-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Cytaty z tagiem "fantazje" [33]
[ + Dodaj cytat]Dobry inwestor musi zidentyfikować, a następnie pozbyć się swoich fantazji.
Intymność nie polega na rozebraniu się przed drugim człowiekiem, na pójściu z nim do łóżka i kochaniu się. Intymność zdejmowała opór przed rozmową i odkrywaniem siebie nawzajem. Pozwalała mówić o sobie, swoich potrzebach i fantazjach. Pozwalała otworzyć się i wygrzebywać z zakamarków własnego ciała najwstydliwsze myśli. Pytania, na które nie znało się odpowiedzi. Niepewność. Wahanie. Strach. I apetyt na coś więcej.
Kurczowo czepiamy się naszych fantazji, dopóki cena wiary w nie nie okaże się zbyt wysoka.
Już samo spotkanie innej osoby może spowodować fizyczny lub emocjonalny pociąg. Ta reakcja nie wyłącza się tylko dlatego, że jesteś w poważnym związku. Badanie Normalności pokazuje, że 61% kobiet i 90% mężczyzn fantazjuje o ludziach, których poznają. Nie można powstrzymać wyobraźni. Popierając przesłankę, że jest to reakcja instynktowna – a nie odzwierciedlenie związku – nie odkryliśmy zależności pomiędzy stażem związku a nasileniem pożądania poza związkiem. Po pierwszym roku jako para możesz, ale nie musisz, mieć „w sercu pożądanie” innych, ale nie ma powodu, aby obawiać się, że twój partner też marzy o innych tylko dlatego, że długo jesteście razem.
Przeżywanie życia wśród fantazji i fałszu to mimo wszystko przeżywanie życia. Rezygnacja to działanie. Marzenie to przyznanie się do potrzeby życia, w tym przypadku zaspokajanej przez zastępowanie realności nierealnością. która kompensuje nieunikniony życiowy popęd.
Czym innym jest w istocie to wszystko niż poszukiwaniem szczęścia? A czy ktokolwiek szuka czegoś innego?
Tak! Cały dramat polega na tym, że zawsze żyłam w świecie fantazji, nieustannie zwracałam się ku przeszłości lub przyszłości, zamiast cieszyć się chwilą obecną.
A jeśli chcieć to ująć mniej filozoficznie: po prostu lubił ją, a mrzonki, że prześpi się z nią któregoś dnia, zastępowały mu życie seksualne.
Większość po krótkim fantazjowaniu zapomina o bajkach, a niewielka mniejszość albo się wiesza, albo wariuje. Ja należę do większości.
Wznosiłem swoje fantazje między innymi na fundamentach ignorancji. Upłynęło trochę czasu, zanim się przekonałem, że tytuły i honory, tak bardzo pożądane przez Książęta, nie budziły podziwu, a jedynie zazdrość, niezadowolenie i wrogość.
Najważniejsze jest to, że nie mogą czytać moich ciemnych myśli; kraina moich fantazji należy wyłącznie do mnie.