forum Oficjalne Aktualności
Czytamy w weekend
Zimą musi być zimno. Nie ma co narzekać. Trzeba uzbroić się w dobrą książkę, rozgrzewający napój, miękki kocyk i spędzić weekend w domu!
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [274]
Och, ta książka rzeczywiście ma w sobie pokłady subtelności, smutku, samotności... i jest na wskroś japońska.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamHa, faktycznie, słowo "delikatność" idealnie oddaje nastrój tej powieści. Piękna, subtelna proza, która mnie kojarzy się z dziełami Yasunariego Kawabaty.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
Od dłuższego czasu kiełkowała we mnie ochota powrotu do literatury japońskiej... i całkiem niedawno, przypadkowo natknąłem się właśnie na Muzeum Ciszy. Będąc już po połowie mogę zaryzykować stwierdzeniem, że się nie zawiodłem jeśli chodzi o wybór.
Kilka dzieł Yasunariego Kawabaty mam na liście i czekają na odpowiedni moment (do tej pory nie czytałem jeszcze nic tego autora).
W takim razie zdecydowanie warto sięgnąć po oczekujące pozycje - Głos góry , Kraina śniegu , Tysiąc żurawi. Śpiące piękności czy Meijin – mistrz go to wspaniałe książki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamWszystkie pozycje poza Meijin mam na mojej ciągle powiększającej się liście. Najprędzej sięgnę prawdopodobnie po Śpiące piękności. Tysiąc żurawi, aczkolwiek kto wie kiedy nastanie odpowiedni dla niej czas ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
Będe trochę w klimacie przedwojennej Polski Absurdy i kurioza przedwojennej Polski
I dam jeszcze szanse Kingowi bo słyszałem same dobre opinie o tej książce i może mnie nie zawiedzie Pan Mercedes
Bardzo podobała mi się ta trylogia Kinga :) pewnie kiedyś jeszcze do niej wrócę ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamPo Ręce Mistrza miałem sobie dać spokój, ale na fb większość osób z zachwytem rozpisywało się o tym tytule, że postanowiłem jeszcze raz spróbowac ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamMam nadzieję, że Ci się spodoba :) Pana Mercedesa czytałam prawie 4 lata temu a nadal dość dobrze pamiętam tę historię :) A Pana sporo książek bym mogła polecić :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamWłaśnie skończona Ogień, który ich spala , a teraz pora na Pielgrzym . Jestem ciekawa o co ten szum :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamPewnie ciąg dalszy Zadra bo coraz przyjemniej. Gdyby jeszcze doba miała 48 godzin. A poza tym dziś przyszło Patrioci i już mnie korci ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamNa zajęcia z literatury: Szkarłatna litera i Północ i Południe
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamI jak ci się podoba Gaskell?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
Podoba, choć jednak z epoki wiktoriańskiej najbardziej, jak do tej pory, przypadła mi do gustu Jane Eyre. Podglądałam i widzę, że u ciebie też wysoko się uplasowała.
W N&S brakuje mi, i chyba nie jestem odosobniona w tej opinii, pewnego humoru, ironii, które od czasu do czasu pojawiają się podczas lektury Jane i sprawiają, że od tej powieści trudno mi się było oderwać....
To prawda, uwielbiam Jane Eyre :-) Charlotte była inteligentną pisarką a to, w połączeniu z humorem, o którym piszesz, musiało zaowocować czymś wspaniałym. Przyznaję, mam wielką słabość do tej autorki.
Co do N&S, myślę że masz rację. Ponadto, Gaskell była pisarką społeczną i każda z jej postaci reprezentowała jakąś ideę (victorian didactic novels etc) przez co brakowało im...
Tak, chyba w N&S uwierało mnie właśnie to, o czym wspomniałaś, lekka... przewidywalność? Nie wiem... Jeśli polecasz ekranizację, to myślę, że zabiorę się za nią w wolnej chwili, szczególnie ze słyszałam, że rola Mrs Thorton jest bardzo dobrze zagrana.
Hardy’ego jeszcze nie, natomiast czytałam Great Expectations Dickensa i również była to bardzo przyjemna lektura. Muszę...
W ten weekend czytam Moja walka. Księga 6 oraz podczytuję Zbrodnie prawie doskonałe. Policyjne Archiwum X
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam