Mam na imię Marina i jestem alkoholiczką

Średnia ocen

5,3 5,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,3 / 10
29 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
589
84

Na półkach: , , , ,

Rosjanka - z elit Rosji Radzieckiej zamieszkała od lat w Polsce,opowiada o swoim samotnym dzieciństwie i poszukiwaniu akceptacji i bliskości.

Rosjanka - z elit Rosji Radzieckiej zamieszkała od lat w Polsce,opowiada o swoim samotnym dzieciństwie i poszukiwaniu akceptacji i bliskości.

Pokaż mimo to

avatar
1211
966

Na półkach: , ,

Alkoholizm to plaga naszych czasow. Cierpi na niego co siodmy obywatel naszej planety. Ksiazke ta napisala kobieta ktora 24 lata codziennie wypijala kilka drinkow wieczorem. W wieku 42 lat znalazla sie na odwyku z wyniszczonym systemem nerwowym. Ukonczyla 2 fakultety ma meza dziecko oraz mieszkanie. Wiec to mit ze alkoholicy sa tylko brudni zaniedbani i bezdomni. To ksiazka o poszukiwaniu siebie i o tym jak trudno odnalezc sie w trzezwym zyciu. To powiesc o odpowiedzialnosci za wlasne czyny i drugiego czlowieka. A takze o milosci .

Alkoholizm to plaga naszych czasow. Cierpi na niego co siodmy obywatel naszej planety. Ksiazke ta napisala kobieta ktora 24 lata codziennie wypijala kilka drinkow wieczorem. W wieku 42 lat znalazla sie na odwyku z wyniszczonym systemem nerwowym. Ukonczyla 2 fakultety ma meza dziecko oraz mieszkanie. Wiec to mit ze alkoholicy sa tylko brudni zaniedbani i bezdomni....

więcej Pokaż mimo to

avatar
328
46

Na półkach:

Spodziewałam się czegoś znacznie lepszego. To głównie użalanie się nad sobą i własnym nieszczęściem rozwinięte do rozmiarów powieści.

Spodziewałam się czegoś znacznie lepszego. To głównie użalanie się nad sobą i własnym nieszczęściem rozwinięte do rozmiarów powieści.

Pokaż mimo to

avatar
1431
790

Na półkach: ,

Choroba alkoholowa może dotknąć każdego bez względu na wiek, płeć, wykształcenie, status społeczny. Jest bardzo podstępna i zanim można ją rozpoznać, sieje spustoszenie w całym organizmie.

"To właśnie wódka daje złudne odprężenie, poczucie własnej wartości, zabija poczucie samotności. Lecisz na skrzydłach, jeszcze nie dając sobie sprawy z tego, że te skrzydła są kurze, podcięte, i że w którymś momencie wylądujesz twarzą prosto w kałuży; jeszcze udowadniasz sobie, a jakże, że panujesz nad sytuacją, że wszystko potrafisz, że to tylko dla animuszu, że jeżeli chcesz, to w każdej chwili możesz przestać pić."

Książka "Mam na imię Marina i jestem alkoholiczką" jest prawdziwą historią z życia pewnej czterdziestokilkulatki. Powstała ku przestrodze i pociesze ludzi, którzy nie zdają sobie sprawy kiedy kończy się zabawa, a zaczyna walka o życie. Sama autorka mówi: "Piszę tę książkę nie po to, żeby dawać rady, ale po to, żeby pokazać na własnym przykładzie, jak gorzkie i bolesne może być niezrozumienie problemu alkoholizmu."

Marina urodziła się w Moskwie w rodzinie znanych i lubianych aktorów. Można by pomyśleć, że jej życie było usłane różami, mlekiem i miodem płynące. Niestety. Kiedy weźmie się pod lupę ustrój panujący w Rosji w latach pięćdziesiątych XX wieku zupełnie zmienia się perspektywa i losy małej Mariny. Komunistyczny reżim od urodzenia dziewczynki kształtuje niezdrowe zachowania, które w przyszłości staną się piętnem i początkiem jednej z najpodstępniejszych chorób cywilizacyjnych ludzkości. Na przykładzie życia Mariny można domniemywać, że alkoholizm czyha na odpowiednie warunki psychiczno- uczuciowe by uderzyć z mocą zwalającą z nóg. "Samotność, brak domu, zagubienie, niewiara w dorosłych, których świat przestał być przylądkiem dobrej nadziei (...) Korzenie mojego zapijaczonego życia tkwią w środowisku, a moim środowiskiem były takie jak ja dzieci, samotne, zagubione, nie mogące mieć własnego zdania, nie mające rodziców na co dzień. Z niewykształconym poczuciem własnej wartości i godności, z rozchwianym systemem emocjonalnym i, co najważniejsze, z brakiem jakiegokolwiek poczucia bezpieczeństwa."

Wspomnienia Mariny są spisane w sposób bardzo chaotyczny, momentami trudno się połapać w chronologii wydarzeń. Podział bohaterki na dwie osoby- Kaśkę i Marinę, też z początku stwarza wiele problemów, co utrudnia płynną lekturę ze zrozumieniem. Jednak kiedy przyzwyczaimy się do tej specyficznej narracji, możemy dostrzec ogrom zniszczeń jakie alkohol czyni nie tylko w organizmie kobiety, ale całym jej życiu. Marina jest pijaczką z wielkim bagażem złych doświadczeń, które budzą w czytelniku wiele emocji. Życie w komunistycznej Rosji było bardzo trudne, dla każdego, a Marinie i innym podobnym jej dzieciom złamały przyszłość. Kaśka nie pije, ale na każdym kroku upominają się o nią błędy przeszłości. Nie potrafi racjonalnie spojrzeć na swoje życie i pakować się w mocno kontrowersyjne historie. Na własne życzenie wkracza w rozchwiane emocjonalnie przyjaźnie, które mogą doprowadzić no nawrotu choroby. Nie rozumiałam i nie rozumiem do tej pory jej uporu w podtrzymywaniu tych trudnych relacji. Jakby na siłę chciała sobie udowodnić, że nie zasługuje na spokój i szczęście.

"Mam na imię Marina i jestem alkoholiczką" to ostrzeżenie. Przeczytaj pomyśl zanim sięgniesz po kolejnego drinka.


"Myślę, że dom w życiu dziecka jest recepturą na życie, daje wzorce zachowań, uczy postępowania w różnych sytuacjach, kształtuje charakter i osobowość"

http://aleksandrowemysli.blogspot.com/2014/03/wspomnienia-alkoholiczki.html

Choroba alkoholowa może dotknąć każdego bez względu na wiek, płeć, wykształcenie, status społeczny. Jest bardzo podstępna i zanim można ją rozpoznać, sieje spustoszenie w całym organizmie.

"To właśnie wódka daje złudne odprężenie, poczucie własnej wartości, zabija poczucie samotności. Lecisz na skrzydłach, jeszcze nie dając sobie sprawy z tego, że te skrzydła są kurze,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
153
107

Na półkach: ,

Choć książkę czytało mi się trudno, to pomyślałam, że koniecznie muszę o niej napisać. Nie wątpię, że lektura może pomóc tym, które weszły na drogę trzeźwienia, bo jest w tej książce nadzieja, a jednocześnie jest to nadzieja bez lukru, pozbawiona fikcji o życiu w raju na ziemi. Dla tych, które zaczynają dostrzegać, że, choć może jeszcze nie weszły ostatecznie, to jednak droga uzależnienia kusi i nęci, książka może być cenną przestrogą. A tak naprawdę to książka dla wszystkich, bo któż z nas nie ma w swoim otoczeniu alkoholika czy alkoholiczki? No, i co najważniejsze, któż z nas może powiedzieć, że problem uzależnienia nigdy nie będzie go dotyczył?
To nie jest wielka literatura i pewnie autorka szans na Nobla nie ma, ale myślę ze nie o to jej chodziło. Podzieliła się doświadczeniem swojego życia, a to jest bezcenne. Dla mnie, przyznaję pewne zabiegi literackie i zmieniająca się forma osobowa w książce była pewnym utrudnieniem. Niestety mam problem z upoetycznianiem rzeczywistości i odbiorem takowej. Dlatego momentami czułam, że trochę się przez kolejne strony przedzieram, ale i tak w dwa dni ogarnęłam, co przy dzieciach i pracy nie jest takie proste.
Fragment recenzji z bloga :
http://ksiazkapsychologiczna.blogspot.com/

Choć książkę czytało mi się trudno, to pomyślałam, że koniecznie muszę o niej napisać. Nie wątpię, że lektura może pomóc tym, które weszły na drogę trzeźwienia, bo jest w tej książce nadzieja, a jednocześnie jest to nadzieja bez lukru, pozbawiona fikcji o życiu w raju na ziemi. Dla tych, które zaczynają dostrzegać, że, choć może jeszcze nie weszły ostatecznie, to jednak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2464
181

Na półkach: , ,

Trochę chaotyczna, wiele urywanych wątków, słabe powiązania między rozdziałami, ale być może w ten sposób lepiej ukazująca świat alkoholika.

Trochę chaotyczna, wiele urywanych wątków, słabe powiązania między rozdziałami, ale być może w ten sposób lepiej ukazująca świat alkoholika.

Pokaż mimo to

avatar
1974
1621

Na półkach:

Lubię książki o tematyce dotykającej ludzkie zmagania z nałogami. Nie trudno zgadnąć, że "Mam na imię Marina i jestem alkoholiczką" dotyczy właśnie uzależnienia.
Ogólnie książka sama w sobie jest całkiem interesująca. Posiada krótkie rozdziały - przeplatają się ze sobą - jeden dotyczy teraźniejszego życia bohaterki, a drugi to wspomnienia z dzieciństwa oraz czasów dojrzewania. I tak na zmianę.
Bohaterka i zarazem autorka - ma na imię Marina, ale po zaprzestaniu picia, zaczyna nazywać się Kaśką. Zamieszkuje na plebanii u księdza, który również jest alkoholikiem i pozwala ludziom wychodzić z nałogu. Jest dość surowym człowiekiem, nad czym ubolewa bohaterka. Nie trudno zauważyć, że rodzi się między nimi uczucie, które doprowadza do tego, iż Marina/Kaśka musi odejść, ponieważ miasteczko ogarnia fala plotek.
Lektura całkiem w porządku, aczkolwiek nie porywa tak, jak bywa z niektórymi pozycjami.

Lubię książki o tematyce dotykającej ludzkie zmagania z nałogami. Nie trudno zgadnąć, że "Mam na imię Marina i jestem alkoholiczką" dotyczy właśnie uzależnienia.
Ogólnie książka sama w sobie jest całkiem interesująca. Posiada krótkie rozdziały - przeplatają się ze sobą - jeden dotyczy teraźniejszego życia bohaterki, a drugi to wspomnienia z dzieciństwa oraz czasów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
119
56

Na półkach: ,

"Jest to książka o poszukiwaniu własnej tożsamości i o tym, jak trudno odnaleźć się w nowym, trzeźwym życiu. Jest to również opowieść o pojmowaniu dobra i zła, a także o odpowiedzialności za własne czyny i za drugiego człowieka."

"Jest to książka o poszukiwaniu własnej tożsamości i o tym, jak trudno odnaleźć się w nowym, trzeźwym życiu. Jest to również opowieść o pojmowaniu dobra i zła, a także o odpowiedzialności za własne czyny i za drugiego człowieka."

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    39
  • Chcę przeczytać
    30
  • Posiadam
    5
  • Opisane na blogu
    1
  • Ulubione
    1
  • Biografie/pamiętniki
    1
  • Z wątkiem psychiatrycznym
    1
  • Przeczytane dawno temu
    1
  • Rosja carska,Stalina,Putina
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Więcej
Marina Rowan Mam na imię Marina i jestem alkoholiczką Zobacz więcej
Marina Rowan Mam na imię Marina i jestem alkoholiczką Zobacz więcej
Marina Rowan Mam na imię Marina i jestem alkoholiczką Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także