-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel16
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik267
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Cytaty z tagiem "krowa" [34]
[ + Dodaj cytat]W krowach jest cała tajemnica stworzenia i głębsza niż w człowieku. Równa tajemnicy gwiazd, słońca, śmierci.
-Och, to tylko krowie placki. Wieśniacy nazywają je złotem krów.
Hindusi cenią wszystko, co zrobione z mleka, bo krowy uważają za święte.
Za darmo niema niczego. Ty, krówko, chcesz paszy-musisz zatem dawać mleko...ty koniku, chcesz żuć-goń codziennie tam i z powrotem do Bojarki. Tak samo-nie przymierzając- ty człowieku. Chcesz mieć kawał chleba-haruj, dój krowy, dźwigaj bańki, zbijaj masło, rób ser.
Krowy i byki są w Indiach zwierzętami pociągowymi. Tylko nielicznych stać na to, by zamienić trzysta trzydzieści milionów bóstw, jakie w myśl tradycji zamieszkują ciało krowy, na kilka tuzinów mechanicznych koni traktora. Ponadto traktor pochłania energię w postaci paliwa, krowa zaś paliwa dostarcza. Jej nawóz miesza się ze słomą, formując w okrągłe placki, suszy na słońcu i używa jako opału. Placki palą się długo, dając równomierne ciepło, i wielu chwali sobie potrawy gotowane na takim ogniu.
Babcia wystawiła czek na pokrycie rachunku za elektryczność; jest wściekła, gdyż chciała przeznaczyć te pieniądze na uzupełnienie zapasów w zamrażarce. Kupuje dwie zdechłe krowy rocznie.
- Chcesz wiedzieć, czy jestem wegetarianką?
Westchnął z rozdrażnieniem.
-Tak.
- Dlaczego?
- Bo chcę ci kupić krowę. A jak myślisz? — Starał się zachować spokój, ale jego policzki
powoli zaczynały przybierać odcień czerwieni.
Jedynym możliwym do zaakceptowania zwierzęciem domowym jest krowa. Krowy kochają ludzi. Są nieszkodliwe, fajnie wyglądają, nie potrzebują kuwety do srania, przystrzygają trawę i są takie ufne i tępe, że nie sposób nie przyjąć ich do swojego serca. Po drugiej stronie drogi, przy której mieszkam, jest stado krów. O każdej porze dnia i nocy można stanąć koło murku i po chwili wszystkie krowy przyczłapią do ciebie, za głupie, żeby wiedzieć, jak pogłębić nawiązaną znajomość, ale szczęśliwe, że mogą przebywać w twoim towarzystwie. Potrafiłyby tak stać przez cały dzień, a może nawet do końca świata. Pozwolą ci się poużalać nad swoim losem, nie żądając nic w zamian. Będą twoimi dozgonnymi przyjaciółkami. A kiedy się nimi znudzisz, możesz je zabić i zjeść. Idealne zwierzęta domowe.
Nosorożec jest jednym z nielicznych zwierząt, które mają odchył w stronę metafizyki. Oprócz kota. Według mnie są połączeniem tych dwóch gatunków: krowy i diabła. Oczywiście to jest z mojej strony fanaberia. Polubiłem nosorożce i pławię się w tym. To ekstrawagancja, ale jestem pisarzem i nie muszę być mądry. Gdybym pracował w banku, musiałbym być mądry, a tak to mogę być głupi.
Pojmuję konieczność postępu i doceniam laktofory, którymi spryskuje się trawę na pastwisku, tak że obraca się sama w serki. Lecz to wyeliminowanie krów, racjonalnie słuszne, budzi świadomość, że łąki, wyzbyte ich flegmatycznej, introwertywnie przeżuwającej obecności, są zasmucająco puste.