-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać258
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
-
ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński9
Cytaty z tagiem "przestepca" [50]
[ + Dodaj cytat]
Chciałem, by wiedziała, że nie przeszkadzają mi jej blizny. Więc włożyłem brzytwę do ust i zrobiłem to sobie...I nie zgadniesz! Nie mogła znieść mojego widoku i odeszła. Widzisz, teraz dostrzegam zabawną stronę sytuacji. Teraz cały czas się uśmiecham.
Z jego gardła dobiegały stłumione dźwięki. Wykrzywił twarz, ale z powodu blizn nie wiadomo było, czy się śmieje, czy płacze.
Joker wyjął z tylnej kieszeni spodni świeżo naostrzony ołówek i postawił go na stoliku gumką w dół.
- Co powiecie na magiczną sztuczkę? - zapytał wesoło. - Sprawię, że ten ołówek zniknie.
Bandzior Maroniego rzucił się do przodu. Joker zrobił unik, chwycił go za tył głowy i cisnął na ołówek. Ciało zbira zwiotczało i osunęło się na podłogę.
Ołówek zniknął.
- Magia - oświadczył Joker. A przy okazji, garnitur nie był tani. Powinieneś o tym wiedzieć, bo to ty go kupiłeś.
- Pamiętasz, jak na mnie mówiliście, kiedy byłem w wydziale wewnętrznym? - spytał Dent. - Pamiętasz
- Harvey, nie chcę...
- Mów!
- Dwie Twarze - wyszeptał Gordon. - Harvey Dwie Twarze.
Dent zwrócił się w stronę Gordona i pokazał mu , co z nim zrobiły płomienie. Lewa strona twarzy była przerażająca - skóra pomarszczyła się i sczerniała, przez rozcięcie w policzku widać było zęby trzonowe, a gałki ocznej nie kryła powieka.
...czy można być dobrym gliną, nie mając potencjału przestępcy? Trzeba znać takie otchłanie, żeby się w nich zanurzyć czy choćby bardzo do nich zbliżyć.
Morvan zawsze mówił: "Oni są złem, a my szczepionką: nosimy w sobie te same jady".
Niestety, obawiam się, że odpowiedzi na twoje pytania nie będą równie optymistyczne jak fakt, że wciąż oddychasz.
- Jak ci poszło? - zapytał, spostrzegłszy w lustrze wchodzącego Nieszczególnego.
- Nieszczególnie - odparł Nieszczególny - to znaczy ogólnie pomyślnie, ale w pewnych szczegółach nieszczególnie.
Z mojego doświadczenia wynika, że kiedy szuka się przestępców trzeba grzebać głęboko w gównie. Bo oni w nim żyją.
...patrząc na to czysto ekonomicznie, pracowity policjant był zawsze biedniejszy od dobrze sobie radzącego zawodowego przestępcy.
Należy sobie powiedzieć uczciwie: gdyby przestępstwo się nie opłacało, byłoby naprawdę niewielu przestępców.
A zdarzyło ci się, że ktoś brał przy tobie łapówkę? Albo próbował to zrobić?
Nie.
Zgłosiłbyś to?
Nie.
Ale więcej bym z nim nie jeździł. Moje stanowisko jest takie, że jak już brać, to milion, a nie dziesięć złotych. Bo po co się szmacić za drobne?