-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać29
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel3
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
-
Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać1
Cytaty z tagiem "podroze" [237]
[ + Dodaj cytat]
Nie masz czasem dość tego, co cię otacza? Taka jet podróż, mój przyjacielu. Nie wiemy, jak popłynie kij rzucony do rzeki. I to jest piękne.
Podróż zaczyna się już tu. W naszych głowach, od pierwszej myśli o niej.
Z czasem nauczyłem się wyjeżdżać bez słowa. Również dlatego, że w szale opowiadania wszystkim o swoich planach i wyobrażania sobie czekającej mnie podróży w dniu wyjazdu czułem, jakbym już ją przeżył. Przeżywałem przyszłe emocje, rozmawiając o nich, a teraźniejszość stawała się przeszłością. Można powiedzieć, że wyprzedzałem samego siebie.
Tak jak wtedy, tak i teraz nie ma jednej Afryki. Nie można o tym zapominać. Afryk jest wiele, cztery co najmniej: Afryka Północna, ogromny pas rozciągający się od wybrzeża Morza Śródziemnego do Sahary, Afryka Zachodnia, Afryka Wschodnia i Południowa. Każdy z tych regionów jest zupełnie inny.
W tamtej chwili rozumiałam doskonale, co Will próbował mi opisać dwa lata temu: przez kilka minut, czując w ustach nieznajome smaki i sycąc oczy nieznajomymi widokami, egzystowałam tylko w tym jednym momencie. Byłam w nim całkowicie obecna, moje zmysły żyły, całe moje ja otwierało się na nowe doświadczenia wokół. Byłam w jedynym miejscu na świecie, w jakim mogłam być.
- Ona nie podróżuje przejściami, prawda? Składa w ofierze szczeniaczki i przemierza stulecia na miotle?
Henry odkaszlnął w pięść.
- Zapewniam, że twoja babcia cioteczna to wyjątkowo ciepła osoba. To znaczy na swój sposób... w każdą pierwszą niedzielę miesiąca. Miesiąca maja, ściśle mowiąc.
Kiedy zajmujemy się wędrówką, potrzebna jest nasza obecność, a nie oglądanie świata przez soczewki aparatu.
Kibice po meczu, uliczne gangi.... - to wszystko hordy tchórzów. Bardzo agresywne i śmiertelnie niebezpieczne, ale nie odważne. Kierują nimi zwierzęce instynkty, za którymi nie stoi nawet cień ludzkiej wyobraźni. Rozum mógłby oczywiście przechwycić puszczone luzem leje emocji, ale najpierw musiałby być gdzieś w pobliżu. A on niestety nie wszędzie bywa. Myśl na stadionach nie gości - tam jeno wrzask igrzyska, jak pisał poeta.
Ponieważ podróże były niedostępne poza wschodem, ponieważ światowa elegancja była nie do osiągnięcia, wobec tego wielu ludzi czytało książki. Dziś myślę sobie, że wielu ludziom przydałaby się kwarantanna od wyjazdów na Riwierę czy gdzieś tam do Afryki i w tym czasie skupienie się na czytaniu. Albo odwrotnie: może należałoby zabronić czytania książek. Może niektórzy uznaliby to za owoc zakazany i na powrót wrócili do czytelnictwa.
[Henryk Bereska, tłumacz lit. polskiej na niemiecki] s.232.
Przed wszystkimi podróżami: w Bieszczady, na Jukatan, do Patagonii, dookoła świata, na biegun północny, południowy, na Księżyc, na Marsa, na Wenus, dokądkolwiek, przed wszystkimi tymi podróżami – jest jedna prawdziwa podróż i absolutna: w głąb siebie.
W książkach podróżowałam nie tylko do innych światów, ale też do mojego własnego.