Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik252
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marian Żychowski
5
4,9/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik, historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
4,9/10średnia ocena książek autora
9 przeczytało książki autora
4 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Polska myśl socjalistyczna XIX i XX wieku (do 1918 roku)
Marian Żychowski
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
1976
Generał klęski: Ludwik Mierosławski (1814-1878)
Marian Żychowski
3,5 z 2 ocen
3 czytelników 1 opinia
1965
Rok 1846 w Rzeczypospolitej Krakowskiej i Galicji
Marian Żychowski
6,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
1956
Najnowsze opinie o książkach autora
Generał klęski: Ludwik Mierosławski (1814-1878) Marian Żychowski
3,5
Biografia "czerwonego generała" jest pozycją bardzo nierówną. Obok przyzwoitych pierwszych rozdziałów omawiających młodość Mierosławskiego znaleźć można również znacznie słabsze fragmenty, które sprawiają wrażenie pisanych na kolanie, na szybko, zupełnie tak jakby autora goniły jakieś terminy. Często jest tak i dotyczy to omawianej pozycji, że o jakości książki decydują przede wszystkim jej najsłabsze, a nie najmocniejsze fragmenty. Biografia wydana jest w serii popularyzatorskiej, co może usprawiedliwiać brak na przykład bibliografii, ale jednocześnie przepełniona jest dziesiątkami nazwisk działaczy rewolucyjnych, nazw organizacji spiskowych itd., których natłok na pewno nie przyczynia się do jasności przekazu.
Bolesław Limanowski 1835 - 1935 Marian Żychowski
4,0
Postać Bolesława Limanowskiego, wielkiego patrioty, demokraty, socjalisty oraz płodnego publicysty i historyka, żyjącego bardzo długo (1835-1935) w ciekawych czasach, powinna stanowić bardzo wdzięczny przedmiot historycznych studiów. Powinna, ale w tym przypadku niestety tak nie jest. Krótko mówiąc – Marian Żychowski nie udźwignął tego tematu. Choć, jak przypuszczam, we własnym mniemaniu twardogłowego marksisty widział to odwrotnie. Już we wstępie możemy się dowiedzieć, iż nestor polskiego ruchu demokratycznego „mimo, iż sam wielki humanista, nie zrozumiał, że największym humanizmem jest rewolucyjne rozprawienie się w imieniu ludu i przez lud z klasami posiadającymi”, oraz że „do końca życia nie pojął istoty dyktatury proletariatu”. Czasem w pracach historyków w PRL-u tego typu bzdury były wprowadzane na początku książki, aby osiągnąć pewien efekt wobec cenzury. Szczególnie jeśli dotyczyły one postaci takich jak Limanowski, którzy działali po „właściwej”, lewej stronie rzeczywistości, aczkolwiek z jakichś względów nie przyjęli „kaskady oświecenia”, która spływała z klasyków marksizmu-leninizmu. W takiej sytuacji należało stosownie się zabezpieczyć. Niestety w przypadku Żychowskiego ten początek zwiastował to, co będzie ciągnęło się przez całą książkę - z mniejszym lub większym natężeniem. Bo choćby krytykę jaką wyrażał Limanowski wobec działalności bolszewików autor skwitował słowami, iż „nie rozumie, że rewolucja socjalistyczna to zarazem pochód humanizmu najwyższego stopnia, wolności, sprawiedliwości społecznej”.
Wielka szkoda, że za opracowanie życiorysu tak wyśmienitej postaci zabrał się tak marny i posiadający (nawet jak na tamte czasy) ciasne horyzonty badacz. Jeśli mimo wszystko przymknie się oko na ww. aberracje, to w pracy tej osoba zainteresowana lewicowym nurtem polskiej sceny politycznej przełomu XIX i XX wieku znajdzie sporo interesującego materiału. Bolesław Limanowski nie jest zbyt znaną postacią nowszej historii Polski, a nie ulega wątpliwości że zasługuje, aby o nim pamiętano i cokolwiek wiedziano.