-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński36
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant5
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant970
Cytaty z tagiem "małpa" [29]
[ + Dodaj cytat][...]Z tą maturą to tak, jakby małpie dać sznurek i kazać jej zaprowadzić świat do świetlanej przyszłości: uda się albo się nie uda.[...]
...małpa wzięła do ręki kij i stała się człowiekiem. Jak widać, od tej pory zmyślny małpiszon nie wypuszczał tego kija z rąk, przez co nigdy się do końca nie wyprostował.
Jestem teraz trochę zmęczona. Zmęczona jak zmoknięta małpa.
Nie wierzę, że szympansy, czy inne pociech darwinowskie (małpy) prześcigną nas w budowie samolotów, lub innych wynalazkach, bo nie widać u nich postępu. Po tylu wiekach nie zdobyły się nawet na napisanie skromnych dziejow swego małpiego postępu.
D'Anthes nosił pierścień z miniaturowym portretem Henryka V, syna pogrobowca diuka de Berry; legitymiści francuscy upatrywali w nim następcę tronu zajmowanego przez uzurpatora Ludwika Filipa. Pewnego wieczoru u książąt Wiaziemskich Puszkin powiedział ze śmiechem, że d'Anthes nosi na palcu porter małpy. A kawalgard, unosząc rękę, żeby wszyscy dobrze pierścień widzieli, spytał: "Spójrzcie na te rysy, czyż nie przypominają rysów pana Puszkina?".
(...) odgłosy krzątaniny wokół mnie bardzo szybko nikną, a ciężki małpiszon snu opiera swój ciepły, włochaty tyłek na moich powiekach.
Jego twarz do tego stopnia przypominała mordę małpy, że duchowny zdziwił się, słysząc ludzki głos.
Czyli nasz Duszek w rzeczywistości był małpką z rasy istot, które teraz zwą się imanitami. Udało mu się do samego końca wykorzystać wszystkich, łącznie z ex-machinami, i... zabić tylko planetę. W ten sposób rozwiązał paradoks, w którym chciał wygrać całą grę bez najmniejszego rozlewu krwi. Hmm, to rzeczywiście miało sens, nie wpadła bym na coś takiego.
Człowiek pochodzi od małpy, a nauczyciel - od tyranozaura.
We wstępie Sohye zauważa, że "mężczyźni potrafią sami odróżnić dobre uczynki od złych, natomiast kobiety nie wiedzą, jak ważne jest przestrzeganie cnót konfucjańskich", jednak już w następnym akapicie dodaje, że nawet osoba prawa, niezaznajomiona z naukami dawnych mędrców, będzie "jak małpa w czapce urzędniczej", jeśli awansuje z dnia na dzień.
Kamila Kozioł, "Traktat Naehun jako kanon nauk moralnych dla kobiet i jego znaczenie w XV-wiecznej Korei".