cytaty z książek autora " Osho"
Człowiek rodzi się po to, żeby przeżyć życie i to od niego zależy czy go nie przegapi.
Kiedy czegoś pragniesz, odczuwasz brak. Niech pragnienia ucichną, niech staną się milczącym jeziorem nie-pragnień, a nagle ku twojemu zdziwieniu poczujesz, że masz wszystko.
Weź życie w swoje ręce - w końcu jest ono twoje. Nie jesteś tu, aby spełniać oczekiwania innych. Nie żyj życiem swojej matki, nie żyj życiem swojego ojca, żyj po swojemu.
Buntownikiem jest ten, kto nie przeciwstawia się społeczeństwu, kto rozumie całą jego grę i po prostu wychodzi z niej. Ono staje się mu obojętne. Nie jest przeciw niemu. I to jest piękno buntu: wolność. Rewolucjonista nie jest wolny, bo ciągle z czymś walczy - jak może być wolny ? Ciągle przeciwstawia się czemuś. Jak działając przeciw czemuś, może być wolny ? Wolność oznacza zrozumienie. Trzeba zrozumieć grę i widząc, że z jej powodu dusza nie może się rozwijać, że z jej powodu nie możesz być sobą, po prostu wychodzisz z niej bez szramy na duszy. Przebaczasz, zapominasz i żyjesz, nie trzymając się społeczeństwa ani w imię miłości, ani w imię nienawiści. Dla buntownika społeczeństwo po prostu znikło. Może żyć w świecie albo odejść od świata, ale nie należy już do niego; jest autsajderem.
Kochaj całkowicie, a nie pojawi się przywiązanie; kochaj tylko częściowo, a przywiązanie nastąpi. Żyj całkowicie, a nie będziesz bał się śmierci; żyj częściowo, a strach przed śmiercią zawsze będzie ci towarzyszył".
Jeśli się złościsz, to ty się złościsz. Jeśli jesteś nieszczęśliwy, to ty jesteś nieszczęśliwy. Nikt cię do tego nie zmusza. Nikt nie może cię rozzłościć, dopóki sam nie zdecydujesz, że będziesz się złościł. Wtedy każdy może się przydać jako ekran, na który możesz przenosić swoje myśli. Nikt nie może uczynić cię nieszczęśliwym, chyba że ty sam tak zadecydujesz. Wtedy cały świat pomaga ci tkwić w nieszczęściu. To nie druga osoba, lecz twoja jaźń jest piekłem.
Rodzimy się sami, żyjemy sami, umieramy sami. Samotność jest naszą naturą, ale nie jesteśmy tego świadomi. Z powodu braku tej świadomości pozostajemy obcy dla samych siebie. Zamiast postrzegać naszą samotność jako niezwykłe piękno i błogosławieństwo, jako ciszę i spokój, jako pogodzenie z egzystencją - interpretujemy ją błędnie jako osamotnienie.
Bóg, los, przeznaczenie - wszystko to należy do tej samej kategorii: zrzucania swojej odpowiedzialności na coś, co nie istnieje (...) Bóg, los, przeznaczenie - to fikcyjne słowa, brednie, nic więcej. Porzuć je całkowicie, ponieważ porzucenie ich uczyni z ciebie jednostkę w pełni odpowiedzialną za swoje działania. Dopóki nie weźmiesz odpowiedzialności za siebie, nigdy nie staniesz się silny, nigdy nie staniesz się niezależny, nigdy nie posmakujesz wolności. Możesz być wolny. Ale ceną jest przyjęcie pełnej odpowiedzialności.
Możesz się dzielić z innymi tylko tym, co masz. Jeśli jesteś nieszczęśliwy, będziesz dzielić się nieszczęściem. A kiedy dwie nieszczęśliwe osoby są ze sobą, to ich cierpienie nie podwaja się, lecz staje się kilkakrotnie większe. To samo dotyczy stanu błogości, to samo dotyczy bycia buntownikiem, to samo dotyczy wszystkiego.
A śmierć zabierze wszystko, co nagromadziłeś - twoją władzę, twoje pieniądze, twój prestiż. Nic ci nie pozostanie, nawet ślad. Całe twoje życie zostanie unieważnione. Śmierć przyjdzie i zniszczy wszystko, co stworzyłeś, śmierć przyjdzie i udowodni, że wszystkie twoje pałace były tylko domkami z kart.
Dawaj dlatego, że masz, a nie dlatego, że spodziewasz się czegoś w zamian. Wszyscy handlarze kończą w piekle.
Znamy siebie tylko poprzez innych, a inni znają tylko naszą zewnętrzną formę. Dlatego utożsamiamy się z tą formą. Znamy swój obraz odbijający się w oczach innych ludzi albo w lustrze.
Miłość to dzielenie się; pożądanie to gromadzenie. Pożądanie zawsze chce, ale nigdy nie daje, a miłość zna jedynie dawanie i nigdy nie prosi o nic w zamian; jest bezwarunkowym dzieleniem się.
Im wrażliwszy się stajesz, tym bardziej poszerza się twoje życie.
Cały problem polega na tym, że nienawidzisz siebie, a chcesz pokochać drugą osobę; to niemożliwe. Druga osoba także nienawidzi siebie i chce pokochać ciebie. Lekcji miłości musisz najpierw nauczyć się sam.
Każde dziecko jest wychowywane,warunkowane przez jakąś religię. To jedna z największych zbrodni przeciwko ludzkości. Nie ma większego przestępstwa niż zaśmiecanie umysłu niewinnego dziecka pomysłami, które będą hamowały jego życiowe poszukiwania.
Osoba religijna jest po prostu religijna; nie jest ani hinduistą, ani muzułmaninem, ani chrześcijaninem, ani buddystą - nie ma takiej potrzeby. Jest prawdomówna, szczera, współczująca, kochająca, ludzka - tak ludzka, że niemal reprezentuje boskość w świecie.
(...)pokochaj siebie, bo jeśli nie pokochasz siebie, nie pokocha Cię nikt inny. Nie możesz kochać kogoś, kto nienawidzi siebie.
Na tej nieszczęsnej ziemi prawie każdy nienawidzi i potępia siebie. Jak możesz pokochać kogoś takiego? Nie uwierzy ci. Nie potrafi kochać siebie, więc skąd ta odwaga u ciebie? Nie potrafi kochać siebie, jak ty możesz go kochać? Będzie podejrzewać jakąś grę, jakąś sztuczkę, pomyłkę. Będzie podejrzewać że w imię miłości próbujesz go oszukać. Będzie bardzo ostrożny, czujny, jego podejrzliwość zatruje twoje istnienie.
Jeśli kochasz kogoś, kto nienawidzi siebie, próbujesz zniszczyć jego opinię o nim samym. Nikt tak łatwo nie porzuca opinii o sobie, jest ona jego tożsamością. Będzie z tobą walczyć, będzie udowadniać że to on ma racje, a nie ty.
(...)
Tak samo jest z Tobą, Ty też nienawidzisz siebie. Nikomu nie pozwolisz, by Cię kochał. Gdy w pobliżu Ciebie pojawia się ktoś z energią miłości, wycofujesz się, chcesz uciec, boisz się. Doskonale wiesz, że nie zasługujesz na miłość, wiesz, że tylko na powierzchni wyglądasz tak dobrze i pięknie, a w głębi jesteś brzydki. Jeśli pozwolisz temu komuś pokochać się, wcześniej czy później, i raczej wcześniej niż później ten człowiek dowie się jaki jesteś naprawdę.
Miłość jest prawdziwa tylko wtedy, kiedy nie ingeruje w prywatność drugiej osoby, kiedy szanuje jej indywidualność, jej prywatność.
Chcę popełniać błędy, chcę się mylić, ponieważ to jedyny sposób, żeby się czegoś nauczyć". s.100.
Są poszukiwacze prawdy, którzy nigdy nie pomyśleli: "co zrobię z prawdą?". Nie możesz jej zjeść ani sprzedać; nie możesz zostać prezydentem, dlatego, że znasz prawdę. Co najwyżej, jeśli znasz prawdę, ludzie cię ukrzyżują.
[...] jeżeli pozwolisz drugiej osobie, by głęboko cię poznawała, ta osoba również pozwoli ci na to samo. Tak właśnie rodzi się zaufanie. W momencie, gdy nie ma w tobie strachu, nie ma go także w drugiej osobie.
Odrzucenie wynika ze słabości- boisz się. Ludzie silni chcą przyjmować wszystko co daje im życie. Religijni, niereligijni, śmiertelni, nieśmiertelni, boscy, diabelscy- to nie ma znaczenia; osoba silna przyjmuje wszystko. I jest dzięki temu bogatsza.
Błądzić jest rzeczą ludzką, przyznać się do tego - boską" s.25.
Kto nie umie tańczyć, potępi taniec. Kto nie umie śpiewać, potępi śpiew. W ten sposób ukryje własną ułomność i ignorancję.
Bóg musi umrzeć, jeśli wolność człowieka ma być ocalona. Wybór jest jasny; żaden kompromis nie wchodzi w grę. Z Bogiem człowiek pozostanie niewolnikiem, a wolność będzie tylko pustym słowem. Jedynie bez Boga wolność zaczyna mieć znaczenie.
Jeśli nie wiesz, jak być w ciszy, cisza staje się ciężarem. Mowa nie służy ci do porozumiewania się. Mówiąc, zrzucasz z siebie ciężar. Tak naprawdę porozumienie za pomocą słów nie jest możliwe, wręcz przeciwnie, w ten sposób możesz uniknąć porozumienia. Możesz mówić, stworzyć wokół siebie ekran słów, który uniemożliwia innym poznanie twojej rzeczywistej sytuacji. Ubierasz siebie w słowa.
Ignoranci wydają się niezwykle szczęśliwi, ponieważ nie są świadomi celu, w jakim się tu znaleźli. Nie wiedzą, że mają zadanie do wykonania. Są niemal jak dzieci, które wciąż bawią się pluszowym misiem. Te pluszowe misie mogą przybierać różne kształty: dla jednego takim misiem będą pieniądze, dla drugiego - kobiety, a dla jeszcze innego - mężczyźni. Toteż cokolwiek robisz - z radością gromadzisz pieniądze, masz nową dziewczynę, dostałeś awans na wyższe stanowisko - odczuwasz pełnię szczęścia. Gdyby nie twoje upośledzenie, nie byłoby to możliwe." s.24.
W miłości człowiek się rozwija, w strachu - kurczy. W strachu człowiek zamyka się, w miłości - otwiera. W strachu człowiek wątpi, w miłości - ufa