cytaty z książek autora "Zadie Smith"
Człowiek nigdy nie jest silniejszy niż wtedy, kiedy znajdzie się na skraju rozpaczy.
Ludzie nie zaklepują sobie innych ludzi. Podejmują świadomą decyzję, że będą z nimi. To wymaga wiary. Rysujesz koło na piasku i zgadzasz się w nim stać, i wierzyć w nie.
Natąpiła noc wspomnień- pełnej napięcia przeszłości i nadziei na idealną przyszłość. Past tense- future perfect.
Co w tym niedającym sie kochać stuleciu utwierdza nas w przekonaniu że my ludzie jako gatunek jesteśmy warci miłości ? co skłania nas do myslenia, że każdy kto nas nie kocha jest w jakiś sposób upośledzony, niepełnowartosciowy, kaleki ? (..) jesteśmy tak głeboko przekonani o swojej dobroci i dobroci naszej miłości, że nie możemy niesc myśli, iż może byc coś bardziej wartego bardziej godnego uwielbienia niż my. Kartki z zyczeniami rutynowo zapewniają nas, że kazdy zasłguje na miłosc. Otoż nie. Wszyscy zasługujemy na czysta wodę. Nie każdy zasługuje na nieustająca miłosc.
Pisanie powieści jest jak oszustwo. Oszukać musisz przede wszystkim siebie samego.
Czas nie jest tym, czym jest w istocie, tylko tym, jak się go odczuwa.
Ale umieranie to nie bułka z masłem. A samobójstwa nie można umieścić na liście Rzeczy do Zrobienia pomiędzy czyszczeniem rusztu od grilla a podparciem chwiejącej się sofy cegłą. To decyzja o tym, żeby już nigdy nic nie zrobić, całus posłany nicości. Bez względu na to, co ludzie mówią, samobójstwo wymaga charakteru. Jest to coś dla bohaterów i męczenników, dla ludzi prawdziwie próżnych.
ostatnią rzeczą, jakiej potrzebuje tonący, jest drugi tonący, który się go chwyta.
Czasami człowiek chce być inny. A czasami oddałby własne włosy, żeby upodobnić się do całej reszty.
Kiedy kłócą się zakochani, już po chwili padają sobie w ramiona; bardziej zaawansowani w małżeństwie poszliby na górę lub rozeszliby się do sąsiednich pokoi, żeby ochłonąć i dopiero wtedy znów się zejść. Tacy, których związek jest na krawędzi rozpadu, znaleźliby partnera o dwie przecznice dalej albo o dwa kraje na wschód, nim, pod wpływem jakiegoś bodźca, poczucia odpowiedzialności, wspomnienia, pociągnięcia dziecięcej rączki albo skurczu serca, odbyliby długą podróż powrotną do swej drugiej połowy.
Oto czym jest rozwód: zabieraniem rzeczy, których już się nie potrzebuje, ludziom, których już się nie kocha.
Człowiek nigdy nie jest silniejszy niż wtedy, kiedy znajdzie się na skraju rozpaczy.
Wreszcie zrozumiałam: nigdy nie świeciłam własnym światłem, zawsze krążyłam wokół blasku innych. Byłam tylko cieniem.
Ja wierzę w ludzi. Ja w nich wierzę. Nie żebym dobrze na tym wyszedł, ale wierzę. Naprawdę.
Jeśli religia jest opium dla ludu, to tradycja bywa jeszcze groźniejszym środkiem uśmiercającym, po prostu dlatego że rzadko dostrzega się tę jej złowrogość.
Co za żałosne słowo wytrych, "związek". Dla ludzi, którzy nie mają jaj, żeby żyć, nie mają wyobraźni, żeby wypełnić swoje siedemdziesiąt lat czymś innym niż...
łatwiej znaleźć dobry worek do odkurzacza niż jednego czystego pod względem rasy, narodowości czy religii człowieka na całej kuli ziemskiej.
...zastanawiając się, czy sama ma jakąkolwiek osobowość, a może w rzeczy samej jest tylko sumą i odzwierciedleniem tego wszystkiego, co przeczytała w książkach i obejrzała w telewizji.
Nie powinniśmy nigdy zapominać o przyjemności, jaką czerpią ludzie z oglądania bólu, który nie jest ich bólem, z przekazywania złych wieści, oglądania w telewizji bombardowań, wsłuchiwania się w tłumiony szloch w słuchawce telefonu. Ból sam w sobie jest po prostu Bólem. Ale Ból + Odległość = Rozrywka, podglądactwo ludzka ciekawość, cinema verite, zdrowy śmiech do rozpuku, współczujący uśmiech, podniesione brwi, maskowana pogarda.
Nasze dzieci zrodzą się z naszych czynów. To, co dla nas jest przypadkiem, dla nich będzie przeznaczeniem.
Nienawiść do samego siebie sprawia, że człowiek napada na pierwszą napotkaną osobę
Czasem człowiek po prostu spotyka kogoś i od razu wie, że jest z tym kimś bardzo blisko i ta osoba staje się bratem. - Nawet jeśli się o tym nie myśli, czuje się takie rzeczy. I w ogóle nie jest ważne, czy tamten drugi widzi to tak samo, czy nie - trzeba tylko okazać to uczucie. To jest Twój obowiązek. A potem człowiek czeka, co dostanie w zamian. taki jest układ.
Nie wiemy, czego chcemy, a jednak ponosimy odpowiedzialność za to, czym jesteśmy - takie są fakty (Jean Paul Sartre).
Zazwyczaj mówi się o pełnym szczęścia milczeniu, jakie zapada między kochankami, ale to było też wspaniałe: siedzieć między bratem i siostrą, nic nie mówić, zajadać. Na początku, zanim zaistniał świat, zanim się zaludnił, zanim pojawiły się wojny, posady, uniwersytety, filmy, ciuchy, opinie i dalekie podróże - zanim pojawiło się to wszystko, była tylko jedna osoba, Zora, i tylko jedno miejsce: namiot w salonie zrobiony z krzeseł i prześcieradła. Po kilku latach pojawił się Levi; zrobiło się miejsce dla niego i wkrótce było tak, jakby był z nimi zawsze. Patrząc teraz na nich oboje, Jerome odnajdywał się w stawach ich palców, zgrabnych konchach uszu, w ich długich nogach i burzy kędzierzawych włosów. Słyszał siebie w ich lekkim seplenieniu, spowodowanym wibrowanie pulchnych języków uderzających o lekko wystające zęby. Nie zastanawiał się, czy, jak lub dlaczego ich kocha. Byli po prostu jego miłością, pierwszym dowodem miłości, jaki miał, i mieli być jej ostatnim potwierdzeniem, kiedy wszystko inne się rozpadnie.
Skomplikowana sprawa, co? Rodzina. Nie widzisz wszystkiego, bo jesteś za blisko.
Mnóstwo zjawisk, które dziś określamy mianem syndromów, miało wtedy prostsze nazwy. Czasy były prostsze. To właśnie dlatego ludzie mówią o nich "stare, dobre czasy".
I znów zdarzył się ów cud na jawie, kiedy to otwiera się wnętrze i rozkwita kwiat o tysiącu płatków, kwiat obecności w świecie, z innymi ludźmi. Ani tak trudny, jak sądziła wcześniej, ani tak łatwy, jakim się teraz wydawał.
Jego nadzieja była z gatunku najpiękniejszych. Mało kto potrafi mocą samej nadziei żółcić czerwień.
Jako czytelniczka chcę żądać powinowactwa z "dobrym pisarstwem" w ogóle, bez jakichkolwiek ograniczeń; chcę móc powiedzieć, że Hurtston jest mi siostrą, a Baldwin bratem, ale że braćmi są mi również Kafka i Nabokow, s siostrami Woolf i Eliot, i Ozick.