Tacy byliśmy... czyli Universe znany i nieznany

Okładka książki Tacy byliśmy... czyli Universe znany i nieznany Henryk Czich
Okładka książki Tacy byliśmy... czyli Universe znany i nieznany
Henryk Czich Wydawnictwo: Przedsiębiorstwo Wielobranżowe TOLEK biografia, autobiografia, pamiętnik
287 str. 4 godz. 47 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Przedsiębiorstwo Wielobranżowe TOLEK
Data wydania:
2010-11-06
Data 1. wyd. pol.:
2010-11-06
Liczba stron:
287
Czas czytania
4 godz. 47 min.
Język:
polski
ISBN:
9788392646945
Tagi:
universe czich breguła polska muzyka
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Kolorowe piosenki 1. 111 przebojów Andrzej Bianusz, Jerzy Bronisław Braun, Bronisław Brok, Bogdan Chorążuk, Leonard Cohen, Magdalena Czapińska, Igor Czerniawski, Henryk Czich, Marek Dagnan, Dariusz Dusza, Marek Dutkiewicz, Krzysztof Dzikowski, Jerzy Ficowski, Marek Gaszyński, Mariusz Gawrych, Kazimierz Gayer, Marek Głogowski, Marek Grechuta, Krzysztof Jaryczewski, Ludwik Jerzy Kern, Jacek Kleyff, Janusz Kondratowicz, Lech Konopiński, Jerzy Kossela, Zbigniew Kramer, Tadeusz Krystyn, Janusz Laskowski, Mirosław Łebkowski, Franciszek Leśniak, Bogdan Loebl, Wojciech Łuczaj-Pogorzelski, Marian Matuszkiewicz, Jerzy Miller, Wojciech Młynarski, Leszek Aleksander Moczulski, Andrzej Mogielnicki, Jerzy Nel, Czesław Niemen, Janusz Odrowąż, Bogdan Olewicz, Agnieszka Osiecka, Włodzimierz Patuszyński, Ryszard Henryk Riedel, Emanuel Schlechter, Rudi Schuberth, Włodzimierz Scisłowski, Wanda Sieradzka, Andrzej Sikorowski, Adam Sikorski, Marek Skolarski, Andrzej Sobczak, Stanisław Sojka, Edward Stachura, Ludwik Starski, Halina Stefanowska, Jan Świąć, Jadwiga Szczawińska, Andrzej Tylczyński, Ryszard Ulicki, Stanisław Werner, Krystyna Wodnicka, Andrzej Woyciechowski, Zbigniew Zapert, Sztaba Zbigniew, Maciej Zembaty, Jacek Zwoźniak
Ocena 7,0
Kolorowe piose... Andrzej Bianusz, Je...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
23 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
144
70

Na półkach: ,

Henryk Czich to współzałożyciel zespołu Universe. Wraz z Mirosławem Bregułą, z którym spotkał się w13 października 1981 roku, stworzyli duet i tak w bardzo dużym skrócie rozpoczęła się muzyczna przygoda dwóch młodych utalentowanych chłopaków z Górnego Śląska. Pan Czich jako jedyny w obecnym składzie jest w zespole od samego początku. To aktualny lider i wokalista grupy a także autor dwóch wydanych do tej pory książek o zespole.

"To było kiedyś tam..."

Universe przywodzi na myśl jednoznaczne skojarzenie z latami 80-tymi. To wtedy zrobiło się o nich głośno. Stało się tak na pewno dzięki sukcesowi w Opolu '83. Był to Konkurs Promocji i legendarny już dziś utwór "Mr. Lennon". Listy przebojów należały do nich. Mirek i Heniek zyskali ogromną popularność i wkrótce nagrali pierwsze single, pośród których znalazła się sztandarowa pieśń "Blues na wpół do piątej rano".

"Każdy kiedyś ma swój czas..."

Były to lata, gdy w muzyce panował zupełnie inny trend, niż to, co oferowali Universe. Liczne kapele rockowe musiały ustąpić nieco miejsca, bo niepozorny zespół grający trochę inną muzykę, szybko zyskał rzeszę sympatyków. Do Heńka i Mirka z czasem dołączyli inni muzycy i jako kilkuosobowy band dawali koncerty nie tylko w kraju. Dzięki kompozycjom chłopaków w polskiej muzyce tamtych lat (jak i później) pojawiły się piosenki z zupełnie innego gatunku, wszak „Wołanie przez ciszę” to najpiękniejsza ballada o miłości, co było niejako rzadkością, spoglądając wstecz na dorobek innych artystów. Inne kapele nie dość, że nie grywały takich piosenek, to nie miały również u siebie wokalisty o tak aksamitnym głosie jak Mirek. Heniek Czich miał wówczas równie delikatny głos, i jeśli z upływem lat barwa głosu przeszła w dojrzalszą, do dziś fani grupy widzą podobieństwo głosów. W nagraniach utworów Universe uczestniczyli często znakomici muzycy, których nazwiska po dziś dzień budzą respekt wśród miłośników muzyki i samych artystów.

"W drodze na szczyt..."

Mimo ewidentnych sukcesów i bezsprzecznego talentu, który przekładał się wyłącznie na przeboje, zespołowi przez kilka lat nie udało się zrealizować wydania albumu. Musieli na niego czekać aż do 1991 roku i wówczas wreszcie pojawił się album o znamiennej nazwie "the best of", co paradoksalnie z perspektywy czasu i mając na uwadze wszystkie wydane albumy, jest zdecydowanie najtrafniejszym określeniem jakie definiuje pokaźny dorobek artystyczny zespołu. Zespół Universe pod wieloma względami jest wyjątkowy: chyba jako jedyny zespół ma w ten sposób nazwany pierwszy album; to prawdopodobnie najbardziej niedolansowany zespół w Polsce; grupa cieszy się niesłabnącym uznaniem i ogromną sympatią licznych sympatyków od kilku dekad, których wciąż przybywa w ciągu tych czterech dekad trwania tej muzycznej legendy.

"Moje myśli, moje sny i milion gwiazd na moim niebie..."

W tym tomie (pierwszym) autor zabiera czytelnika w podróż ("Gwiezdną podróż" chciałoby się powiedzieć) w przeszłość - od początków funkcjonowania zespołu do roku 1988. Klarownie zatytułowane rozdziały ułożone w sposób chronologiczny otwierają przed czytelnikiem kulisy danego wydarzenia (wydanie płyty, udział w przeglądzie, kulisy nagrań itp.). Dzięki temu można później bez problemu odnaleźć kontekst danego okresu działalności zespołu. Każdy rozdział jest ciekawie skonstruowany i dzięki potoczystej narracji muzyka, można się zatopić w muzycznych i około muzycznych rozmaitościach. Skrzętnie wyciągnął z pamięci detale, które odzwierciedlają sytuacje i zdarzenia z ich życia.

Liczne i cenne obserwacje tego, co akurat przykuło wówczas wzrok i ciekawość Heńka lub Mirka, wprawiają często w dobry humor choćby za sprawą arcyzabawnych dialogów, bo niezaprzeczalnie, kto jak kto, ale oni dwaj mieli i mają niesłychane poczucie humoru, co, ponadto, czasem znajdowało odzwierciedlenie w tekstach piosenek.

Ciekawe wstawki, jak notowania list przebojów, potwierdzają trudny do uwierzenia (być może dla niektórych) fenomen zespołu i początki pełne sukcesów, choć tych ostatnich nie brakowało również w późniejszych latach.

W tej muzycznej podróży autor co rusz wspomina związane z tym światem nazwiska (nie tylko muzyków) i nazwy zespołów. Opowiada o tym kogo spotkali, z kim grali podczas tego samego wydarzenia a nawet z jakim nastawieniem inni artyści odnosili się do chłopaków.

Masa anegdot z wyjazdów zagranicznych, kulisy jak to wyglądało - dostarczone z pierwszej ręki i naładowane chyba wciąż żywymi emocjami, są niesamowitym wglądem w realia sprzed kilkudziesięciu lat.

Przytoczona jest też m.in. niesamowita anegdota o szkole Mirka i powstaniu kapitalnego protest songu.

Ciekawostki dotyczące piosenek, choćby "Błędnego koła", które jest jednym z pierwszych utworów grupy i z gatunku tych "na wesoło", to największa gratka chyba dla miłośników i znawców repertuaru Universe, podczas gdy wszystkie inne treści biograficzne z pewnością doceni na pewno amator biografii, a pewnie i zwykły zwykły czytelnik bez sprecyzowanego gustu czytelniczego, bo lektura jest nader zajmująca.

Autor zadbał o to, by skrupulatnie przedstawić skład zespołu, który zmieniał się na przestrzeni lat, a także o szczegóły dotyczące osób biorących udział w nagraniach piosenek. Książka to na prawdę ciekawy materiał. Opisał też rynek muzyczny i realia lat 80-tych nie tylko w kontekście muzycznym, ale także społeczno-kulturowym. Zadbał przy tym o detale z życia osobistego, głównie swojego, bo z oczywistych przyczyn nie mógł wiedzieć co się dzieje w życiu osobistym Mirka, a i nie o tym jest ta opowieść oraz usytuował wydarzenia nie tylko w czasie, ale także w przestrzeni, więc bez problemu można sobie wyobrazić gdzie i kiedy byli, dokąd zamierzali się udać.

Niektóre wypowiedzi, które autor tak fenomenalnie wplótł w biografię zespołu, nie tylko wywołują uśmiech na ustach, ale wręcz rozkładają na łopatki. Istne smaczki! Jak choćby komentarz Mirka po wizycie Heńka w zakładzie fryzjerskim. Takie sceny są bezcenne.

Na pewno ze sporym wzruszeniem czyta się fragmenty dotyczące momentów, gdy oni czuli się szczęśliwy, realizując swoje cele. Nie zabrakło jednak również rozczarowań, które skutecznie tonowały wszystkie pozytywne emocje dostrzegalne niemal na każdej stronie książki. Dzięki sprawnej relacji niezwykle łatwo jest sobie wyobrazić ich wtedy i wczuć się w ich przeżycia. Przypomnę, że to byli bardzo młodzi chłopcy i cechowała ich nieprzeciętna wrażliwość, zwłaszcza Mirka choć nie znaczy to, że Heńka nic nie dotykało. Uśmiechem można też reagować na niektóre mniej zabawne sytuacje, w których brali udział jeden lub drugi wokalista, choć wtedy może aż tak wesoło im nie było, ale na szczęście przeszły te incydenty do obszaru wspomnień i dziś już spokojnie stanowią część licznych anegdot.

Jedynym mankamentem tej książki dla mnie jest objętość. Choć informacji jest autentycznie sporo, to zawsze pozostaje pewien niedosyt, ale taki pozytywny. Taki który wzbudza chęć na kontynuację wspomnień. I dla osób, które poznały treść pierwszego tomu, jest dobra wiadomość: tom drugi został wydany i jest dostępny. Warto jednak zaznaczyć, że całą książkę cechuje coś bardzo analogicznego do odbioru samych utworów Universe: żadne słowo, żadne zdanie nie jest zbędne.

"Za sobą mamy tyle pięknych zdarzeń..."

Czy jest w kraju lub na świecie drugi zespół/artysta, który by nie miał żadnej złej piosenki? Fenomen kreatywności Mirka i Heńka urzekał nie tylko w latach 80tych. Bo regularnie już później wydawane płyty zawierają takie piosenki, które bez wątpienia zasługują na miano majstersztyków, bo poza wspaniałymi wykonaniami, mogą się poszczycić najdoskonalszymi aranżacjami i znakomitymi tekstami. Wspomnę, że do nielicznych utworów słowa pisały również inne osoby. W tym miejscu z przyjemnością przytoczę parę tytułów albumów Universe: "Magnes serc" (to na nim znajduje się przepiękny utwór "Sami znów"),"Ciągle szukam drogi" (warto zwrócić uwagę na piosenkę "Inny ktoś" i tytułową również, do której powstał teledysk),"Być przy tobie" (szczególnie wyróżnić należy duet z Beatą Kozidrak "Tyle chciałem Ci dać" oraz dwa niezwykłe utwory zaśpiewane przez Adama Lakotę "Przyjdź do mnie" i "Zawsze ze mną bądź").

Wspomnienia dotyczące działalności zespołu są równocześnie wspaniałym materiałem świadczącym o niezłomności młodych ludzi, ich wielkiej pasji oraz upamiętnieniem wybitnego i nieprześcignionego artysty, Mirka Breguły - wokalisty, kompozytora, autora tekstów, gitarzysty i aranżera.

"Tacy byliśmy... czyli Universe znany i nieznany" ma swoją kontynuację w postaci wydanego dziesięć lat później drugiego tomu. Historia chorzowskiego zespołu jest jednak niezwykle bogata i niewątpliwie po takiej lekturze pozostaje niedosyt, ale z promiennym uśmiechem na twarzy.

Książka stanowi znaczący wkład w polską literaturę biograficzną, zważywszy na fakt, że jej autorem jest sam współzałożyciel tej grupy, "połówka" Universe i naoczny obserwator i uczestnik wszystkiego, co w kwestii działalności/aktywności zespołu miało miejsce.

Książka jest porządnie i estetycznie wydana. Wielkość czcionki jest w sam raz a dodatki solidnie opracowane.

"Na pierwszym zdjęciu stoisz w oknie..."

Fajnym dodatkiem jest zamieszczona w książce swoista galeria fotografii, zdjęć kaset czy plakatów koncertowych. Zdjęcia są zawsze mile widziane przez miłośników (auto)biografii, a zamieszczone w tej książce są wyjątkowo atrakcyjne i nie mam na myśli wyłącznie chłopaków z Universe, ale może tyle - bez niepotrzebnych spojlerów.

Część książki autor poświęcił na teksty utworów. Można zatem na spokojnie, jakby bezdźwięcznie wczytać się w ich treść, ich sens. Wśród tekstów są prawdziwe "perełki", ale to też niech już pozostanie zachętą do sięgnięcia po książkę. Sekcję dodatków wieńczy kalendarium wydarzeń. Ilość koncertów robi wrażenie.

"A teraz happy end..."

Niechże Universe'alnym podsumowaniem tych niezwykłych muzyczno-kulturowo-osobistych wspomnień będzie parafraza słów jednego z bardziej, jeśli nie najbardziej znaczącego z utworów, a zatem: Hej Panie C. Pan wszystko wie o... Universe.

Henryk Czich to współzałożyciel zespołu Universe. Wraz z Mirosławem Bregułą, z którym spotkał się w13 października 1981 roku, stworzyli duet i tak w bardzo dużym skrócie rozpoczęła się muzyczna przygoda dwóch młodych utalentowanych chłopaków z Górnego Śląska. Pan Czich jako jedyny w obecnym składzie jest w zespole od samego początku. To aktualny lider i wokalista grupy a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Niestety książka napisana, aby płynąć na emocjach związanych z pamięcią o Mirku Bregule...Autor kontynuuje ten kurs podobnie jak w wywiadach. Mirek jest w sercach ludzkich na zawsze. Pamiętamy Go i szanujemy. Lepiej czerpać z wywiadów, które ukazały się za życia Artysty

Niestety książka napisana, aby płynąć na emocjach związanych z pamięcią o Mirku Bregule...Autor kontynuuje ten kurs podobnie jak w wywiadach. Mirek jest w sercach ludzkich na zawsze. Pamiętamy Go i szanujemy. Lepiej czerpać z wywiadów, które ukazały się za życia Artysty

Pokaż mimo to

avatar
220
203

Na półkach:

Super opowieść dla tych, którzy chcą się dowiedzieć czegoś więcej o zespole. Polecam

Super opowieść dla tych, którzy chcą się dowiedzieć czegoś więcej o zespole. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
120
103

Na półkach: ,

Swietna książka, zbior najważniejszych wydarzeń z zespołu Universe. Zdjęcia,teksty piosenek również są. Drugi tom również zamowilam i jestem w trakcie czytania.

Swietna książka, zbior najważniejszych wydarzeń z zespołu Universe. Zdjęcia,teksty piosenek również są. Drugi tom również zamowilam i jestem w trakcie czytania.

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach: ,

Książka o moim Idolu i ukochanym zespole. Przeczytana jednym tchem w jedną noc. dostępna bez problemów https://allegro.pl/henryk-czich-tacy-bylismy-czyli-universe-znany-i7588284404.html

Książka o moim Idolu i ukochanym zespole. Przeczytana jednym tchem w jedną noc. dostępna bez problemów https://allegro.pl/henryk-czich-tacy-bylismy-czyli-universe-znany-i7588284404.html

Pokaż mimo to

avatar
690
262

Na półkach: , , , ,

Książka cudowna bardzo dużo się dowiedziałam o moim ulubionym zespole.

Książka cudowna bardzo dużo się dowiedziałam o moim ulubionym zespole.

Pokaż mimo to

avatar
53
36

Na półkach: ,

"Idolu wrażliwych serc
Twój fan Ci oddaje cześć
Czekając, kiedy spotka Cię
Nie płaczę, bo szkoda łez
Że świat tak okrutny jest
Zabija, bezlitośnie szerzy śmierć"
Moja historia z Universe zaczęła się zanim jeszcze przyszłam na świat. Może ujmę to tak - Byłam w drodze ;) Gdyż, moja mama również fanka, jeździła na ich koncerty będąc w ciąży. Oczywiście nie pamiętam tego (:P),ale wiele razy mama mi o tym opowiadała. Do Universe powróciłam w bardzo niefortunnych warunkach dla samego zespołu. Dokłanie 2 listopada 2007 roku, gdyd owego dnia Mirosław Breguła, wokalista zespołu i autro większości tekstów odebrał sobie życie. Była to dla mnie ogromna strata. Udało mi się dwa lata później odwiedzić jego grób w Chorzowie, co było dla mnie bardzo bolesnym przeżyciem.
Ta książka to historia jednego z tych zespołów, które zmieniły coś w moim życiu. Nie wiem co. Zapewne nigdy się tego nie dowiem.

"Idolu wrażliwych serc
Twój fan Ci oddaje cześć
Czekając, kiedy spotka Cię
Nie płaczę, bo szkoda łez
Że świat tak okrutny jest
Zabija, bezlitośnie szerzy śmierć"
Moja historia z Universe zaczęła się zanim jeszcze przyszłam na świat. Może ujmę to tak - Byłam w drodze ;) Gdyż, moja mama również fanka, jeździła na ich koncerty będąc w ciąży. Oczywiście nie pamiętam tego (:P),...

więcej Pokaż mimo to

avatar
18
20

Na półkach: ,

historia mojego ulubionego zespołu napisana przez jednego ze współzałożycieli

historia mojego ulubionego zespołu napisana przez jednego ze współzałożycieli

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach: , ,

Polecam,mnostwo ciekawych informacji z zycia zespolu")

Polecam,mnostwo ciekawych informacji z zycia zespolu")

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    23
  • Chcę przeczytać
    17
  • Posiadam
    11
  • Ulubione
    4
  • 2012
    2
  • Znajdzie się i u mnie w domu.
    1
  • 2023
    1
  • Mam w domciu
    1
  • Biografie
    1
  • Przeczytane w 2017
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Tacy byliśmy... czyli Universe znany i nieznany


Podobne książki

Przeczytaj także