Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Na stronie 3 autor piszę, (1928 rok),że Polska posiada 61 mld ton węgla. W następnym zdaniu piszę, że takie zapasy starczą Polsce na 15 wieków. Chwali Polskę za nadwyżkę handlową w handlu stalą i węglem o wysokości 475 milionów złotych. Na stronie 9 wspomina o zasadzie wykonywania budżetu w II Rzeczypospolitej od 1 Kwietnia do 31 marca następnego roku. Na stronie 10 wylicza wydatki strefy rządowej w 1928 roku: W sumie to 2214 miliona złotych, w tym między innymi: - Koleje i Telegrafy - 6 miliony - Aparat sprawiedliwości - 102 miliony, co stanowi 4,6% budżetu. - Na szkolnictwo wszystkich szczebli - 342 miliony, co stanowi 15,4% budżetu. - Na armię - 689 miliony, co stanowi 31,1% budżetu. - Na urzędy skarbowe - 111 milionów, co stanowi 4,6% budżetu. - Na odsetki od długu - 205 milionów, co stanowi 9,2% budżetu. - Na emerytury i renty - 200 milionów, co stanowi 9,0% budżetu. Podaje również wpływy, w tym między innymi: - Podatki pośrednie i bezpośrednie: ok.800 milionów - Opłaty skarbowe ok. 150 milionów - Opłaty celne ok. 320 milionów - Przychody z monopoli państwowych (tytoń i alkohol) - ok.360 milionów Długi wylicza na ok. 4 mld złotych (1928). Wacława Olszewicz kończy swój wywód na temat polskiej gospodarki słowami: "Wysiłek musi być wspólny, bo wspólna jest potrzeba zrzeszenia wszystkich stanów, bo wspólny jest cel, a jest nim - Najjaśniejsza Rzeczypospolita Polska jako potężne, kochane przez swoich i szanowane przez obcych mocarstwo." Dlatego między innymi warto czytać pozycje książkowe z czasów II Rzeczypospolitej. Wpis z mojego bloga: http://historiamysliekonomicznej.blogspot.com/2013/10/potega-gospodarcza-potega-polityczna.html