Gracze

Okładka książki Gracze Karina Obara
Okładka książki Gracze
Karina Obara Wydawnictwo: W.A.B. Seria: Mroczna Seria kryminał, sensacja, thriller
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Seria:
Mroczna Seria
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2010-07-28
Data 1. wyd. pol.:
2010-07-28
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7414-807-8
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

5,6 5,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Twórczość nr 3 / 2019 Magdalena Boczkowska, Krystyna Lenkowska, Mieczysław Machnicki, Karina Obara, Adam Ochwanowski, Redakcja miesięcznika Twórczość, Jan Sochoń, Elżbieta Zechenter-Spławińska
Ocena 6,0
Twórczość nr 3... Magdalena Boczkowsk...
Okładka książki Gdy nadwrażliwość wystawia rachunki Karina Obara, Lech Witkowski
Ocena 0,0
Gdy nadwrażliw... Karina Obara, Lech ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,6 / 10
72 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
484
225

Na półkach: ,

Świat gracz komputerowych, wpływ gier na młodych ludzi, na ich postrzeganie świata i postępowanie to ciekawy temat wyjściowy. Niestety, autorka nie wykorzystała w pełni tego potencjału, liznęła go tylko. Całość jest czterowątkowa, każda dotyczy innej postaci, a co jedna, to bardziej irytująca. Szczególnie drażniła mnie dziennikarka, postać strasznie płaska. Coś tam chciała zrobić, ale nie wyszło. A kiedy do tego dochodzi strasznie kiepski styl, to przepraszam, ale jak mam się przejąc losem młodych ludzi, zwłaszcza że autorka robi wszystko, by mnie do nich zniechęcić? I po co ciągnąć książkę, a właściwie wątek dziennikarki, skoro ostatecznie nic z niego nie wyniknie? Ja dziękuje za taką lekturę. Dobrze, że kupiłem tę książkę (a na koniec dodam, że wiązałem z nią spore nadzieje) w przecenie.

Świat gracz komputerowych, wpływ gier na młodych ludzi, na ich postrzeganie świata i postępowanie to ciekawy temat wyjściowy. Niestety, autorka nie wykorzystała w pełni tego potencjału, liznęła go tylko. Całość jest czterowątkowa, każda dotyczy innej postaci, a co jedna, to bardziej irytująca. Szczególnie drażniła mnie dziennikarka, postać strasznie płaska. Coś tam chciała...

więcej Pokaż mimo to

avatar
56
28

Na półkach:

Styl nie do końca mi odpowiadał - za to poruszany temat jak najbardziej. Dość nietypowy ( ja w każdym razie się nie spotkałam z takim tematem w kryminale ). Całkiem ciekawa.

Styl nie do końca mi odpowiadał - za to poruszany temat jak najbardziej. Dość nietypowy ( ja w każdym razie się nie spotkałam z takim tematem w kryminale ). Całkiem ciekawa.

Pokaż mimo to

avatar
1753
1752

Na półkach:

Musisz przeczytać tę książkę!
Usłyszałam od koleżanki, która dodała – Zwróć uwagę na sposób napisania, bo reszta taka sobie. Po przeczytaniu mam zupełnie odmienne zdanie. I to jest bardzo dobry przykład, jak można różnorodnie odebrać powieść w zależności od czytelnika i jego preferencji. Koleżanka sięgnęła po nią jako fanka kryminałów. Skusiła się na tytuł z widniejącym na niej logo „Mrocznej Serii”. Fabuła nie spełniła jej oczekiwań, za to dostrzegła inną zaletę – narrację, a dokładniej strumień świadomości. Tylko ze względu na to dałam się namówić.
Faktycznie powieść napisana została na jednym wydechu.
Uwielbiam ten styl przekazu. Powód jego użycia autorka tak uzasadniła na okładkowym skrzydełku – „”Gracze” to powieść o szaleństwie nastolatków; napisałam ją takim językiem, aby to szaleństwo zobrazować. Pisałam tę książkę jednym tchem, jakbym chciała przeżyć w literaturze coś, co każdemu z nas, ojcu, matce, mogłoby się przytrafić.” I tak, jak czasami bywa po rekomendacji pełnej zachwytów, trochę się rozczarowałam. Spodziewałam się języka bardziej agresywnego, mocnego wulgaryzmami, z inteligentnymi spostrzeżeniami i ripostami, skrzącym się ironią i sarkazmem. Z góry postawiłam poprzeczkę na poziomie pióra Doroty Masłowskiej.
I to był mój błąd!
Niestety, autorka nie sięgnęła aż tak wysoko. Zabrakło mi żylety ciętych myśli i igły celnych słów. Długie, wielokrotnie złożone zdania to trochę za mało na uzyskanie efektu dynamicznego, wartkiego strumienia myśli. Zabrakło mi też realizmu w odtwarzanych monologach nastolatków. Młodzież generalnie przeklina. To, co my, dorośli, słyszymy, to wierzchołek góry lodowej. Wulgaryzmy i przekleństwa są w powszechnym użyciu. Ich skromność występowania w wypowiedziach nastolatków, dodam – wściekłych, nienawidzących, wprowadzał poczucie wyciszonych emocji, chociaż miały buzować i nakręcać do skrajnego czynu, a przez to sztuczności i rozbieżności z rzeczywistością. W zderzeniu z emocjami, w której nienawiść odgrywała główną rolę, wręcz raził. Mogłoby być wścieklej.
Ale jest coś, co mnie zachwyciło - tematyka i jej przesłanie.
Głównymi bohaterami są nastolatkowie uzależnieni od gier komputerowych, którym myli się świat wirtualny z realnym. Swoją wściekłość „na słabość świata, w którym rządzi prawo słabych” przenoszą na swoich rodziców i otoczenie. Są przyczyną tragedii, z powodu której cierpią nie tylko oni, ale również wszyscy zaplątani w ostatecznie kryminalną sprawę. Sposób ukazania zjawiska społecznego, jakim jest uzależnienie od Internetu, który jest problemem wychowawczym współczesnych rodziców, to największy atut tej powieści. Autorka dokładnie wypunktowała przyczyny tragedii, pozwoliła prześledzić procesy psychiczne zachodzące w nastolatkach, ukazała absurdalność samego aktu morderstwa, opisała zagubienie chłopców i pozostawienie ich samym sobie z lękami egzystencjalnymi charakterystycznymi dla okresu dojrzewania, przedstawiła środowisko więzienne i wreszcie skutki społeczne i psychiczne obciążające rodziców, rodzeństwo, środowisko rówieśnicze i wreszcie nastoletnich przestępców. To beletrystyczna wersja książki popularnonaukowej Jacka Pyżalskiego „Agresja”, o której niedawno pisałam, a którą polecałam również rodzicom. Alternatywna wersja dla tych, którzy wolą przyswajać dydaktyzm treści nie w formie naukowej, ale na płaszczyźnie emocjonalnej pod przykrywką rozrywki.
Trudno jest mi jednoznacznie określić rodzaj tej powieści.
Jedni uważają ją za kryminał. Inni za thriller psychologiczny. Ja dostrzegłam w niej silny aspekt społeczny.
Wbrew pozorom to ważne.
Od tego zależy, kto będzie sięgał po nią i jakie wrażenia pozostawi po sobie. Dla fanów kryminałów będzie taka sobie, jak określiła to moja koleżanka. Miłośnicy warsztatu pisarskiego mogą się zawieść tak, jak ja. Czytelnicy powieści społeczno-obyczajowych po nią nie sięgną, jeśli nie czytają kryminałów. Dlatego nie ośmielę się jednoznacznie określić jej rodzaju, bo wszystkiego ma po trochę. Natomiast na pewno wiem, dla kogo jest ta powieść.
Dla rodziców!
Dla każdego wychowującego dzieci i młodzież. Bez względu na to, jaki rodzaj literatury preferują. Warto przeczytać profilaktycznie tę dramatyczną historię nastolatków z „dobrych domów”, by nie być zaskoczonym przez własne dotychczas „grzeczne” dziecko. Świat wirtualny to nowe środowisko wychowawcze, jak najbardziej realne, w którym nie może zabraknąć rodziców. Jak napisała autorka na okładkowym skrzydełku – „w wirtualnym świecie, w którym nasze dzieci spędzają coraz więcej czasu, pewne jest tylko to, że ten świat je podnieca”. Dobrze by było, żeby zawsze był przy nich ktoś, kto nad tą podnietą będzie czuwał. Od podniety do morderstwa jest tylko jedno kliknięcie w wirtualu, a potem jeden krok w realu.
Autorka świetnie to pokazała!
http://naostrzuksiazki.pl/

Musisz przeczytać tę książkę!
Usłyszałam od koleżanki, która dodała – Zwróć uwagę na sposób napisania, bo reszta taka sobie. Po przeczytaniu mam zupełnie odmienne zdanie. I to jest bardzo dobry przykład, jak można różnorodnie odebrać powieść w zależności od czytelnika i jego preferencji. Koleżanka sięgnęła po nią jako fanka kryminałów. Skusiła się na tytuł z widniejącym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
637
54

Na półkach:

Zapowiada się interesująco a z czasem napięcie ucieka jak powietrze z przekłutego balonika... z dwojga złego: albo autorzy kryminałów tak wyśrubowali moje wymagania albo główna bohaterka książki jest ciapą życiową :)

Zapowiada się interesująco a z czasem napięcie ucieka jak powietrze z przekłutego balonika... z dwojga złego: albo autorzy kryminałów tak wyśrubowali moje wymagania albo główna bohaterka książki jest ciapą życiową :)

Pokaż mimo to

avatar
1659
1479

Na półkach:

Bardzo dobra książka.

Bardzo dobra książka.

Pokaż mimo to

avatar
204
99

Na półkach:

Książka pisana stylem narracyjnym bez dialogowym. Porusza wstrząsający problem wpływu gry komputerowej na umysł nastolatków,którzy stwarzają pod jej wpływem własną chorą wizję świata. Okrutna zbrodnia i kara dla chłopców oraz wpływ tego czynu na życie rodzin. Skłania do refleksji z dreszczem niedowierzania. :(

Książka pisana stylem narracyjnym bez dialogowym. Porusza wstrząsający problem wpływu gry komputerowej na umysł nastolatków,którzy stwarzają pod jej wpływem własną chorą wizję świata. Okrutna zbrodnia i kara dla chłopców oraz wpływ tego czynu na życie rodzin. Skłania do refleksji z dreszczem niedowierzania. :(

Pokaż mimo to

avatar
207
124

Na półkach: ,

Katastrofa po całości, marnotrawstwo papieru i niesłychana zbrodnia na czytelniku, który odważył się wydać na to pieniądze.

Na nieszczęście wyżej wspomnianego, autorka postanawiła "unowocześnić" swoje dzieło o oryginalny, niespotykany styl. Otrzymaliśmy więc dziwną papkę, będącą połączeniem mowy zależnej i niezależnej. Wypowiedzi bohaterów mieszają się czytelnikowi z ich myślami, te zaś - z czynami i po pewnym czasie niczego nie można już być pewnym. Gdyby nie moje założenie, według którego nie porzucam żadnej książki, odpuściłbym sobie po pierwszych stronach. Tutaj niestety byłem skazany na takich trzysta, z czego czytanie każdej z nich, nawet tej ostatniej, bolało mnie wewnętrznie.
Przechodząc do treści - jest całkowicie NIJAKA. Przez pierwszą połowę książki poznajemy więc dwóch głównych bohaterów, o których dowiadujemy się tyle, że mnóstwo czasu spędzają przed komputerem, są wulgarni wobec rodziców (i wszystkich innych) oraz - jak to KAŻDY nastolatek - notorycznie myślą o seksie. Tak. Tylko tyle. I aż tyle. Autorka rzeczywiście tak postrzega nabuzowanych hormonami licealistów - jako ludzi, którzy myślą penisami. Którzy rzucają wulgaryzmami w co drugim słowie. I dla których śmieszne jest słowo "głupek". Przez pierwszą połowę książki towarzyszymy więc bohaterom w ich normalnym dniu - granie do piątej nad ranem, wyzywanie matki za nie te dodatki do chleba, odpowiadanie przy tablicy na matmie (oczywiście nikt nic nie umiał, prócz jednego kujona, jakże by inaczej),rzucanie mięsem i pogróżki na przerwie, nudy na "pszyrce". Wizyta u sąsiadki, gdzie nasz kochany nastolatek w hormonalnym szale improwizuje szybki sposób na zbliżenie. Nie poznajemy nawet motywów głównych bohaterów, ale to nie szkodzi, bo w końcu - po 150 stronach - czas na akcję! Tyle że... nie jest ona żadną akcją. Po prostu dzieje się to, co jest zasugerowane w samym opisie książki (który jednocześnie niszczy lekturę, ale gdyby go nie było - nikt by jej nie kupił). Fabuła się skończyła, ale widocznie według autorki książka nie osiągnęła jeszcze odpowiednich rozmiarów, poznajemy bowiem historie trzech losowych więźniów, którzy nikogo nie obchodzą i wcześniej w książce się nie pojawiali. Zostaje też rozwinięty wątek dziennikarki, bo pani Karina Obara zorientowała się, że owa lokalna dziennikarka Sabina Krop widnieje w opisie książki. A, no i towarzyszymy ojcu jednego z bohaterów w pasjonującej podróży - niestety nie parostatkiem i nie w piękny rejs.
Sam pomysł na książkę jako wołania zaniepokojonej matki o jej dzieci oddające się z zamiłowaniem wirtualnemu światu może i miałoby prawo bytu. Sęk w tym, że książka przepełniona utartymi stereotypami, począwszy od nastolatków jako seksoholików, po graczy jako morderców. Do tego sama postać matki (matek) jest w tej książce najbardziej zaniedbana, co jest chyba największym idiotyzmem, jaki w życiu widziałem. Wyobraźmy więc sobie - zlękniona matka, martwiąca się o swoje potomstwo, w książce, w której martwi się o swoje potomstwo, jedną z matek przedstawia jako prostytutkę, drugą natomiast jako podporządkowaną mężowi cichą kobietę. Do tego rzucana jest nam w twarz informacja, że bezgranicznie kochają swoje dzieciaczki - i to wszystko co o nich wiemy. Nie odgrywają w książce ŻADNEJ roli.
Reasumując, jest to straszna książka. Tak straszna, że w trakcie jej czytania myślałem o otworzeniu okna i wyrzuceniu ją przez nie. Tak straszna, że najgorszemu wrogu bym jej nie polecił. Tak straszna, że zasługuje na ocenę 1/10.

Katastrofa po całości, marnotrawstwo papieru i niesłychana zbrodnia na czytelniku, który odważył się wydać na to pieniądze.

Na nieszczęście wyżej wspomnianego, autorka postanawiła "unowocześnić" swoje dzieło o oryginalny, niespotykany styl. Otrzymaliśmy więc dziwną papkę, będącą połączeniem mowy zależnej i niezależnej. Wypowiedzi bohaterów mieszają się czytelnikowi z ich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
288
230

Na półkach:

O przyczynach zła...

Książka, choć wydana w Mrocznej serii, nie jest kryminałem - od razu ostrzegam tych, co podobnie jak ja nastawiają się na wieczór z niewyjaśnioną zbrodnią w tle. Zbrodnia jest, tyle że od początku wiadomo, kto zabił (zabije?).

Najkrócej - jeśli chodzi o formę, mamy tu strumień świadomości kolejnych bohaterów. Raczej wulgarny strumień. Jeśli chodzi o temat - zło, które jest w człowieku. Funny Games i Sala Samobójców. Skąd się bierze instynkt mordercy? Brutalizacja kultury? Zmiana sposobu wychowania dzieci? Testosteron?

Czytajcie, a zaczniecie sami szukać odpowiedzi na to pytanie.

Sądząc po recenzjach, sposób prowadzenia narracji Kariny Obary nie każdemu odpowiada. Mnie odpowiadał bardzo. Na pewno sięgnę po inne jej książki.

O przyczynach zła...

Książka, choć wydana w Mrocznej serii, nie jest kryminałem - od razu ostrzegam tych, co podobnie jak ja nastawiają się na wieczór z niewyjaśnioną zbrodnią w tle. Zbrodnia jest, tyle że od początku wiadomo, kto zabił (zabije?).

Najkrócej - jeśli chodzi o formę, mamy tu strumień świadomości kolejnych bohaterów. Raczej wulgarny strumień. Jeśli chodzi o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
8
8

Na półkach:

Nie mogłam przebrnąć przez tą ksiażkę. Styl jakim została napisana spowodował, że wyrzuciłam ją po 100 stronie. Ten wulgarny język, zdania przedłużane na siłę...
Autorka posługuje się stereotypami, widać że nie ma pojęcia o czym pisze.
Zdecydowanie odradzam.

Nie mogłam przebrnąć przez tą ksiażkę. Styl jakim została napisana spowodował, że wyrzuciłam ją po 100 stronie. Ten wulgarny język, zdania przedłużane na siłę...
Autorka posługuje się stereotypami, widać że nie ma pojęcia o czym pisze.
Zdecydowanie odradzam.

Pokaż mimo to

avatar
4381
4196

Na półkach: , , ,

Znakomity kryminał z doskonałą fabułą,szybkimi zwrotami akcji i trzymający w mocnym napięciu.
Poruszająca,świetna książka.

Znakomity kryminał z doskonałą fabułą,szybkimi zwrotami akcji i trzymający w mocnym napięciu.
Poruszająca,świetna książka.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    105
  • Chcę przeczytać
    104
  • Posiadam
    26
  • Mroczna seria
    2
  • Przeczytane w 2015
    2
  • Kryminał
    1
  • Prawdziwe Historie
    1
  • Audiobook
    1
  • Książki do wypożyczenia ;)
    1
  • Legimi audio
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Gracze


Podobne książki

Przeczytaj także