Czcij kata swego
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- CKH Wydawnictwo
- Data wydania:
- 2010-12-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-12-14
- Liczba stron:
- 238
- Czas czytania
- 3 godz. 58 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788392887416
- Tagi:
- proza polska
Piękna, wzruszająca, napisana wspaniałym językiem powieść o młodym człowieku, który nie znalazł w sobie niczego, co skłaniałoby go do pozostania na tym świecie. Jego próba odebrania sobie życia spowodowała, że stanął przed wymiarem sprawiedliwości. Dopiero wtedy bohater ujrzał to, czego nie dostrzegał przez całe swoje dotychczasowe życie. Ale czy nie jest już za późno? - Proszę do mnie świadka obrony, Pana Sumienie. Policjant uchylił drzwi i po chwili z zewnątrz dobiegło stłumione wołanie: - Pan Sumienia proszony jest na salę rozpraw numer siedem. Przez wrota wtoczył się majestatycznie mężczyzna w sile wieku. Nie był gruby. Ale i nie chudy. Można powiedzieć, że był dobrze zbudowany. Na kark opadały mu spięte w kucyk siwawe włosy. Na kartoflanym nosie trzymały się małe, okrągłe okulary. Szedł pewnym, wolnym krokiem. Emanowała z niego ukryta, nieodgadniona siła. - Panie Sumienia, proszę bliżej - zachęcił uprzejmie sędzia. Mężczyzna stanął przy mównicy, po czym zerknął w moją stronę. - Wysoki Sąd mnie z kimś pomylił - jego głos był dobitny i dźwięczny. Sędzia jakby przestraszył się go, bo aż podskoczył. - Nie rozumiem. Pan nie nazywa się Głos Sumienia? - wzruszył pytająco ramionami. Debiutujący na łamach tej książki Przemysław Jas wychował się w Kielcach. Pomimo, iż ukończył studia magisterskie Filologii Romańskiej, Pedagogiki i Psychologii na Uniwersytecie Ludwika Maksymiliana w Monachium, na planie profesjonalnym nigdy nie zajmował się żadną z tych dziedzin. Życie odkryło przed nim nowe drogi i pozwoliło doświadczyć innych wrażeń, niż te, które oferowali Sartre, Guillaume, Montessori czy Eriksson. Od kilku lat Przemysław wiedzie "podwójne życie": za dnia doradca w dziedzinie zarządzania i organizacji, wieczorami w zaciszu domu - pisarz, powracający do dawnych pasji: literatury, języków obcych i psychologii.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 24
- 17
- 8
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Wygrzebana z czeluści biblioteczki. Nawet nie wiem jak do niej trafiła.
Mocna, trafna i aktualna. Warto przeczytać, przystanąć, przemyśleć.
Zaskakująco dobry kawał literatury.
Wygrzebana z czeluści biblioteczki. Nawet nie wiem jak do niej trafiła.
Pokaż mimo toMocna, trafna i aktualna. Warto przeczytać, przystanąć, przemyśleć.
Zaskakująco dobry kawał literatury.
Wstydzę się tego, że tak dobrą książkę mało kto przeczytał i że można kupić ją za tak śmieszne pieniądze w większości internetowych księgarniach (maksymalnie za 3,60). Wiele książek, które można zaliczyć do klumpow są aż za bardzo szumnie prezentowane potencjalnym odbiorcom, tudzież czytelnikom, co w praktyce okazuje się stratą czasu. Gdzie np. takie książki jak ta z przesłaniem i skłaniająca do refleksji są omijane szerokim łukiem.
Szkoda, że kampania promocyjna tej książki była mierna.
Wstydzę się tego, że tak dobrą książkę mało kto przeczytał i że można kupić ją za tak śmieszne pieniądze w większości internetowych księgarniach (maksymalnie za 3,60). Wiele książek, które można zaliczyć do klumpow są aż za bardzo szumnie prezentowane potencjalnym odbiorcom, tudzież czytelnikom, co w praktyce okazuje się stratą czasu. Gdzie np. takie książki jak ta z...
więcej Pokaż mimo toSlawej Szrympa nie ma latwego dziecinstwa. Ojciec zneca sie nad rodzina a matka jest zbyt slaba by temu zapobiec. W doroslym zyciu dopadaja go wszystkie leki z przeszlosci i powoduja ze nie radzi sobie sam ze soba. Doprowadza go to do samobojstwa ktore sie nie powiodlo. Na domiar zlego zyje w chorym kraju gdzie za taki czyn zostaje skazany zamiast na leczenie i pomoc na kare smierci. Ksiazka jest dobra wciagajaca i z duzym pokladem psychologii co lubie.
Slawej Szrympa nie ma latwego dziecinstwa. Ojciec zneca sie nad rodzina a matka jest zbyt slaba by temu zapobiec. W doroslym zyciu dopadaja go wszystkie leki z przeszlosci i powoduja ze nie radzi sobie sam ze soba. Doprowadza go to do samobojstwa ktore sie nie powiodlo. Na domiar zlego zyje w chorym kraju gdzie za taki czyn zostaje skazany zamiast na leczenie i pomoc na...
więcej Pokaż mimo tonikt nie wchodzi w dorosłość bez uszczerbku na psychice...
nikt nie wchodzi w dorosłość bez uszczerbku na psychice...
Pokaż mimo toChory kraj w którym skazują człowieka na śmierć za próbę samobójstwa - dobry obraz naszej absurdalnej Polski.
Książka nie łatwa. Przedstawia losy bohatera, który nie potrafi cieszyć się życiem. Mimo , że szczęście się do niego uśmiecha w postaci pięknej żony, nasz bohater nie jest w stanie tego uśmiechu odwzajemnić. Wspomnienia z dzieciństwa obijają się w teraźniejszości. nie potrafi znaleźć sobie miejsca na ziemi. Za wszelką cenę chcę przegrać rozprawę, która waży o jego życiu. On nie chcę żyć. Tutaj klęska świadczy o zwycięstwie wolnej woli nad chorym prawem.
Chory kraj w którym skazują człowieka na śmierć za próbę samobójstwa - dobry obraz naszej absurdalnej Polski.
więcej Pokaż mimo toKsiążka nie łatwa. Przedstawia losy bohatera, który nie potrafi cieszyć się życiem. Mimo , że szczęście się do niego uśmiecha w postaci pięknej żony, nasz bohater nie jest w stanie tego uśmiechu odwzajemnić. Wspomnienia z dzieciństwa obijają się w teraźniejszości....
Co byście powiedzieli na to, gdybyśmy żyli w czasach, w których prawo stanowione przez rząd każe przestrzegać przede wszystkim Dziesięciu Przykazań, a najbardziej karanym jest to, które brzmi "Nie zabijaj"? Wyobrażacie sobie żyć w kraju, w którym życie jest tak drogie, że wszelkie próby samobójstwa są najcięższym przestępstwem, a jednocześnie w kraju, który moim zdaniem jest dość dziwną machinerią, skoro za próbę samobójstwa każe się... karą śmierci?
W takiej właśnie rzeczywistości żyje nasz bohater- Sławej Szrympa, którego poznajemy w momecie, gdy rozpoczyna się jego proces sądowy. Proces mający wymierzyć karę za próbę popełnienia samobójstwa. Nie zwykłą sobie karę pozbawienia wolności, lecz karę śmierci. Bądź też proces mający na celu dowiedzenie, że Sławej tak naprawdę bardzo żałuje tego, co zrobił, że to było tylko chwilowe zagubienie się i że tak naprawdę ma on ogromną wolę życia i naprawienia błędów, jakie w nim popełnił. Tylko co, jeśli nawet obrońca oskarżonego, na jego własną prośbę nie przykłada się do swych działań, co jeśli sam Sławej zniża się do tego, aby na świadka oskarżenia powołać swojego największego wroga, swojego kata, który doprowadził go do próby samobójczej?
Sławej bowiem jest człowiekiem, na którym nieudane dzieciństwo odcisnęło ogromne piętno. Jego kat- jego własny ojciec- swoim postępowaniem zniszczył całą radość i beztroskę dziecięcych lat chłopca. Być może, jak sam twierdzi, robił to nie zawsze świadomie, myśląc, że jest ojcem surowym, lecz dobrym. Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna i brak reakcji matki, a także chęć chronienia młodszego brata przed takim samym losem uczyniły ze Sławej ofiarę życiową w dorosłym życiu. Mężczyzna ciągle czuje się gorszy, myśli, że do niczego się nie nadaje. Nawet kiedy znajduje kochającą żonę, ciągle ma wrażenie, że nie jest dla niej zbyt dobry, że kobieta go zostawi. Ba! On nawet tego pragnie, chce, żeby żona się z nim rozwiodła i ułożyła sobie życie z kim innym, jest przekonany, że wtedy będzie bardziej szczęśliwa. Staje się więc względem niej oschły, nieczuły. To wywołuje kolejne wyrzuty sumienia, pogrąża go w rozpaczy i nienawiści do samego siebie. Nie chcąc powtarzać błędów ojca, nie chcąc stwarzać piekła na Ziemi dla najbliższych, Sławej decyduje się usunąć źródło wszelkich (jak sam myśli) niepowodzeń, czyli samego siebie. Nie zauważa tylko, że takim zachowaniem katuje nie tylko siebie, ale także kochającą żonę, która nie rozumie, co się dzieje.
P. R. Jas stworzył powieść psychologiczną, która pełna jest emocji, zazwyczaj tych bardziej negatywnych: smutku, nienawiści, gniewu, złości. Doskonale pokazuje, jaki wpływ na dorosłe życie każdego człowieka mają lata dzieciństwa, jak wszystko odbija się w psychice dziecka, tworząc już tak wcześnie rysy.
Prawdę mówiąc spodziewałam się trochę innej fabuły. To znaczy, owszem, wiedziałam, że cała akcja skupi się wokół rozprawy sądowej i że poznamy portret psychologiczny Sławeja z jego wspomnień oraz z zeznań świadków, jednak myślałam, że to właśnie on będzie owym tytułowym katem, i że to jego i jakiegoś morderstwa będzie dotyczyła rozprawa. Początkowo byłam więc rozczarowana, że to wszystko wygląda inaczej, ale ostatecznie myślę, że to ciekawy pomysł i może to nawet lepiej, że autor przedstawił to wszystko w taki sposób. Tylko jednego nie jestem i chyba nie będę w stanie zrozumieć. Otóż jak można karać próbę samobójstwa karą śmierci? To chyba najdziwniejsze, co można wymyślić. Dla mnie osobiście, gdybym miała stanąć przed takim sądem, wyrok śmierci byłby wtedy zbawieniem i robiłabym wszystko, żeby zostać skazaną, dokładnie tak jak bohater. Co to za kara, jeśli ktoś jej tak bardzo pragnie?
Mimo, że książka porusza poważne tematy, Jas pisze przyjemnym w odbiorze stylem. Nie ma żadnych trudnych, czy naukowych zwrotów. Wszystko jest takie lekkie w swej formie, że strony połyka się w bardzo szybkim tempie.
Zdecydowanie książka warta przeczytania. Niezbyt gruba, a poruszająca zawsze aktualne tematy, momentami zmuszająca do refleksji, zastanowienia się nad naszym zachowaniem, zachowaniem innych, nad tym, czy żyjemy tak, aby w chwili śmierci móc sobie spojrzeć w lustrze w twarz i powiedzieć głośno, że dobrze przeżyliśmy nasze życie.
Co byście powiedzieli na to, gdybyśmy żyli w czasach, w których prawo stanowione przez rząd każe przestrzegać przede wszystkim Dziesięciu Przykazań, a najbardziej karanym jest to, które brzmi "Nie zabijaj"? Wyobrażacie sobie żyć w kraju, w którym życie jest tak drogie, że wszelkie próby samobójstwa są najcięższym przestępstwem, a jednocześnie w kraju, który moim zdaniem...
więcej Pokaż mimo to