cytaty z książki "Mam na imię Marina i jestem alkoholiczką"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Płakać można tylko przy kimś, komu się ufa.
Moje życie było samotne, przez nikogo nie rozumiane i nikomu niepotrzebne.
Jedno jest pewne - pokonałam wstyd i opory i piszę tę książkę nie po to, żeby dawać rady, ale po to, żeby pokazać na własnym przykładzie, jak gorzkie i bolesne może być niezrozumienie problemu alkoholizmu, który rodzi się w nas niekoniecznie w dorosłym życiu; będąc dorosłymi, tylko wlewamy alkohol w siebie, natomiast już w dzieciństwie Pani Wódka jest z tymi z nas, którzy nie są otoczeni opieką, nie mają poczucia bezpieczeństwa.
Dlatego wciąż powtarzam, że piłam od momentu urodzenia.
Kaśka też nosi maskę, jak każdy alkoholik, bo nie może się za bardzo odkryć, boi się, że zostanie zraniona przez innych. Maski Kaśki nie są "pancerne", przylegające na stałe do twarzy. Jej maski są z miękkiego aksamitu, różnobarwne, porozrzucane gdzie popadnie tak jak wiersze, które pisze. Ona jest zbyt otwarta, zbyt ufna, patrzy prosto w twarz i czeka na jakąkolwiek sprawiedliwość. Wierzy, że Bóg da jej szczęście, bo wszystko co przeszła było piekłem.
Chcieć i musieć. Gdzie kryje się złoty środek wyrażony w tych słowach? W których brzozach zapodziała swe serce Kaśka? Las pytań i echo, które, niestety, nie niesie za sobą żadnej pewnej odpowiedzi. Nauczoną ją na terapii, że ma żyć dzisiejszym dniem. [...]
Dziś nie piję. Nieważne, co było wczoraj, nieważne, co będzie jutro. Nie piję dziś. Żadnych planów prognoz na życie. Jeżeli chcesz być trzeźwa, istnieje tylko dziś. Krótkie i ostateczne jak amen w pacierzu słowo. Dziś.