-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant2
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński4
Cytaty z tagiem "kurtyzana" [11]
[ + Dodaj cytat]...kaszlała niczym suchotnica, ale podobieństwa do kurtyzany Violetty na tym się kończyły.
Zabijaka przyprowadzony przez Solomona Griena był tak hojnie wyposażony przez naturę, że Katarzynie wydawało się, iż rozrywa ją na strzępy. W końcu nie wytrzymała ciosów jego młota, zręcznie wywinęła się spod umięśnionego ciała i zabrała się do niego językiem oraz ustami. A już po chwili mogła odetchnąć z ulgą, gdyż olbrzym zrobił to, po co go sprowadzono.
Wreszcie - po kilku tygodniach wahań - biorąc pod uwagę me wykształcenie, skierowano mnie do jednej ze szkół podstawowych jako nauczycielkę. Cóż za upadek dla kurtyzany! (s. 168).
W Ocalonej Krainie mawiano, że fortuna jest jak kurtyzana, która śle uśmiechy to jednemu, to drugiemu.
Pokora zakochanej kurtyzany kryje w sobie przepychy zdolne zawstydzić aniołów.
[...] ojcowie, póki nie pomrą, są zazwyczaj zamożniejsi od synów, a kurtyzany, tak jak pszczoły miodem, żywią się złotem.
Lysandra westchnęła
-Och, dzięki bogom. Wreszcie będę mogła porozmawiać z kimś o ciuchach, nie licząc się z niczyim zdaniem.wreszcie będę mogła pochłonąć pudełko czekoladek, nie wysłuchując uwag, że powinnam dbać o figurę. Powiedz mi że lubisz czekoladę. Lubisz, no nie? Kiedyś zwinęłam ci pudełko z pokoju, kiedy wybraliście się z jakąś misją. Były przepyszna.
[...] Barman dał mi dobry rachunek; sięgnąłem po popielniczkę, aby strząsnąć popiół, ale rozwścieczona córa Koryntu odsunęła popielniczkę.
- Dla takich gości jak ty szkoda nawet popielniczki - powiedziała.
- To ty to powiedziałaś - rzekłem i zgasiłem papierosa na jej policzku.
(...) co się tyczy miłości czystej, to w moim odczuciu za blisko jej było do religijnej ekstazy i otaczania kogoś kultem (...). Nie mówiąc już o tym, że każe ona rozgraniczać miłość i namiętność. Pierwszą obdarza się żonę, drugą zaś kurtyzanę, a następnie kochankę. (s.32).
-Och, Billy - zawołała oddziałowa, jakby tak się na nim zawiodła, że gotowa była płakać. - Z taką kobietą! Nędzną, wulgarną, umalowaną...
-Kurtyzaną? - zaproponował Harding - Messaliną?
Oddziałowa odwróciła się i spojrzała na niego, jakby go chciała zabić wzrokiem, ale on nie dał się uciszyć.
-Nie Messaliną, nie? - Podrapał się z namysłem po głowie. - Może więc Salome? Też bardzo zła kobieta. A może "dziwka" jest słowem, którego oddziałowa szuka?