Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Kiedy uczysz mężczyznę, … kształcisz jednego człowieka. Ucząc kobietę, kształcisz całą rodzinę.

Książki są cudowne, bo po każdym przewróceniu strony napotyka się coś nowego, coś czego się jeszcze nie znało.

Każde ludzkie istnienie jest darem i błogosławieństwem. Musimy przyjąć je z miłością, nawet jeśli boimy się, że będzie ułomne.

Największa na świecie jest miłość w niej kryje się najpotężniejsza siła, która może czynić cuda. Miłość tworzy życie... Ona też leczy rany dodaje odwagi, przychodzi z pomocą.

Dlaczego lękasz się śmierci? Śmierć to tylko zmiana scenerii.

Gdy mężczyzna i kobieta, są sam na sam, szatan dołącza do ich towarzystwa.

Czyż nie pięknie zrobił Bóg, że dał nam taniec.

Do szyby przyklejona była twarz i dłonie chłopca najwyżej czternasto-, piętnastoletniego. Patrzył na mnie.

W dniu narodzin
Zostałam potępienia.

Nie znalazłam oskarżycieli.
Nie widziałam sędziego.

Wyrok zapadł,
gdy tylko przyszłam na świat.

Kobieta

Śmierć każdego starca to niepowetowana strata, ponieważ wraz z nim umiera kolejna cząstka tradycji.

Mężczyźni nas dyskryminują, ponieważ się nas obawiają. Nienawidzą nas, ponieważ nas pożądają.

Miłość jest cudowna, wiem o tym. Ale sprawia też ból i rodzi strach.

Kobieta jest akceptowana tylko w trzech rolach - może być dziewczyną dziewicą, żoną i staruszką, niezdolną już do rodzenia dzieci. Innych możliwości nie przewidziano. Jeżeli niezamężna kobieta ma kochanka, uważa się ją za dziwkę. Jeżeli nie chce mieć kochanka, nazywa się ją lesbijką, bo urąga męskiej dumie.

Nie ma ciszy. Dźwięk wciąż żyje.

Mężczyzna ma swobodę w sprawie uznania dziecka za swoje lub cudze. Może oświadczyć: to dziecko nie jest moje. Cóż za arogancja tkwi w nadaniu sobie takiej władzy. To przecież w ciele kobiety wzrasta nowe życie, z jej krwi, tlenu, komórek. Ona je nosi, czuje, śpiewa mu, karmi nowego ducha swoim duchem. A mężczyzna, dla którego akt seksualny był tylko chwilą przyjemności, może ogłosić się właścicielem nowego życia w ciele innej osoby. On jest władny uznać je i pozwolić żyć lub odrzucić, godząc się nawet na jego śmierć.

Dziewczyna musi wyjść za mąż, bo inaczej co ją czeka? Jaki jest pożytek z kobiety, jeśi nie ma dzieci do wychowywania ani mężczyzny, żeby mu gotować?

Uświadomiła sobie, że nie jest skazana na tylko jedną przyszłość. Nie miała przed sobą tylko jednej konkretnej drogi.

Zmarli, gdy się o nich zapomni, umierają po raz drugi.

(...) mamy do czynienia z nieustannie powtarzającą się historią, bez początku i końca.

Zanim bowiem pojmiesz Wszystko, musisz zrozumieć Siebie.

Nikt nie zna planu, jaki Bóg ułożył dla jego życia.

Bogowie wybrali cię i przeznaczyli do wielkich czynów. Do jakich, nie zdradzili. Wiem tylko, że nie uciekniesz przed swoim przeznaczeniem.

(...) nie przyszło ci do głowy, że to co dla jednego jest niebem, dla drugiego jest piekłem?

Na myśl o wojnie i zabijaniu zbierało jej się na mdłości. Najchętniej rzuciłaby się przed szeregi i powstrzymała wojska, tak jak wcześniej powstrzymała czołgi. Ale cóż może jedna kobieta? Ale gdyby wszyscy mężczyźni na świecie odłożyli broń i powiedzieli "Nie pójdziemy"?... Tak jednak nigdy się nie stanie.

Wszystko jest normalne, wszystko jest wpisane w naturalny porządek rzeczy. Nawet tragiczne wydarzenia. Nawet śmierć.

Nie ma ładu bez posłuszeństwa.

Ten, kto okazuje współczucie, nie popełnia zbrodni.

- (...) Zastanawiał się pan kiedy, dlaczego tak gardzi religią Indian?
- Trudno to w ogóle nazwać religią. Oddają cześć kamieniom i drzewom.
- Cóż, osobiście uważam, że nie tyle oddają im cześć, co uważają je za święte.
- Modlą się do nich. Sam widziałem, jak modlą się do głazów.
- Ja zaś widziałem, jak pan i inni chrześcijanie modlą się do dwóch związanych patyków. - A kiedy Faraday spojrzał zaskoczony, wyjaśnił: - Krzyż. Modli się pan do niego, prawda?
- My modlimy się do Boga. Krzyż jest tylko symbolem. Ma przypominać nam o obecności Wszechmocnego.
- Tę samą funkcję spełniają kamienie i drzewa w religii Indian.

Jakaż w tym ironia [...] dowiadywać się, że sperma mężczyzny decyduje o płci dziecka. I pomyśleć, że mężczyzna w Egipcie może rozwieść się z żoną, jeśli nie urodzi mu syna. A przecież to tylko jego wina!

Mężczyzna jest w pełni uzbrojony. Jego bronią jest społeczna aprobata wszystkiego, co robi, jego bronią są przepisy prawa. Kobieta nie ma nic, nie ma nawet tarczy. Jest skazana na przegraną.