Na domiar złego

Okładka książki Na domiar złego Sarah-Kate Lynch
Okładka książki Na domiar złego
Sarah-Kate Lynch Wydawnictwo: Prószyński i S-ka literatura piękna
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
On Top of Everything
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2010-06-29
Data 1. wyd. pol.:
2010-06-29
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7648-415-0
Tłumacz:
Teresa Komłosz
Tagi:
los Florence
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
151 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1383
657

Na półkach: ,

Po słabej "Biesiadzie z aniołami" tej autorki miałam nadzieję na coś lepszego. Nadzieje te spełniły się w niewielkim stopniu. Mogę dać tylko 6*, bo jakoś tak nie odnalazłam tego, co urzekło mnie np. w "Błogosławionych, którzy robią ser". Znowu trochę to wszystko za powierzchowne. Podoba mi się to, że autorka pozwoliła mówić nie tylko głównej bohaterce, ale i innym postaciom książki. Każdy rozdział jest jakby podsumowany wypowiedzią (listem?) innej osoby,a podsumowanie to dotyczy jej relacji z główną bohaterka.

Po słabej "Biesiadzie z aniołami" tej autorki miałam nadzieję na coś lepszego. Nadzieje te spełniły się w niewielkim stopniu. Mogę dać tylko 6*, bo jakoś tak nie odnalazłam tego, co urzekło mnie np. w "Błogosławionych, którzy robią ser". Znowu trochę to wszystko za powierzchowne. Podoba mi się to, że autorka pozwoliła mówić nie tylko głównej bohaterce, ale i innym postaciom...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3094
433

Na półkach:

Słodko-gorzka opowieść o życiu ,wszystkich jego wzlotach i upadkach.Książka zmusza do refleksji o życiu o codziennych troskach i radosciach.Warto zastanowic sie nad naszą egzystecją.Polecam.

Słodko-gorzka opowieść o życiu ,wszystkich jego wzlotach i upadkach.Książka zmusza do refleksji o życiu o codziennych troskach i radosciach.Warto zastanowic sie nad naszą egzystecją.Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
233
36

Na półkach: ,

Książka jest dobra na upalne dni, kiedy chcemy odpocząć od rzeczywistości. Nie jest to wymagająca literatura. Bohaterkę mimo swoich nieszczęść i nastawienia do świata da się polubić i jej kibicować. Pomimo że dotyczy trudnego tematu nie jest to wyciskacz łez. Lekka, przyjemna i zdecydowanie nie dla zbyt wymagających.

Książka jest dobra na upalne dni, kiedy chcemy odpocząć od rzeczywistości. Nie jest to wymagająca literatura. Bohaterkę mimo swoich nieszczęść i nastawienia do świata da się polubić i jej kibicować. Pomimo że dotyczy trudnego tematu nie jest to wyciskacz łez. Lekka, przyjemna i zdecydowanie nie dla zbyt wymagających.

Pokaż mimo to

avatar
501
207

Na półkach:

Nasze życie toczy się do przodu, a my tylko utyskujemy, narzekamy na pogodę, współpracowników, męża, syna... W ogóle to mamy ciężko, prawda? Co musi się stać, abyśmy mogli odczuwać zadowolenie i radość z życia? Czy jest coś, co spowoduje, że przewartościujemy swoje życie i ustalimy prawdziwą hierarchię wartości? O tym jest ta książka. Polecam.

Nasze życie toczy się do przodu, a my tylko utyskujemy, narzekamy na pogodę, współpracowników, męża, syna... W ogóle to mamy ciężko, prawda? Co musi się stać, abyśmy mogli odczuwać zadowolenie i radość z życia? Czy jest coś, co spowoduje, że przewartościujemy swoje życie i ustalimy prawdziwą hierarchię wartości? O tym jest ta książka. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
2337
2334

Na półkach: ,

Co złego może cię spotkać jednego dnia? O mały włos nie wpadłaś pod ciężarówkę? Tak, to niezbyt przyjemne. Twoja długoletnia wspólniczka oświadczyła, że dalej chce prowadzić firmę sama, więc cię spłaci. To oznacza, że straciłaś pracę. Ta sytuacja jest dużo gorsza od poprzedniej. Wracasz do domu a mąż oświadcza, że odchodzi. Do innego. Lecz nadal cię kocha. Można się załamać? Można. Czy tak się stanie z bohaterką tej powieści? Niezupełnie. Będzie czekała pełna nadziei na powrót syna z rocznego wyjazdu do Australii i rozpocznie prace związane z przerobieniem własnego domu na kawiarnię. Nie będę zdradzać jak potoczą się jej dalsze losy, podpowiem tylko jedno, będzie ciekawie. Książka pełna ciepła i pogody mimo trudnych sytuacji życiowych jakie przedstawia. Przekonuje czytelnika, że nie ma trudności nie do pokonania. Powieść pokazuje jak trudno jest zaakceptować to co nas spotyka, nawet jeśli twierdzimy, że chcemy, aby nasze dziecko samodzielnie dokonywało wyborów, a mąż był szczęśliwy. Czyta się jednym tchem, a to za sprawą wyjątkowo realistycznie przedstawionej głównej bohaterki. Ciekawy jest również zabieg opisywania jej oczami najbliższych jej osób. Rzuca to nowe światło na wydarzenia, których jesteśmy świadkami. Polecam, zwłaszcza jako rozrywkę lub miłą lekturę do poduszki.

Co złego może cię spotkać jednego dnia? O mały włos nie wpadłaś pod ciężarówkę? Tak, to niezbyt przyjemne. Twoja długoletnia wspólniczka oświadczyła, że dalej chce prowadzić firmę sama, więc cię spłaci. To oznacza, że straciłaś pracę. Ta sytuacja jest dużo gorsza od poprzedniej. Wracasz do domu a mąż oświadcza, że odchodzi. Do innego. Lecz nadal cię kocha. Można się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
801
685

Na półkach: , , ,

Tak dawno w swych dłoniach nie miałam doskonałej książki i tutaj nie chodzi o sam przebieg akcji, bo wydaje mi się on całkiem przeciętny - jedna sytuacja pociąga za sobą kolejne konsekwencje. Tym razem skupiłam się na głębszym przekazie treści; dokonałam pewnej analizy (co nie oznacza, że nie czynię tego przy innych powieściach). Tak właściwie o tej wysokiej końcowej ocenie zadecydowały ostatnie słowa jednego z bohaterów, który dopowiedział późniejszą historię matki.. (w tzw. epilogu).

Florence jest szczęśliwą żoną, matką dziewiętnastoletniego Monty'ego oraz jest współwłaścicielką sklepu z antykami, a który dzięki jej usposobieniu cieszy się sympatią lokalnej społeczności.

W ciągu jednego dnia życie Florence wywraca się do góry nogami. Jej wspólniczka przejmuje interes, co oznacza, że kobieta ląduje na bruku. Następnie dowiaduje się, że jej mąż od niej odchodzi po 20 latach małżeństwa, zrozumiawszy, że czegoś mu w życiu brakowało, do czegoś tęsknił - zakochał się, o tyle że w mężczyźnie. Kiedy Florence myśli, że gorzej być już nie może okazuje się, że jej jedyny, ukochany syn wyszedł za mąż, za kobietę dwa razy starszą od niego.
Tego Florence nie może znieść. Sądziła, że kocha swoich mężczyzn z całego serca, owszem, czasem za bardzo na nich naciskała, za dużo wymagała, ale kompletnie ją rozbił splot niefortunnych wydarzeń.
To ona ograniczała męża, nie pozwalała mu się rozwijać i zdobywać kolejne szczeble kariery? Dlaczego syn wybrał kobietę, która jest prawie w jej wieku? Dlaczego tyle spraw sprzeciwiło się właśnie wobec niej? Ale była przekonana, że to nie koniec, miała rację...

W kolejnym czasie, podczas przebudowy domu na herbaciarnię okazuje się, że ściany podpiwniczane są zgrzybiałe i należy uruchomić dodatkowe pokłady finansowe (których takowych też nie posiadała) na pozbycie się szkodnika.
W międzyczasie, kiedy w najlepsze trwa remont domu, Florence poznaje Willa - mężczyznę przystojnego, zdecydowanego, odważnego oraz z pewnym bagażem doświadczeń. Jest dla Florence niezwykle wyrozumiały, zważywszy na to, że większość czasu za dnia spędza pod dachem uroczej i nieco zagubionej czterdziestolatki. Często wpadają na siebie, rozmawiają. Z czasem nawiązuje się między nimi nić porozumienia, pewnej sympatii...

I kiedy Florence zauważa, że jej organizm szwankuje, nie potrafi przyjąć odpowiedniej dawki pokarmu, ma problem z wypróżnianiem się - udaje się niechętnie do lekarza, ponieważ obwinia się za swoje zaniedbania w związku z natłokiem obowiązków, ostatnich bolesnych wydarzeń. Podczas badań wychodzi, że kobieta zmaga się z ciężką i śmiertelną chorobą. Jej organizm zaatakował rak. Rak okrężnicy.
Od momentu wizyty Florence jest całkowicie inną osobą. Zamyka się w sobie, jest zgryźliwa, chętniej dokucza żonie syna, własnemu byłemu mężowi. Jej najbliższa rodzina o niczym nie wie, sam Will także.
Florence pozostaje ze swoimi ciężarami zupełnie sama, uświadamia sobie, że nie ma się komu wyżalić i wypłakać na ramieniu, ponieważ jej jedyny zaufany przyjaciel okazał się gejem, który pozostawił ją na pastwę losu. Kobieta stara się podnieść, choć jej to nie wychodzi, a do głowy przychodzą jej równie straszne myśli. Próbuje zatopić swoje smutki i żale w alkoholu, ale zaprzestaje, zorientowawszy się, że po dwóch kieliszkach dostaje nudności i wymiotuje. Z czasem staje się osowiała, bezbronna, płaczliwa. Nikt z bliskich nie potrafi jej zrozumieć. Nie pokazuje wobec innych swojego cierpienia, wszystko co się wokół niej dzieje, odtwarza na nowo i przeżywa w sobie..

Przełomowym momentem okazuje się chwila, kiedy jej młodsza siostra Poppy chce popełnić samobójstwo. W ostatniej chwili sanitariusze ratują jej życie. Florence na kilka dni odciąga swoje sprawunki i gorycz na bok, skupia się na bezbronnej siostrze, która równie jak Florence potrzebuje - złakniona jest wręcz miłości, a ciągle trafia na niewłaściwych mężczyzn. Zwątpiła w to, że kiedykolwiek urodzi malutką, rudowłosą dziewczynkę. Wtedy Florence rozumie, że i dla niej musi otworzyć herbaciarnię, w której obie pracowałyby, jedna jako kelnerka oraz obsługując kasę fiskalną, zaś druga piekłaby najsmaczniejsze i najdelikatniejsze babeczki w mieście.
Florence wyjawia Willowi prawdę o sobie, o chorobie z którą się zmaga..

Pewnie pozostajecie z plikiem pytań, prawda? Czy Florence ostatecznie otwiera herbaciarnię, czy dochodzi do porozumienia z synową, czy jej relacje z byłym mężem ulegają poprawie? Czy miłość Willa okaże się wyjątkową, prawdziwą i głęboką?

Przeczytajcie, naprawdę warto..

"Skoro wszyscy przeżywamy jakąś tragedię, skoro nikt z nas nie jest w stanie ich uniknąć, to musimy czerpać z nich naukę, musimy przez nie coś zyskać. I korzystać z tego, co zyskaliśmy. Ci z nas, którzy walczyli ze wszystkich sił, żeby się podnieść po tragedii, są dowodem na to, że takie rzeczy można przetrwać. Dlatego możemy pomagać innym w przetrwaniu tragedii. O ile nam na to pozwolą"

Powieść ta mówi jak życie jest kruche, zresztą mamy je tylko jedno. I mimo przeciwności losu warto podjąć się ryzyka, walki o innych, ale przede wszystkim o siebie. O zdrowie, swoje marzenia, pragnienia i miłość. W każdym wieku, ale pamiętajmy, czasem wystarczy jeden niefortunny krok i może okazać się, że na wiele rzeczy będzie już za późno. Tyle niepodjętych szans, decyzji, wyborów. A na dodatek najgorsza jest w tych naprawdę trudnych, traumatycznych chwila, samotność, która sama w sobie zabija nas od wewnątrz..

Tak dawno w swych dłoniach nie miałam doskonałej książki i tutaj nie chodzi o sam przebieg akcji, bo wydaje mi się on całkiem przeciętny - jedna sytuacja pociąga za sobą kolejne konsekwencje. Tym razem skupiłam się na głębszym przekazie treści; dokonałam pewnej analizy (co nie oznacza, że nie czynię tego przy innych powieściach). Tak właściwie o tej wysokiej końcowej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
16
2

Na półkach: ,

"słodko-gorzka" opowieść przepełniona mnóstwem wzruszeń i jakimś takim mrowieniem w sercu za niespełnionymi marzeniami..:)

"słodko-gorzka" opowieść przepełniona mnóstwem wzruszeń i jakimś takim mrowieniem w sercu za niespełnionymi marzeniami..:)

Pokaż mimo to

avatar
28
14

Na półkach: ,

Książkę się fajnie czyta i szybko. Bohaterka która wyszła za maż i urodziła mu syna. To później jej maż okazał się gejem.... bardzo to przeżyła i zachorowała na raka.... Polecam książkę do przeczytania....

Książkę się fajnie czyta i szybko. Bohaterka która wyszła za maż i urodziła mu syna. To później jej maż okazał się gejem.... bardzo to przeżyła i zachorowała na raka.... Polecam książkę do przeczytania....

Pokaż mimo to

avatar
65
22

Na półkach:

Przyjemnie się czytało ale chwilami miałam wrażenie, że jest lekko przerysowana.....

Przyjemnie się czytało ale chwilami miałam wrażenie, że jest lekko przerysowana.....

Pokaż mimo to

avatar
512
42

Na półkach: ,

Czytadło.

Czytadło.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    202
  • Chcę przeczytać
    190
  • Posiadam
    45
  • Ulubione
    7
  • Z biblioteki
    3
  • 2011
    3
  • 2012
    2
  • 2018
    2
  • Obyczajowe
    2
  • Własne
    2

Cytaty

Więcej
Sarah-Kate Lynch Na domiar złego Zobacz więcej
Sarah-Kate Lynch Na domiar złego Zobacz więcej
Sarah-Kate Lynch Na domiar złego Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także