-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel9
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant8
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Cytaty z tagiem "mewa" [8]
[ + Dodaj cytat]Obok promu leciała samotna mewa, osiągając podobną prędkość. (...) Potem mewa zniknęła mi z oczu, wzleciała w niebo. Tam, gdzie nie trzeba chronić żadnych tajemnic.
Wsłuchuję się w każde zdanie, każde słowo, które mówimy, i szybko zamykam te zdania i słowa w swojej spiżarni literackiej: a nuż się przydadzą! Kiedy kończę pracę, biegnę do teatru albo z wędką na ryby; teraz, zdawałoby się, można odpocząć, zapomnieć, gdzie tam! W głowie już huczy ciężki żelazny młot - nowy temat, i już coś ciągnie do biurka, trzeba się spieszyć, trzeba znów pisać, pisać! Tak jest ciągle, ciągle, nie mam spokoju z samym sobą, czuję, że pożeram własne życie, że dla miodu, który oddaję komuś w przestrzeń, strącam pyłek ze swoich najpiękniejszych kwiatów, zrywam i same kwiaty, depczę ich korzenie. Czy nie jestem szalony? Czy moi bliscy i znajomi traktują mnie jak człowieka normalnego? <
Nad rzeką nakrapianą białymi żaglami unosiła się błękitna kopuła nieba. Gotowałam się do skoku, ale matka i brat jednocześnie chwycili za klamki drzwiczek. Przez krótką chwilę koła cadillaka, skrzypiąc, przejeżdżając po kracie mostu. Woda, żagle, błękit nieba, kilka zawieszonych w powietrzu mew, wszystko to mignęło mi przed oczami jak kiczowata pocztówka i już byliśmy po drugiej stronie rzeki.
Opadłam na szare, pluszowe poduszki i zamknęłam oczy. Dusiłam się zagęszczonym powietrzem, wypełniającym wnętrze szklanego klosza. Znieruchomiałam.
Mewy, które gardzą doskonałością dla podróżowania, nie podążają nigdzie, lecz te, które porzucają myśl o podróżowaniu w imię dążenia do doskonałości natychmiast znajdują się tam, gdzie pragną.
Miedwiedienko: Dlaczego pani zawsze ubiera się na czarno?
Masza: To żałoba po moim życiu. Jestem nieszczęśliwa.
Następnego dnia obudził mnie tupot białych mew, no ale matka nie wielbłąd – pić też czasem musi.
Nie myśl, żeś wielki, mały. Patrz dokoła siebie.
Usiądź sobie wieczorem, przy gwiaździstem niebie,
Na urwistem wybrzeżu nad morzem głębokiem.
Za pienistemi szczyty uważnem wódź okiem;
Patrz, jak rój konstelacyj z fal wychodzi złoty;
Badaj drżenia alg morskich, mew białych poloty;
Wsłuchuj się w szmery głuche, któremi zmrok dyszy;
Liczbę lat swych przeżytych wspomnij sobie w ciszy;
Pozwól duszy, zgnębionej ich ucieczką żwawą,
W młodych szałów wspomnieniach zatopić się łzawo (...).
[Nie myśl, żeś wielki].
Co jeszcze potrafi wzruszać? Bo już nie śmierć - ona spowszedniała. Potrafi wzruszać widok samotnej mewy, zrywającej się bez wysiłku z ulicznej latarni. (...) Potrafi wzruszać odkrycie, że wciąż jeszcze istnieje piękno na tym świecie.