-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać258
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
-
ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński9
Cytaty z tagiem "obserwacja" [71]
[ + Dodaj cytat](...) życie jest grą, w której wszyscy oszukują. Każdy każdego obserwuje.
Pisarz powinien obserwować, obserwować i obserwować, a ocenę odłożyć na jak najpóźniej.
(...) po raz pierwszy w życiu, jeszcze nieudolnie, chwiejnie, niepewnie stanęłam na zewnątrz siebie i spojrzałam na siebie okiem tego obiektywu, wzrokiem jakimś innym, nie do końca swoim, wzrokiem chłodnym, odległym, obojętnym, który potem równie beznamiętnie będzie notował ruchy mojej ręki, drżenie powieki, duchotę w pokoju i myśli - wszystkie, nawet te nie dokończone, byle jakie. Ten wzrok, miejsce na zewnątrz mnie, z którego patrzę, będzie się pojawiało odtąd coraz częściej, aż w końcu zacznie zmieniać mnie samą, bo stracę pewność kim jestem, gdzie jest mój środek, punkt wokół którego porządkuje się wszystko inne. Te same rzeczy będę widziała za każdym razem inaczej. Najpierw pogubię się w tym, przerażę się. Będę rozpaczliwie szukać stałości. W końcu uznam, że stałość wprawdzie istnieje, ale jest daleko poza mną, a ja jestem strumieniem, tą rzeczką w nowej Rudzie, która raz po raz zmienia kolory, i jedyne co mogę o sobie powiedzieć, to że przydarzam się sobie, przepływam przez miejsca w przestrzeni i czasie, i jestem sumą właściwości tego miejsca i czasu, niczym więcej.
Poznając człowieka, poznajemy kosmos; poznając kosmos, poznajemy człowieka
A scientifically meaningful generalization deals with events that can be observed by humans, even if it requires special instruments to observe them. Things that can never be observationally detected even in principle, do not have any scientific meaning.
Kiedy ściągam słowami zasłonę z rzeczy, zdumiewa mnie jak dużo, jak nieskończenie wiele więcej niż potrafię powiedzieć, zaobserwowałem.
Nauczyłem się obserwować swoje ciało. Ciało informuje nas o wszystkim, problem w tym, że trzeba go słuchać. Poznałem swoje choroby, zanim je zdiagnozowano, i wiem, że żadne leczenie nic nie da.
Zamykasz oczy i je otwierasz. We wnętrzu twojego oka lub na powierzchni rogówki dryfują powoli kształty podobne do wirusów, mikrobów, ześlizgują się z góry na dół, znikają, wypływają nieoczekiwanie w samym środku, prawie niezmienne, jako krążki lub pęcherzyki, nitki lub poskręcane włókienka, tworząc zarys jakby baśniowego stwora. Tracisz ich ślad i odnajdujesz; przecierasz sobie oczy i włókienka rozrywają się, mnożą.
Gdy stanąłem twarzą w twarz ze swoim problemem, odkryłem coś. Mój problem nie był tym, czym myślałem, że jest.
Znajdowało się w nim coś pięknego. W moim problemie znajdowała się okazja.Była to okazja ku temu, by się uczyć i rozwijać. Aby być odważnym. I by coś zrobić. Problem pokazał mi, jak ważne jest uważne obserwowanie, bo niektóre okazje pojawiają się tylko raz.
A w każdym problemie znajduje się okazja do czegoś dobrego. Musisz jej tylko poszukać.