-
Artykuły„Małe jest piękne! Siedem prac detektywa Ząbka”, czyli rozrywka dla młodszych (i starszych!)Ewa Cieślik1
-
ArtykułyKolejny nokaut w wykonaniu królowej romansu, Emily Henry!LubimyCzytać2
-
Artykuły60 lat Muminków w Polsce! Nowe wydanie „W dolinie Muminków” z okazji jubileuszuLubimyCzytać2
-
Artykuły10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autoremKonrad Wrzesiński14
Cytaty z tagiem "kenji" [30]
[ + Dodaj cytat]
- Twój strój wygląda zupełnie jak mój. - Kenji marszczy czoło. - To ja miałem chodzić w czarnym kombinezonie. Dlaczego nie możesz mieć różowego? Albo żółtego...
- Bo nie jesteśmy porąbanymi Power Rangers.
-Gwiazdorzy? Co to w ogóle za słowo?
-Ma litery,nie? Dla mnie brzmi jak słowo.
Kenji.
-Gwiazdorzy? Co to w ogóle za słowo?
-Ma litery,nie? Dla mnie brzmi jak słowo.
- Jesteś moim przyjacielem - mówię.
- Ale nie najlepszym przyjacielem. Kenji jest twoim najlepszym przyjacielem.
Usiłuje powstrzymać śmiech, słysząc zazdrość w jego głosie.
- Tak, ale ty jesteś moim ulubionym przyjacielem.
Czasami myślę o kleju.
Nikt nigdy nie poświęci chwili, żeby zapytać klej, jak się trzyma. Czy nie jest zmęczony sklejaniem różnych rzeczy albo czy się nie martwi, że się rozpadnie, albo zastanawia, jak zapłaci rachunki w następnym tygodniu.
Kenji trochę taki jest.
Jest jak klej. Pracuje za kulisami, żeby trzymać różne rzeczy w jednym kawałku, a ja nawet się nie zastanowiłam, jaką skrywa historię.
Próbuje związać na supeł nadwyżkę materiału, a Kenji mnie powstrzymuje.
-Zniszczysz mi koszulkę - narzeka.
Ręce mi opadają.
-Dałeś mi swoje ubrania?
-A czego się spodziewałaś? Że wszędzie tu się walają niepotrzebne kiecki?
- Wiesz, kiedyś mogłem przysiąc, że dobrze się dogadujemy - mówi Kenji, patrząc na Adama.
- Nie mogę sobie tylko przypomnieć dlaczego.
- Zastanawiam się czy zastrzelić cię teraz, czy później.
- Później - odpowiada Kenji, opadając na kanapę. - Teraz jeszcze mnie potrzebujesz.
- Kurczę - mówi. - Ty naprawdę chcesz wykończyć tego gościa.
- Co?
Kenji patrzy na mnie jak na idiotkę.
- Nie możesz tak sobie biegać dookoła niego, trzepotać rzęsami i wołać: "Och, Adamie, popatrz na mnie. Zobacz jak seksownie wyglądam w tym nowym wdzianku".
Nie mogę oderwać od niego wzroku. Chyba nigdy wcześniej nikt aż tak mnie nie pociągał.
Kenji przystaje obok. Wskazuje głową Warnera.
- Czyli to cię kręci, co?
Jestem zawstydzona.
Kenji rechocze.
- Nigdy wcześniej nie widziałam go w dresach. - Sile się na normalny ton. - Nigdy wcześniej nie widziałam go choćby w szortach.
Kenji unosi brew.
- Założę się, że widziałaś go bez nich.
Mam ochotę umrzeć.