Miasto marzeń
- Kategoria:
- poezja
- Seria:
- Znak. Poezja
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2013-04-29
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-04-29
- Liczba stron:
- 82
- Czas czytania
- 1 godz. 22 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324021093
- Tłumacz:
- Mieczysław Godyń, Ewa Hryniewicz-Yarbrough
Philip Levine, poeta, eseista i tłumacz, urodził się w roku 1928 w Detroit w rodzinie imigrantów o korzeniach rosyjsko-żydowskich. Przemysłowe miasto odegrało znaczącą rolę zarówno w jego biografii, jak i twórczości – doświadczenie pracy fizycznej w fabryce samochodów, liczne wiersze poświęcone codziennemu życiu klasy robotniczej, krzepkim sąsiadom i pijanym robociarzom, przysporzyły mu miana „jedynego amerykańskiego poety proletariackiego”. Ta anarchistyczna, przepełniona buntem poezja, wyczulona na niesprawiedliwość społeczną, rasizm i antysemityzm, zawsze przemawiała wyrazistym głosem gniewu i protestu. Ale w jego dorobku jest także wiele wierszy refleksyjnych, nieledwie autobiograficznych; poetyckie portrety i wspomnienia są zarazem medytacją nad sensem życia i wyrokami historii.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Poezja prozy życia
Wydawnictwu Znak należą się wyrazy najwyższego uznania za zaopatrywanie polskich odbiorców poezji w towar z najwyższej półki. Regularnie (choć chciałoby się, by rytm przyspieszył) w ręce czytelników trafiają zbiory wierszy wybranych tytanów światowej liryki – Noblistów (Seamus Heaney, Derek Wallcott) bądź autorów nagradzanych licznymi laurami, tłumaczonych i docenianych (Koreańczyk Ko Un, Szwed Gustaffson).
Teraz mamy okazję znaleźć w księgarniach tom amerykańskiego poety Philipa Levine’a „Miasto marzeń.” I choć sam tytuł może sugerować zawartość lekką, łatwą i przyjemną, pozbawioną głębi i przestrzeni, to spieszę rozwiać wszelkie wątpliwości – książka to znakomita, zbierająca wiersze niemal bez wyjątku poruszające, mądre i doskonałe formalnie.
Życie nie rozpieszczało autora. Urodził się on w 1928 roku w rodzinie imigrantów o korzeniach rosyjsko-żydowskich. W wieku pięciu lat stracił ojca, a w młodości poznał gorzki chleb ciężkiej fizycznej pracy w jednej z fabryk Detroit, amerykańskiej stolicy przemysłu motoryzacyjnego. Stopniowo zdobywał edukację, a także potężny kapitał doświadczenia życiowego, które zaczął przekuwać na wiersze, jakie z czasem nabrały unikatowego „proletariackiego” sznytu.
Najbliższe sąsiedztwo poety oraz industrialny charakter rodzinnego miasta stały się fundamentem wyobraźni poetyckiej Levine’a. Świat krzepkich robotników, których twarde charaktery starały się dawać odpór krwiożerczym bóstwom ekonomii, inspirował poetę. Kierat codziennej pracy, fale kryzysu, wojna, uporczywe starania ludzi, by unosić się na powierzchni społeczeństwa – to tylko część tematów poruszanych przez tę pojemną poezję.
Levine pisze również o stracie – wyrwie, której niczym się nie da wypełnić. Pisze o starości, gdy zamykają się kolejne rozdziały życia, ale samo starzenie się nie przeraża, a raczej inspiruje do tego, by szukać nowych sensów w obserwowanej rzeczywistości. Przepięknie ujmuje temat samotności i pocieszenia, jakie daje sztuka, gdy w kapitalnym wierszu pt. „Solo” opowiada o starej samotnej matce, której przyśnił wybitny saksofonista John Coltrane i specjalnie dla niej zagrał wzruszające solo saksofonu.
Należy podkreślić, że tom zbiera utwory poety dojrzałego, a później chylącego się ku starości. Jednak, co zdumiewające, wiersze te emanują świeżością, precyzją formy, szerokim gestem, który łączy ze sobą wydawać się może odległe obrazy. Nie ma w nich pośpiechu i szkicowości, które usprawiedliwiałby przecież wiek autora.
A z drugiej strony możemy mieć pewność, że podobnych wierszy nie mogłaby napisać osoba młoda, niedoświadczona, niedotknięta większością życiowych tryumfów i klęsk. To poezja filozofa, który łączy w jednym tekście przeszłość z teraźniejszością, ból z nadzieją, smutek z pogodną melancholią. Czystą, nieskażoną obserwację z emocjonalną, szarpiącą wnętrze czytelnika kodą.
Amerykański poeta dużo i precyzyjnie opowiada nam on o nas samych, jest „blisko krwioobiegu” tej migotliwej, wielobarwnej substancji zwanej potocznie życiem. Usłyszymy od niego coś, co przyda nam się już teraz lub w odległej przyszłości. W każdej odsłonie, pod każdą postacią (szkicu, elegii, skromnego obrazu, wspomnienia) to poezja wielka, którą docenić powinni nie tylko wielbiciele liryki.
Tomasz Fijałkowski
Książka na półkach
- 33
- 24
- 8
- 6
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Sięgnięcie po wybór wierszy Philipa Levine’a zebranych w tomiku „Miasto marzeń” stanowi dobrą okazję do poznania bliżej, wciąż jeszcze mało znanej u nas, jego twórczości poetyckiej. W tej liryce dominują wątki związane z pracą i życiem robotników, często są to motywy autobiograficzne. Jest to poezja wyczulona na niesprawiedliwość społeczną, zwracająca uwagę na uprzedmiotawiającą człowieka pracę wykonywaną dla przemysłowych przedsiębiorstw, jak w utworze „Wiersz o warsztacie samochodowym w Detroit”:
Pod błękitnym
niepewnym światłem następny dzień
w warsztacie samochodowym
w mieście marzeń.
Jesteśmy tu wszyscy, żeby liczyć
i żeby nas liczono, Lemon,
Rosie, Eugene, Luis,
i ja, za młody, by wiedzieć,
że to jest na zawsze, przypinanie
fartucha, podwijanie
rękawów.
Jest to także poezja wiążąca pracę z ludzką godnością i relacjami interpersonalnymi, co można znaleźć np. w zakończeniu wiersza „Czym jest praca”:
Kiedy ostatni raz powiedziałeś bratu,
że go kochasz? Kiedy trzymałeś go za szerokie ramiona,
otworzyłeś szeroko oczy, wymówiłeś te słowa
i może pocałowałeś go w policzek? Nigdy
nie zrobiłeś czegoś tak prostego, tak oczywistego,
nie dlatego, że jesteś za młody albo za głupi,
nie dlatego, że jesteś zazdrosny albo podły,
albo niezdolny do płaczu
w obecności innego mężczyzny,
lecz dlatego, że nie wiesz, czym jest praca.
Sięgnięcie po wybór wierszy Philipa Levine’a zebranych w tomiku „Miasto marzeń” stanowi dobrą okazję do poznania bliżej, wciąż jeszcze mało znanej u nas, jego twórczości poetyckiej. W tej liryce dominują wątki związane z pracą i życiem robotników, często są to motywy autobiograficzne. Jest to poezja wyczulona na niesprawiedliwość społeczną, zwracająca uwagę na...
więcej Pokaż mimo to