rozwińzwiń

Za oknem cukierni

Okładka książki Za oknem cukierni Sarah-Kate Lynch
Okładka książki Za oknem cukierni
Sarah-Kate Lynch Wydawnictwo: Prószyński i S-ka literatura piękna
280 str. 4 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Dolci di Love
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2011-06-08
Data 1. wyd. pol.:
2011-06-08
Liczba stron:
280
Czas czytania
4 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7648-733-5
Tłumacz:
Bogumiła Nawrot
Tagi:
literatura światowa
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
228 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
26
25

Na półkach:

cudowna książka!! polecam!!!

cudowna książka!! polecam!!!

Pokaż mimo to

avatar
1758
884

Na półkach:

Lektura tej książki kończy się kompletnym smutkiem, spowodowanym brakiem talentu u autorki. O niemal fizyczny ból przyprawia poznawanie kolejnych miałkich, bezbarwnych, pozbawionych polotu i pomysłu perypetii głównej bohaterki. Czasem zastanawiałam się czy Lynch jest egzaltowaną nastolatką, czasem wydawało mi się, że kolejne strony powstają na siłę. W efekcie wydaje się, że książka telefoniczna jest dużo ciekawsza niż Za oknem cukierni.
Nijakie pióro to tylko wierzchołek góry lodowej. Kompletny brak zrozumienia ludzkiej psychiki, banalne, pozbawione logiki poczynania bohaterów, nieumiejętność wykorzystania potencjału tkwiącego w krajobrazie i scenerii, stanowią najbardziej rozpaczliwe sygnały świadczące o braku talentu.
Co do fabuły:Mieszkanka Nowego Jorku, Lily Turner odkrywa, że mąż ma romans. Przypadkiem znajduje w jego bucie do gry w golfa (co za banał!) zdjęcie ciemnowłosej kobiety i dwójki dzieci. Składając kolejne części układanki lokalizuje drugie życie małżonka w Europie, a konkretnie we Włoszech.
W przypływie odwagi kupuje bilet, rezerwuje hotel i rusza w ślad za niewiernym. Trafia do miasteczka Montevedova, gdzie czeka ją wiele zaskoczeń.
Na resztę spuszczam zasłonę milczenia, ta książka absolutnie nie zasługuje na więcej uwagi.

buchbuchbicher.blogspot.com

Lektura tej książki kończy się kompletnym smutkiem, spowodowanym brakiem talentu u autorki. O niemal fizyczny ból przyprawia poznawanie kolejnych miałkich, bezbarwnych, pozbawionych polotu i pomysłu perypetii głównej bohaterki. Czasem zastanawiałam się czy Lynch jest egzaltowaną nastolatką, czasem wydawało mi się, że kolejne strony powstają na siłę. W efekcie wydaje się, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
768
37

Na półkach:

Nudy.

Nudy.

Pokaż mimo to

avatar
2340
2337

Na półkach: ,

„...czasem dotrwanie do końca dnia bez zabicia kogoś to wszystko, czego można sobie życzyć, ale to wcale nie najgorszy wynik...” Za to jedno zdanie każda matka, co najmniej dwójki dzieci, będzie w stanie wiele wybaczyć autorce. Ale w sumie nie ma wcale tak dużej ilości rzeczy, na które należy przymknąć oczy. Jest to całkiem przyjemna lektura do poduszki, przepełniona zapachem świeżo upieczonych ciasteczek i wysublimowanym żartem. Co prawda wszystkie trudne sprawy, z którymi boryka się bohaterka, czyli bezpłodność i zdrada małżeńska, w cudowny sposób znajdują swoje rozwiązanie, ale czy nie o to czasami w książkach dla dużych dziewczynek chodzi? Żeby było jak w bajce, żeby można było powiedzieć „i żyli długo i szczęśliwie”? Czy nie tego, w głębi duszy, wszyscy oczekujemy od życia?

„...czasem dotrwanie do końca dnia bez zabicia kogoś to wszystko, czego można sobie życzyć, ale to wcale nie najgorszy wynik...” Za to jedno zdanie każda matka, co najmniej dwójki dzieci, będzie w stanie wiele wybaczyć autorce. Ale w sumie nie ma wcale tak dużej ilości rzeczy, na które należy przymknąć oczy. Jest to całkiem przyjemna lektura do poduszki, przepełniona...

więcej Pokaż mimo to

avatar
381
381

Na półkach:

Ciepła, energiczna, przesycona krajobrazem Toskanii. Wystarczy zamknąć oczy żeby znaleźć się na krętej, kamienistej ścieżce Montevedovy, na drodze prowadzącej nie tylko do kamiennicy gdzie mieszkają sędziwe siostry ,,cerowaczki" ale także na tej, która odmienia życie. Poukładane życie Lily Turner za sprawą zdjęcia ukrytego w golfowym bucie zostaje całkowicie zburzone. Oto po latach małżeństwa dowiaduje się, że mąż importer wina prowadzi podwójne życie rodzinne, a że po pijaku a skłonność do podejmowania pochopnych decyzji szczególnie dotyczących zakupów w sieci, decyduje się na lot do Toskanii. Tak rozpoczyna się podróż, która niespodziewanie odmieni życie Lily... W powieści nie brakuje intryg, podstępów jednak wszelkie uknute przedsięwzięcia mają na celu uleczenie złamanego serca. Odrobina magii, szczere serca mieszkańców oraz romantyzm Włoch...sama przyjemność

Ciepła, energiczna, przesycona krajobrazem Toskanii. Wystarczy zamknąć oczy żeby znaleźć się na krętej, kamienistej ścieżce Montevedovy, na drodze prowadzącej nie tylko do kamiennicy gdzie mieszkają sędziwe siostry ,,cerowaczki" ale także na tej, która odmienia życie. Poukładane życie Lily Turner za sprawą zdjęcia ukrytego w golfowym bucie zostaje całkowicie zburzone. Oto...

więcej Pokaż mimo to

avatar
802
685

Na półkach: , ,

Podczas porządków w garderobie Lily Turner odnajduje skrzętnie zakamuflowaną fotografię kobiety z dwojgiem dzieci. Nie ma w tym nic zaskakująco, każdemu zdarzy się coś zapodziać w stercie ubrań, które wynajdujemy na szybko byleby tylko zdążyć do pracy. Nie tym razem, nie bez powodu to zdjęcie zostało wsunięte pod wkładkę buta golfowego. Na dodatek buta jej męża. Od tej pory następuje gwałtowny zwrot akcji. Nie bacząc na piętrzące się dokumenty finansowe oraz zaległości, jakie czyhają Lily w pracy, gwiazda korporacji, czym prędzej, (choć nie do końca świadomie) pakuje walizki i wyjeżdża do Toskanii w poszukiwaniu zdradzającego ją męża. Pragnie poznać prawdę, czy jej domysły są zgodne z stanem faktycznym, czy też może źle zinterpretowała zdjęcie. Początki pobytu we Włoszech nie wróżą naszej bohaterce nic dobrego. Nie zna języka ojczystego ani żadnych skrótów myślowych tamtejszych mieszkańców. Co więcej, GPS wskazuje jej niewłaściwą drogę a pogoda w żadnym razie nie jest sprzyjającą. Po wielu trudach i niedogodnościach, jakimi okazuje się chociażby drobny fiat500, dostaje się do malowniczego miasteczka Monevedova. Na miejscu koniecznie chce ją poznać Tajna Liga Owdowiałych Cerowaczek, czyli 7 starszych wdów, kolejno: Benedicti, Ciacci, Ercolani, Fiorella, Mazzetti, Del Graso, Pacini. Na czele stowarzyszenia stoją siostry Violetta oraz Luciana Feratti prowadzące od pokoleń cukiernię znaną z niezwykle smacznych dla podniebienia cantucci. Wdowy są niezwykle sprytne, bystre, ale też nie ukrywajmy - upierdliwe. Za wszelką cenę starają się załatać zranione serce młodej dziewczyny. Co więcej, sądzą, że doskonałym pomocnikiem będzie Alessandro, który kilka lat temu stracił żonę. Niestety, los płata figle naszym staruszkom. Prowokują a raczej planują kolejne sytuacje, niby mające miejsce w sposób przypadkowy, jednakże Lily nieświadoma poczynań staruszek za jej plecami, podejmuje zupełnie inne racje i decyzje. Pewnego dnia poznaje malutką Franceskę, dziewczynkę pełną wigoru, energii, niezwykle upartą i świadomą, w jakiej obraca się rzeczywistości. Z całego serca pragnie spędzać jak najwięcej czasu w towarzystwie Lily, jednakże nie ma pojęcia, z kim ma do czynienia, nie wie, że jest żoną swojego ojca Daniela. W wyniku dalszych wydarzeń dochodzi do pierwszego spotkania Lily oraz Daniela. Daniel nie ukrywa zaskoczenia pobytem swojej żony w słonecznej Toskanii. Zastanawia się, w jaki sposób Lily poznała prawdę. Niestety, nie tego spodziewał się. Wyjaśnia Ukochanej, że pragnął poinformować ją o zaistniałej sytuacji, ale w nieco innych, delikatnych okolicznościach, jednakże los nie dał mu takiej szansy. Opowiada o tym jak ciężko mu było w chwilach, kiedy Lily odtrąciła i jego, jej najbliższych po utracie dziecka. Nie potrafił być na tyle empatyczny i wyrozumiały dla trudnego okresu, jaki przechodziła jego żona. Nie dość, że nie mogła mieć z nim naturalną metodą dzieci, metoda in vitro nie poskutkowała, to matka dziecka, którego mieli obdarować miłością w ostatniej chwili zmieniła zdanie i na zawsze odebrała malutką Grace. Lily nie potrafiła się pogodzić z tym wszystkim, co ją spotkało. Każdego dnia odczuwała coraz większą gorycz oraz pustkę, z którą najwidoczniej nie miała ochoty walczyć. Bezradny mąż rzucił się w wir pracy, a że jego praca wymagała częstych wyjazdów za granicę postanowił ten jeden jedyny raz puścić wodze swojej wstrzemięźliwości i rozsądku. Tak tym sposobem jego kochanka Eugenia wpadła. Zaszła z nim w ciążę i nie było odwrotu. Mijały lata. Franceska, jego córka osiągnęła 7 lat. I nie była świadoma, że jej tato mógłby mieć kogoś innego równie bliskiego jak dla niej jej matka, która zresztą w ostatnim czasie coraz bardziej doskwierała choroba podchodząca pod stany lękowe, depresję maniakalną. To był kolejny cios dla Daniela. Nie dość, że nie potrafił zebrać się do kupy i przyznać się do jednorazowego, ale rzutującego na całe życie błędu, to jego kochanka ciężko chorowała.

Czy jego postępki, niestety nieprzyjemne wydarzenia, jakie miały miejsce w życiu męża Lily w jakikolwiek sposób go usprawiedliwiają? Mimo wszystko zaryzykował, wyjawił całą prawdę żonie. To musiało być dla nich druzgocącym zderzeniem z ponurą rzeczywistością. Myślę, że największym ciosem dla Lily było to, że przez długi okres czasu starała się z mężem o dziecko, a ten po jednej wyprawie w świat powiększył swoją rodzinę.
Nasze wspomniane wcześniej wdowy usilnie próbują namieszać w życiorysie Lily, poniekąd im się to udaje, niestety jeszcze bardziej unieszczęśliwiając bohaterkę. Można powiedzieć, że za pomocą "magicznego zaklęcia", staruszki przekonane o swojej mocy (zapach unoszącej się pomarańczy zwiastował zbliżającą się miłość),rzucają Lily w ramiona samotnego Alessandra, który jak okazuje się, znowu nie czuje się tak bardzo samotny i zraniony. Spotyka się to z jedną to drugą kobietą, zatapiając swoje smutki i jakiekolwiek żale oraz pretensje podczas upojnych jednorazowych nocy. I to jedno spotkanie zmienia życie Lily. Kiedy okazuje się, że mogła być przez tyle lat bezpłodna i bezskutecznie starała się o potomstwo, ta zachodzi z kochankiem w ciążę. Ale młodzi są świadomi tego, że nic do siebie nie czują, nie kochają się i nie ma żadnej możliwości na zbudowanie trwałej relacji. Mimo to szczęśliwa Lily bierze na swoje barki brzemię jednorazowego uniesienia. Tym razem to ona stoi pod ścianą. Wyznaje prawdę swojemu mężowi o dziecku, które nie należy do niego. Nie oczekuje od niego wiele. Chwilę temu to on ją prosił o przebaczenie i nie opuszczanie go mimo popełnionych błędów. A później to Lily stoi przed identycznym dylematem.

Zatem, jak pogodzić te zwariowane, choć gorzkie historie? Czy Lily ze swoim dzieckiem zostanie ciepło przyjęta przez Daniela oraz jego córkę Franceskę? Jak potoczą się losy tych czworga? Tego nie wiadomo. W każdym razie, Moi Drodzy, wiedzcie, że wszystko skończyło się sielankowo i pogodnie.
Nasze wdowy zmieniły taktykę swojej działalności, zapach pomarańczy, który roznosił się, kiedy wyczuwały człowieka o zranionym sercu, okazał się zwykłym odświeżaczem znajdującym się w pomieszczeniu, który umknął uwadze naszym staruszkom. Co więcej, pojawienie się w szeregach klubu wdowy Fioretii o młodzieńczym, buńczucznym i nieco uszczypliwym usposobieniu, nadaje nieco świeżości i dynamiki wśród pań.

Ta książka jest doskonałym przykładem, że nie trudno jest o gafę, o popełnienie błędu. Jak często pary będące w kryzysie pogrążają się w swojej rozpaczy, sądząc, że to koniec świata a w ramach odwetu komplikują sobie jeszcze bardziej to życie, stawiając kolejny pochopny i niewłaściwy krok, czego później płaci się gorzkie i trwałe konsekwencje.
Do samego końca zastanawiałam się, jaką decyzję podejmie małżeństwo. Czy dojdzie do rozwodu, czy jeszcze kiedykolwiek się zobaczą. Miłość, gorejące uczucie w sercach Lily oraz Daniela okazuje się potężniejsze. Postanawiają dać sobie szansę i o wspólnych siłach zmierzyć się z przyszłością, która na nich czeka.

Lekka, przyjemna opowiastka. Cieszy mnie niezmiernie udział tych 7 wdów. To one wprowadziły ten wręcz komediowy, satyryczny akcent w powieści. Skojarzyły mi się z takimi drobnymi wróżkami o wielkich sercach, które na siłę chcą ugasić ludzkie cierpienie. A w tym wszystkim gubią się, same popełniając drobne grzeszki, które komplikują życie innym. To dzięki nim na mojej buźce gościł uśmiech.
Polecam Wam, jako lektura na słoneczne, letnie dni! ;-)


Oh, jak zamarzyła mi się Toskania. Jej klimat, niepowtarzalny urok i fenomenalny zachód słońca. Winnice, chrupkie, miękkie ciasteczka, spacery po stromych i wąskich uliczkach..

Podczas porządków w garderobie Lily Turner odnajduje skrzętnie zakamuflowaną fotografię kobiety z dwojgiem dzieci. Nie ma w tym nic zaskakująco, każdemu zdarzy się coś zapodziać w stercie ubrań, które wynajdujemy na szybko byleby tylko zdążyć do pracy. Nie tym razem, nie bez powodu to zdjęcie zostało wsunięte pod wkładkę buta golfowego. Na dodatek buta jej męża. Od tej pory...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
578
282

Na półkach: ,

Fajna i lekka książka. Szybko się czyta. Opisana w niej historia jest trochę wzruszająca ale też trochę naciągana, zwłaszcza jeśli chodzi o perypetie wdów, które założyły ligę cerowaczek.

Fajna i lekka książka. Szybko się czyta. Opisana w niej historia jest trochę wzruszająca ale też trochę naciągana, zwłaszcza jeśli chodzi o perypetie wdów, które założyły ligę cerowaczek.

Pokaż mimo to

avatar
113
106

Na półkach: ,

Czyta się bosko, jedna z moich ulubionych autorek, odkryta przypadkiem. A jej książki?, hmm sami sie przekonajcie, zachęcam...

Czyta się bosko, jedna z moich ulubionych autorek, odkryta przypadkiem. A jej książki?, hmm sami sie przekonajcie, zachęcam...

Pokaż mimo to

avatar
93
9

Na półkach:

Historia sama w sobie jest ciekawa i poruszająca, koniec jakiego się nie spodziewamy, ludzkie wzloty i upadki. Jak dla mnie minusem książki jest zbyt powolny rozwój akcji. Po za tym serdecznie polecam. Lekka i przyjemna, w sam raz do relaksu.

Historia sama w sobie jest ciekawa i poruszająca, koniec jakiego się nie spodziewamy, ludzkie wzloty i upadki. Jak dla mnie minusem książki jest zbyt powolny rozwój akcji. Po za tym serdecznie polecam. Lekka i przyjemna, w sam raz do relaksu.

Pokaż mimo to

avatar
82
43

Na półkach: ,

Wspaniała historia, opowiedziana z humorem, koniec zaskakujący, warto przeczytać :)

Wspaniała historia, opowiedziana z humorem, koniec zaskakujący, warto przeczytać :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    337
  • Przeczytane
    301
  • Posiadam
    61
  • Ulubione
    12
  • 2012
    8
  • 2013
    6
  • 2011
    6
  • Chcę w prezencie
    5
  • Italia
    4
  • Literatura kobieca
    3

Cytaty

Więcej
Sarah-Kate Lynch Za oknem cukierni Zobacz więcej
Sarah-Kate Lynch Za oknem cukierni Zobacz więcej
Sarah-Kate Lynch Za oknem cukierni Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także