - dozę szaleństwa i narkotyki.
Mroczny świat nie zachęca do obcowania. Zostajemy wrzuceni w wir wydarzeń, a tempo akcji jest tak powolne, że bardzo nudzi. Nie ma czegoś, co byłoby takim...
Książka byłaby świetna, a jest "tylko" bardzo dobra. Przeszkadzało mi,że autor swoją opowieść umieścił w przyszłości ledwie kilkanaście lat od momentu pisania - dla mnie lata 80-te to daleka przeszłość, więc wizja świata trochę zgrzyta. Dalej - pośpieszne zakończenie i zupełnie niepotrzebny epilog. Piszę pewnie dlatego,że jest to rzecz bardzo dobrze napisana, stąd drażnią te mankamenty.
Książka byłaby świetna, a jest "tylko" bardzo dobra. Przeszkadzało mi,że autor swoją opowieść umieścił w przyszłości ledwie kilkanaście lat od momentu pisania - dla mnie lata 80-te to daleka przeszłość, więc wizja świata trochę zgrzyta. Dalej - pośpieszne zakończenie i zupełnie niepotrzebny epilog. Piszę pewnie dlatego,że jest to rzecz bardzo dobrze napisana, stąd drażnią...
więcej Pokaż mimo toWszystko spoko gdyby nie to tragiczne zakończenie, która jest totalnie z czapy....
Wszystko spoko gdyby nie to tragiczne zakończenie, która jest totalnie z czapy....
Pokaż mimo toZakończenie rzeczywiście trochę od czapy, jak to już ktoś wcześniej zauważył. Człowiek spodziewa się czegoś bardziej "orwellowskiego" w stylu "Rok 1984". A tu trochę to wygląda jakby autor w 3/4 pracy nad tekstem dowiedział się, że ma go jutro oddać do druku. Na koniec nie wiadomo właściwie kto był głównym bohaterem. A może było ich dwóch...
Zakończenie rzeczywiście trochę od czapy, jak to już ktoś wcześniej zauważył. Człowiek spodziewa się czegoś bardziej "orwellowskiego" w stylu "Rok 1984". A tu trochę to wygląda jakby autor w 3/4 pracy nad tekstem dowiedział się, że ma go jutro oddać do druku. Na koniec nie wiadomo właściwie kto był głównym bohaterem. A może było ich dwóch...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to