Monadologia

Okładka książki Monadologia Wilhelm Gottfried Leibniz
Okładka książki Monadologia
Wilhelm Gottfried Leibniz Wydawnictwo: Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika filozofia, etyka
69 str. 1 godz. 9 min.
Kategoria:
filozofia, etyka
Tytuł oryginału:
La Monadologie
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika
Data wydania:
1991-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1991-01-01
Liczba stron:
69
Czas czytania
1 godz. 9 min.
Język:
polski
ISBN:
8323102872
Tłumacz:
Henryk Elzenberg
Tagi:
Metafizyka Leibniz Monadologia
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
25 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
115
105

Na półkach:

Jak to zwykle bywa; okazuje się, że by zrozumieć Leibniza najlepiej sięgnąć do oryginalnych prac a nie tracić czas na opracowania; ta praca jest cudowna w swojej klarowności i imponująca w swoich wnioskach.
Język jakim operuje Leibniz jest (na szczęście) odległy od tego jakim operuje Hegel - jednak, mimo to, prezentuje system metafizyczny z taką abstrakcją i rozmachem jakiego by raczej nie powstydziłby się wyżej wspomniany.
W tej krótkiej pracy wyjaśnia swoje pojęcie monady, zasadę racji dostatecznej i niesprzeczności, swoją koncepcje najlepszego świata, rozwiązanie problemu dualizmu psychofizycznego, dowody na istnienie Boga i wiele więcej; zdecydowanie robi wrażenie.
W dalszym ciągu fragment z monadami wydał mi się hermetyczny a miejscami praca jest już nazbyt ezoteryczna i póki co nie potrafię rozgryźć natury empirycznych bytów w tym systemie - ale zostałem silnie zmotywowany do dalszego zagłębiania się w Leibniza.
Wszystkim, którzy chcą poznać tego myśliciela polecam od razu brać się za to dzieło.

Jak to zwykle bywa; okazuje się, że by zrozumieć Leibniza najlepiej sięgnąć do oryginalnych prac a nie tracić czas na opracowania; ta praca jest cudowna w swojej klarowności i imponująca w swoich wnioskach.
Język jakim operuje Leibniz jest (na szczęście) odległy od tego jakim operuje Hegel - jednak, mimo to, prezentuje system metafizyczny z taką abstrakcją i rozmachem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1149
408

Na półkach:

Jest w tej metodzie szaleństwo (aby sparafrazować klasyka). Urocze szaleństwo, romantyczne - te rozważania nad istotą świata (zebrane w punkty, które, wg Autora, logicznie z siebie wynikają i odkrywają nam Prawdziwą Rzeczywistość),które w pewnym momencie zupełnie ignorują naoczne doświadczenia z którymi mamy do czynienia na co dzień, zdają się zawierać coś wzniosłego.
"Cóż tam rzeczywistość skoro rozumowanie mówi nam, że świat jest inny". Wielu było takich filozofów - Zenon na przykład albo Parmenides z jego "niemożliwa jest zmiana, a ponieważ ją ciągle spostrzegamy, to jesteśmy w ciągłej iluzji".
Ta bezkompromisowość ma w sobie coś pociągającego: "Skoro rozum mi mówi, że zmiana nie istnieje, a ja ją widzę, to moja percepcja jest iluzją". Mogłoby być: "Skoro rozum mi mówi, że zmiana nie istnieje, a ja ją widzę, to mój rozum błądzi", ale nie - ci filozofowie zaprzeczają naoczności.
Niestety moim zdaniem to odrzucanie, negowanie faktów prowadzi do religii i ostatecznie wielbienie rozumu do podeptania go. Ale to moje zdanie.
Metoda natomiast jest interesująca. Choć, jak napisałem na początku - szalona.

Druga ciekawa sprawa to wniosek, który nasuwa się gdy czytasz Leibniza (i innych filozofów jemu podobnych) - jak bardzo te poglądy są w gruncie rzeczy zależne od ograniczeń poznania. Leibniz nie wiedział mnóstwa rzeczy, które dzisiaj są oczywiste dla uczniów z podstawówki. Gdyby je wszystkie wiedział, pewnych myśli nie mógłby sformułować.
Jemu się jednak wydaje, że bada rzeczywistość za pomocą apriorycznej rozumowej metody, do której złudne percepcje i fakty nie mają dostępu, która jest wzniosła i doskonała właśnie dlatego, że abstrahuje od materialnej rzeczywistości. Tymczasem z perspektywy wieków widzisz jak bardzo jego rozumowanie oparte jest jednak o przyjęte (w ukryciu przyjęte) oczywistości, które źródło mają w jego obserwacjach i wiedzy, co do czego jednak w swojej metodzie Autor się nie przyznaje, a tak naprawdę prawdopodobnie nie zdaje sobie z tego sprawy.
Dlatego tak pięknym odkryciem jest Marksowskie "byt określa świadomość" - świadomość Leibniza jest wyraźnie określona przez jego byt (przez ograniczoną, z dzisiejszej perspektywy, wiedzę),ale on sobie sprawy z tego nie zdaje.
Jakże zmieniłyby się poglądy Leibniza, gdyby miał on pojęcie o ewolucji, fizyce kwantowej, nieświadomych procesach psychologicznych, budowie komórki, astronomii itp.

Dlatego czytanie tych wywodów - które swego czasu mogły mieć jakiś sens jeśli chodzi o uczenie się logicznego rozumowania - dzisiaj ma wartość jedynie muzealną. Jak poznanie obyczajów dzikich lub ich wierzeń na temat świata. Samo w sobie jest to ciekawe, jak każde nowe fakty są ciekawe, jednak w pewnym sensie jest też jałowe. Bowiem z takiego czytania Leibniza niewiele więcej wynika niż zaduma nad tym, jak bardzo nasze poglądy są wtórne w stosunku do wiedzy.

Pozytywnym natomiast wnioskiem jest coś takiego: wiedza jest mocą. Poznajmy fakty. One zawsze powinny posiadać prymat przed światopoglądem.

Jest w tej metodzie szaleństwo (aby sparafrazować klasyka). Urocze szaleństwo, romantyczne - te rozważania nad istotą świata (zebrane w punkty, które, wg Autora, logicznie z siebie wynikają i odkrywają nam Prawdziwą Rzeczywistość),które w pewnym momencie zupełnie ignorują naoczne doświadczenia z którymi mamy do czynienia na co dzień, zdają się zawierać coś wzniosłego.
"Cóż...

więcej Pokaż mimo to

avatar
381
197

Na półkach: ,

Fascynujący, krótki traktat metafizyczny.
Koncepcja monady przedstawiona w tekście jest niesamowicie interesująca, zwłaszcza to co z nią dalej robi Leibniz.
Po kolei z dedukcji filozof dochodzi do kolejnych twierdzeń apriorycznych i natury aposteriorycznej.
Mimo moich problemów z pewnymi przesłankami (co jest charakterystyczne dla starych tekstów tego typu) nie uważam swego czasu za straconego. Jak już to wypełniłem w końcu pewną lukę w mojej wiedzy o historii myśli filozoficznej i również zrozumiałem jak czerpali z niej dalej tacy autorzy jak Immanuel Kant czy w XX w. - Gilles Deleuze.

Fascynujący, krótki traktat metafizyczny.
Koncepcja monady przedstawiona w tekście jest niesamowicie interesująca, zwłaszcza to co z nią dalej robi Leibniz.
Po kolei z dedukcji filozof dochodzi do kolejnych twierdzeń apriorycznych i natury aposteriorycznej.
Mimo moich problemów z pewnymi przesłankami (co jest charakterystyczne dla starych tekstów tego typu) nie uważam swego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
363
142

Na półkach: ,

Filozofia Leibniza to próba wielkiej unifikacji współczesnych mu prądów filozoficznych, naukowych oraz religijnych. Gdzieś pomiędzy scholastyką i Kartezjuszem, Spinozą i Lockiem, z uwzględnieniem najnowszych osiągnięć nauki (w tym niejednego swojego autorstwa),teologii chrześcijańskiej (zarówno katolickiej, jak i protestanckiej),to dzieło godne wybitnego uczonego, jakim Leibniz niewątpliwie był. Nie trudno w takim wypadku o pewne niespójności, drobne sprzeczności czy naciągnięcia. A może ich tam wcale nie ma? Być może po prostu próg jest za wysoki.

Monadologia to dzieło bardzo krótkie. Sama w sobie nie wyczerpuje bynajmniej myśli autora. Większą część książki zajmuje wstęp tłumacza, Henryka Elzenberga, który świetnie wprowadza w arkany filozofii Leibniza, zwracając uwagę na jej podstawowe trudności. Osobiście Leibniza do końca nie rozumiem, ale muszę przyznać, że ta lektura w znacznym stopniu mnie do tego przybliżyła.

Filozofia Leibniza to próba wielkiej unifikacji współczesnych mu prądów filozoficznych, naukowych oraz religijnych. Gdzieś pomiędzy scholastyką i Kartezjuszem, Spinozą i Lockiem, z uwzględnieniem najnowszych osiągnięć nauki (w tym niejednego swojego autorstwa),teologii chrześcijańskiej (zarówno katolickiej, jak i protestanckiej),to dzieło godne wybitnego uczonego, jakim...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    46
  • Chcę przeczytać
    37
  • Filozofia
    4
  • 2017
    1
  • Na zaliczenie
    1
  • 2021
    1
  • 2.1. Pisma filozoficzne
    1
  • Studia kulturowe i nie tylko
    1
  • 2019
    1
  • N: Filozofia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Monadologia


Podobne książki

Przeczytaj także