rozwińzwiń

Byłem kierowcą Hitlera

Okładka książki Byłem kierowcą Hitlera Erich Kempka
Okładka książki Byłem kierowcą Hitlera
Erich Kempka Wydawnictwo: Vesper powieść historyczna
328 str. 5 godz. 28 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Tytuł oryginału:
Die letzten Tage mit Adolf Hitler
Wydawnictwo:
Vesper
Data wydania:
2012-03-21
Data 1. wyd. pol.:
2012-03-21
Liczba stron:
328
Czas czytania
5 godz. 28 min.
Język:
polski
Średnia ocen

5,2 5,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,2 / 10
85 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
201
137

Na półkach:

Tylko jedna gwiazdka, bo nie da się inaczej ocenić treści tej ksiązki. Same wspomnienia kierowcy dość ciekawe, rzucają dużo światła na życie w bunkrze, nastroje w Berlinie w ostatnich dniach wojny. Ale druga część... to subiektywna wizja historii w antypolskim wydaniu. Tezy oparte o ksiazki Davida Irvinga, gloryfikowanie Hitlera, okreslanie Churchilla wichrzycielem, tezy że Niemcy były zmuszone wypowiedzieć wojnę całemu światu, a przegrały ją przez Włochy oraz zdrajców stanu w obozie generałów, lista bohaterskich nazistowskich dowodcow, ktorzy zgineli na froncie lub zostali zamordowani bez sądu- a wsród nich takie nazwisko jak Juergen Stroop... Wydawca miał jakiś cel, aby ksiązka poza wspomnieniami zawierala rowniez "komentarz i analizę historyczną" i jako calosc niestety musze ja ocenic. Dla mnie jest to pozycja niedopuszczalna.

Tylko jedna gwiazdka, bo nie da się inaczej ocenić treści tej ksiązki. Same wspomnienia kierowcy dość ciekawe, rzucają dużo światła na życie w bunkrze, nastroje w Berlinie w ostatnich dniach wojny. Ale druga część... to subiektywna wizja historii w antypolskim wydaniu. Tezy oparte o ksiazki Davida Irvinga, gloryfikowanie Hitlera, okreslanie Churchilla wichrzycielem, tezy że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
967
967

Na półkach: , , , ,

Przyznam, że byłem dość zdziwiony, gdy zobaczyłem tę książkę na półce w księgarni. Pamiętałem wprawdzie wspomnienia Traudl Junge „Z Hitlerem do końca”, ale nie kojarzyłem innych osób z tak bliskiego kręgu Führera, które podjęłyby się spisania wspomnień.
Książka dość nierówna, choć niekoniecznie z powodu subiektywnego punktu widzenia autora. Jest dość oczywistym, że postrzegał rzeczywistość z innego punktu niż obywatele krajów okupowanych. Niestety dodanie „aneksu” pozbawionego krytycznego komentarza do regularnego tekstu wspomnień zaburzyło lekturę i właściwie nie wnosi nic nowego, poza serią powtórzeń. Myślę, że osoby odpowiednio przygotowane, które poznały dobrze historię III Rzeszy, będą w stanie podejść do wspomnień Ericha Kempki z odpowiednim dystansem i obiektywnie ocenić. Ciekawostka dla wnikliwych.

Przyznam, że byłem dość zdziwiony, gdy zobaczyłem tę książkę na półce w księgarni. Pamiętałem wprawdzie wspomnienia Traudl Junge „Z Hitlerem do końca”, ale nie kojarzyłem innych osób z tak bliskiego kręgu Führera, które podjęłyby się spisania wspomnień.
Książka dość nierówna, choć niekoniecznie z powodu subiektywnego punktu widzenia autora. Jest dość oczywistym, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
115
115

Na półkach: ,

Chyba najciekawszy jest wstęp napisany przez Erich Kern : "...W 1945 roku zwycięzcy zdecydowali nie tylko o materialnej przyszłości narodu niemieckiego. Zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie rozpoczęli „pracę nad wychowaniem”. Miało to być gigantyczne pranie mózgów, mające na celu całkowite pozbawienie Niemców świadomości narodowej..." Znając Niemców i ich obecne wyczulenie na cokolwiek co może tchnąć faszyzmem, ten wstęp jest zadziwiająco narodowosocjalistyczny. A same wspomnienia... To trochę tak: "Hitler to był taki ciepły człowiek...". Mało prawdziwe ale podają kilka interesujących faktów. Dla miłośników gatunku.

Chyba najciekawszy jest wstęp napisany przez Erich Kern : "...W 1945 roku zwycięzcy zdecydowali nie tylko o materialnej przyszłości narodu niemieckiego. Zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie rozpoczęli „pracę nad wychowaniem”. Miało to być gigantyczne pranie mózgów, mające na celu całkowite pozbawienie Niemców świadomości narodowej..." Znając Niemców i ich obecne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
582
469

Na półkach: , ,

Rozczarowanie. Pierwszą część, czyli wspomnienia osobistego kierowcy Hitlera przeczytałam z zaciekawieniem. Aneks niestety nudnawy, te same sytuacje opisane przez kilka osób przewijają się naprzemiennie... Żeby one były jeszcze różne, ale nie - to w kółko ta sama historia... Nuda.

Rozczarowanie. Pierwszą część, czyli wspomnienia osobistego kierowcy Hitlera przeczytałam z zaciekawieniem. Aneks niestety nudnawy, te same sytuacje opisane przez kilka osób przewijają się naprzemiennie... Żeby one były jeszcze różne, ale nie - to w kółko ta sama historia... Nuda.

Pokaż mimo to

avatar
1678
812

Na półkach:

Tytuł i nazwisko autora są trochę mylące. Wspomnienia Ericha Kempki zajmują mniejszą część zawartości tej książki; reszta to aneks napisany przez Ericha Kerna.
Z punktu widzenia stricte historycznego, można to przeczytać z niejakim zainteresowaniem. W końcu wspomnienia człowieka który należał do najbliższego otoczenia Hitlera przez 13 lat powinny interesować miłośników II WŚ, i jakby nie patrzeć, to pewną wartość mają. Można w tym miejscu dodać, że Kempka był jednym z tych, którzy dokonali spalenia ciała Hitlera i Evy Braun.
Niestety, jeśli tą książkę ocenimy za całokształt, to już tak pięknie nie jest. Obydwaj autorzy (zwłaszcza Kern) gloryfikują postać fuhrera do granic absurdu! Hitler był najlepszym człowiekiem swoich czasów, nieborak został przez zachodnie mocarstwa zmuszony do rozpętania wojny, był otoczony zdrajcami na każdym kroku, a każda jego decyzja była genialna pod każdym względem – taki bełkot i brednie wypływają z tej niepozornej książeczki strumieniami!
Jeśli weźmiemy pod uwagę tylko ten aspekt, to „Byłem kierowcą…” to najzwyczajniej w świecie pronazistowski paszkwil i nic ponadto.

Tytuł i nazwisko autora są trochę mylące. Wspomnienia Ericha Kempki zajmują mniejszą część zawartości tej książki; reszta to aneks napisany przez Ericha Kerna.
Z punktu widzenia stricte historycznego, można to przeczytać z niejakim zainteresowaniem. W końcu wspomnienia człowieka który należał do najbliższego otoczenia Hitlera przez 13 lat powinny interesować miłośników II...

więcej Pokaż mimo to

avatar
122
95

Na półkach:

Książka dzieli się na 2 części.
Pierwsza to są faktyczne wspomnienia Ericha Kempki i ... mogłoby ich być więcej.
Druga to są teksty objaśniające Ericha Kerna. Niestety trudno to określić inaczej niż wspomnienia czy przemyślenia bezkrytycznego nazisty.
najlepiej jego podejście oddaje zdanie z końcówki książki "[...] zbadać chwalebny rozkwit Trzeciej Rzeszy, jej jasne - a także - ciemne strony, ze straszliwą klęską Adolfa Hitlera i jego dramatycznym upadkiem włącznie." Widać, że bardziej żałuje upadku III Rzeszy, a nie jej okrucieństw ...

Książka dzieli się na 2 części.
Pierwsza to są faktyczne wspomnienia Ericha Kempki i ... mogłoby ich być więcej.
Druga to są teksty objaśniające Ericha Kerna. Niestety trudno to określić inaczej niż wspomnienia czy przemyślenia bezkrytycznego nazisty.
najlepiej jego podejście oddaje zdanie z końcówki książki "[...] zbadać chwalebny rozkwit Trzeciej Rzeszy, jej jasne - a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
309
142

Na półkach:

Ta książka to praktycznie jawna propaganda hitlerowska.
Już na wstępie w przedmowie dostajemy informację, że sceptycyzm jest źle widziany, szczególnie wśród młodzieży. Tak jakby sceptycyzm ze swojej natury był czymś złym. Sceptycyzm może być niewygodny kiedy ktoś ma odrębne zdanie ale na pewno nie jest niewłaściwy. Powiem więcej: jedną z miar rzetelnego historyka Powinien być właśnie sceptycyzm. A jeżeli historyk ma subiektywne podejście do historii to właściwie nie jest historykiem. Jedynie kronikarzem.

Książka już na wstępie odrzuciła mnie swoją miałkowością w podejściu do Hitlera. Erich Kempka opisuje go jako człowieka ze wszech miar wspaniałego i cudownego. Możemy się zatem dowiedzieć, że Hitler niczym pan Jezus rozdaje jedzenie potrzebującym, przekazuje w prezencie głowom państw luksusowe, opancerzone samochody, troszczy się o chorych i cierpiących, a pieniądze nie mają dla niego większego znaczenia. Jest ciepłym, życzliwym, nacechowanym troską człowiekiem. Z Erichem Kemką łączy go silna ojcowska więź, zrozumienie i przyjaźń.

Część z tego mogłaby jeszcze być i w miarę zrozumiała. Ludzie nie są wyłącznie dobrzy bądź źli. I tak też nie należy odbierać człowiekowi, który doprowadził do wybuchu II Wojny Światowej życzliwości czy poczucia humoru. Jednak tym co mnie rozbawiło najbardziej, a jednocześnie przekonało do tego, że książka ta jest tak naprawdę niewiele warta jest właśnie wojna. A dokładnie rzecz biorąc stosunek do niej zarówno autora jak i samego Hitlera. Dowiadujemy się, że wojna nie została sprowokowana przez Niemcy, tylko po prostu "wybuchła", wydarzyła się. Najbardziej kuriozalne i niedorzeczne w tym kontekście wydają się być słowa jakimi Hitler zwraca się wprost do Ericha Kempki. Cytuję:

"Gdy zatrzymaliśmy się przed znajdującym się podówczas w budowie Haus des Fremdenverkehrs przy Potsdamer-Brücke, Hitler powiedział mi: -Szkoda, że mamy wojnę. Berlin i wiele innych miast mogłoby w ciągu paru lat zostać zmodernizowanych- ."

Tak. Szkoda, że mamy wojnę.
Wielka szkoda.

Ta książka to praktycznie jawna propaganda hitlerowska.
Już na wstępie w przedmowie dostajemy informację, że sceptycyzm jest źle widziany, szczególnie wśród młodzieży. Tak jakby sceptycyzm ze swojej natury był czymś złym. Sceptycyzm może być niewygodny kiedy ktoś ma odrębne zdanie ale na pewno nie jest niewłaściwy. Powiem więcej: jedną z miar rzetelnego historyka Powinien...

więcej Pokaż mimo to

avatar
46
7

Na półkach:

Ciekawie było poznac historię oblężenia Berlina. Bezkrytyczne podejście autora do osoby Hitlera sprawia jednak wrażenie, że książka jest elementem propagandy. Wszystko to jakieś takie ugłaskane...

Ciekawie było poznac historię oblężenia Berlina. Bezkrytyczne podejście autora do osoby Hitlera sprawia jednak wrażenie, że książka jest elementem propagandy. Wszystko to jakieś takie ugłaskane...

Pokaż mimo to

avatar
536
291

Na półkach:

no nie wiem, nie wiem
dla mnie to nie jest prawdziwa opowieść o Hitlerze, a raczej o Hitlerze jakim autor chciałby go zapamiętać

no nie wiem, nie wiem
dla mnie to nie jest prawdziwa opowieść o Hitlerze, a raczej o Hitlerze jakim autor chciałby go zapamiętać

Pokaż mimo to

avatar
302
117

Na półkach:

Pierwsza cześć książki bardzo ciekawa. Drugiej części nie czytajcie.

Pierwsza cześć książki bardzo ciekawa. Drugiej części nie czytajcie.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    115
  • Chcę przeczytać
    77
  • Posiadam
    35
  • Historia
    8
  • 2012
    4
  • II wojna światowa
    4
  • Teraz czytam
    3
  • Ulubione
    3
  • Ebooki
    3
  • E-booki
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Byłem kierowcą Hitlera


Podobne książki

Przeczytaj także