-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Cytaty z tagiem "alfabet" [10]
[ + Dodaj cytat]Ja nie mogę mówić. Potrzebowałabym nowego alfabetu, składającego się z upadku, z przesunięć płyt tektonicznych, z głębokiej, pożerającej wszystko ciemności.
Jestem przeświadczony, że część trudności wynika z tego, że uparcie rozważamy dwudziestowieczne problemy, posługując się przestarzałym siedemnastowiecznym słownikiem. Pamiętam, że w pierwszych latach swoich studiów byłem nie usatysfakcjonowany koniecznością wyboru pomiędzy jedną z filozoficznych alternatyw, wyboru pomiędzy monizmem i dualizmem. Jeśli ktoś opowiedział się za monizmem, musiał wybierać pomiędzy materializmem i idealizmem. Wybierając materializm, mógł być behawiorystą albo fizykalistą. I tak dalej. Chciałbym na początku moich rozważań zaproponować zerwanie z taką męczącą, tradycyjna kategoryzacją. Zauważmy, że nikt nie odczuwa konieczności opowiedzenia się za monizmem lub dualizmem, gdy rozważa problem relacji pomiędzy żołądkiem a trawieniem. Dlaczego musimy postępować inaczej, rozważając problem relacji ciała i umysłu?
Na samym początku życia, w najwcześniejszym okresie naszego dzieciństwa dowiadujemy się wielu pożytecznych rzeczy, o których później niestety zapominamy. Na przykład stwierdzamy, że do czytania książek wcale nie jest potrzebna znajomość alfabetu (a w końcu cóż nudniejszego od poznawania liter?). Bo pierwszy kontakt z książką zawdzięczamy zwykle najbliższej osobie, która sama wybrała lekturę dla bezradnego jeszcze czytelnika, a właściwie słuchacza.
Wszelki język jest alfabetem symboli, użytkowanie go zakłada przeszłość, którą dzielą rozmówcy.
[opowiadanie „Alef”].
Poznacie wszystkie wnet literki,
Gdy jeno pilnie się przyjrzycie
I złote błysną wam iskierki
I do serduszka wpadną skrycie.
Boże, który wiesz wszystko, nie mam modlitewnika i nie znam na pamięć żadnych modlitw. Ale ty znasz wszystkie modlitwy. Jesteś Bogiem. Oto zatem, co zamierzam zrobić. Wyrecytuję alfabet i pozwolę ci samemu złożyć słowa w całość.
Noc rzeka księżyc
lecz jaki jest znak
źródła przemijania
[„Haiku. Alfabet”, s. 4].
Runy są głównymi przędziwami w tkaninie rzeczywistości, spoiwem wiążącym wszystko ze sobą.
Jeśli powiedziałaś A, trzeba powiedzieć B. A być może zaśpiewać cały alfabet [...].
Białorusini, tworząc sobie ponad sto lat temu alfabet (wówczas łaciński) do zapisu swojego języka, użyli nie polskich czy litewskich, ale czeskich znaków diakrytycznych. Wiedzieli bowiem, że czeskość im nie zagraża, a polskość i litewskość owszem. I tak to zawsze jest z tymi etnosami na naszym spłachetku świata.