forum Oficjalne Aktualności
Lustrzana data 22.02.2022. O motywie lustra w literaturze
Podobny układ liczb zdarza się zaledwie 60 razy w ciągu tysiąclecia. Data lustrzana – czy też palindromiczna – jednakowa, mimo czytania z obu stron. Z jej okazji analizujemy motyw lustra w literaturze i przypominamy najważniejsze książki, w których go wykorzystano.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [21]
Osobiście bardzo interesuje mnie historia lustra. W końcu to od dawna był „magiczny” przedmiot. Wiele o lustrze można się dowiedzieć z książki „Dzieje zwierciadła” ( autor Mieczysław Wallis). https://lubimyczytac.pl/ksiazka/252873/dzieje-zwierciadla
Co do samej daty, to w Japonii uznano ten dzień za dzień kota ( ze względu na dwójki wymową przypominające miauczenie ).
U Nabokova kompozycja powieści często przybiera postać lustra (co jest bardzo błahym określeniem w tym przypadku), obłąkańczego rozdwojenia, zwodniczego powielenia, mimetycznego mącenia (naśladując w tym mącicielkę naturę) o czysto artystycznej estetyce bez banalnych morałów dla dzieci (jak u O. Wilde'a) i doktrynalnych dytyrambów. Z labiryntów J.L. Borgesa wyłania się...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej"Artykuł" niczym na ustną maturę z języka polskiego...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTo całe podniecanie się "lustrzaną" datą to pic na wodę itp. Zwracam uwagę szanownego audytorium, że tę samą datę nasi bracia Amerykanie zapiszą jako 02.22.2022 (February 22nd, 2022), nasi bracia Arabowie jeszcze inaczej, nie mówiąc już o naszych starszych braciach Żydach. A w ogóle datę odliczamy od jakiegoś ARBITRALNIE przyjętego punktu i nie uwzględniamy, że w związku z...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejŚwietne "Lustra" Małgorzaty Saramonowicz; jedna z moich ulubionych książek. Lustra w domach starych kobiet są narratorami opowieści. Mam tę książkę, wracam do niej co jakiś czas.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNie mogę jednej z moich ulubionych autorek (po przeczytaniu dwóch czy trzech jej książek) darować zniknięcia z rynku czytelniczego...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jestem, obecnie, jedną z 11 fanów Małgorzaty Saramonowicz. Mam wszystkie pięć jej książek. Trzy pierwsze: "Siostra", "Lustra", "Sanatorium" zachwyciły mnie niepowtarzalnym klimatem i niebanalnymi pomysłami.
Potem autorka zamilkła na 10 lat i w 2016 roku wróciła 1. częścią sagi Xięgi Nefasa pt. "Trygław. Władca losu". Niestety, nie były to już moje klimaty, tzw. dark...
Właśnie za te pierwsze trzy książki chyba sam mógłbym dołączyć do tego elitarnego fan-klubu, choć nie wiem, czy pozostałe 10 osób nie ceni pisarki właśnie za te dwie ostatnie pozycje?
Trafiłem na ich istnienie jakoś tak w przypływie uświadomienia "czy moja niegdysiejsza ulubiona pisarka nie popełniła czegoś nowego?" i przeraziła mnie ta jej wolta stylistyczna na tyle, że...
O tym, co Alicja odkryła po drugiej stronie lustra-Carol Lewis. Książka dla dzieci, ale... może bardziej dla dorosłych?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Co do Harry'ego Pottera i lustra to mam problem ze zdaniem "Jedynie najszczęśliwszy człowiek mógł zatem używać go jak zwykłego lustra.". W zasadzie każdy prawdziwie szczęśliwy człowiek mógłby go normalnie używać, bo jak jesteś szczęśliwy, to niczego więcej nie pragniesz.
Była też książka M. Saramonowicz "Lustra", która dość oględnie poruszała problem eutanazji, starości i...
W Ślepnąc od świateł Jakuba Żulczyka główny bohater widzi często, można powiedzieć, w lusterku (i w swojej głowie) depczącą mu po piętach "grupę".
Swoją drogą, książkę - pomimo mrocznego klimatu i wywołującej kontrowersje głównej postaci - przeczytałem kilka lat temu jednym tchem.