-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński27
Cytaty z tagiem "stres" [115]
[ + Dodaj cytat]Ian mógłby zostać dobrym aktorem. Przekonał wszystkich, że konflikty w jego życiu były spowodowane przez jakieś zewnętrzne wpływy, a stres, na który się uskarżał, był bezpośrednim wynikiem trybu życia, jaki prowadził. W rzeczywistości jako sędzia i pan swego losu, Ian stworzył sobie własne piekło i zaplanował własny upadek. Ludzie z jego otoczenia byli jedynie drugoplanowymi postaciami w tym przedstawieniu.
Jak to możliwe, że inne kobiety, mając więcej niż jedno dziecko, pozostają w miarę zdrowe na ciele i na umyśle? Może są bardziej odporne. Albo głuche. (...) I jak te kobiety przeżywają wakacje, kiedy to przedszkola i szkoły nielitościwie zamykają swe podwoje? (...) Jedno dziecko i mąż to wystarczający stres.
Zwlekanie z tym, co powinno zostać zrobione, jest źródłem stresu, a poza tym odkładanie rzeczy na później stanowi ucieczkę, która często prowadzi do porażki.
No cóż, zastanawianie się nad czekającym go zadaniem nie uczyni go łatwiejszym, a woda nie stanie się cieplejsza...
Wszyscy chcemy, żeby nasze dzieci miały udane życie społeczne. Aby to było możliwe, muszą umieć odczytywać sygnały niewerbalne, a niektóre dzieci potrzebują w tym obszarze nieco więcej naszej pomocy. I niekończącej się cierpliwości! Ostatecznie wszystkie dzieci mogą się nauczyć "czytania w myślach", pod warunkiem że są spokojne i uważne. Tak więc musimy wychwytywać oznaki podwyższonego pobudzenia społecznego, takie jak trzymanie się spódnicy nauczycielki.
To właśnie robi stres, sprawia, że wierzysz w rzeczy, które się nie dzieją.
- Lody i łyżka, już się robi. Gdybyś chciała, żeby przyjechały ciężarówką, też żaden problem. Nie zamierzam kwestionować twoich decyzji. A co dla ciebie, Frankie?
– To samo. Duży pojemnik. I duża łyżka.
– Ty nie straciłaś miłości swojego życia.
– Nie, ale stresuję się razem z Paige. A w stresie staję się żarłoczna.
Stres towarzyszy nam od początku życia. Narodziny są stresem, śmierć jest stresem, choroba naturalnie także. Przez całe życie podświadomie się boimy nieszczęść...