Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać282
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Michał Organiściak
Znany jako: Orgi
5
7,2/10
Urodzony: 26.02.1976
rocznik 76’ miłośnik szeroko pojmowanej fantastyki, jeden z prekursorów ruchu rekonstrukcyjnego i cosplayer. Z wykształcenia pedagog z zamiłowania opowiadacz historii, laureat paru konkursów literackich, podróżnik i wieczny optymista. Zwolennik postrzegania życia jako niekończącego się pasma sukcesów, szklankę widzi do połowy pełną, a na cmentarzu dostrzega same plusy.https://www.instagram.com/michal.organisciak_autor/
7,2/10średnia ocena książek autora
26 przeczytało książki autora
32 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Ten autor należy do naszej społeczności, ma 2 książek w swojej biblioteczce.Sprawdź co czyta autor
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Pigmalion fantastyki. Jubileuszowy zbiór opowiadań konkursowych.
Agnieszka Szady, Michał Organiściak
0,0 z ocen
2 czytelników 0 opinii
2018
Co czyta Michał Organiściak
Ten autor należy do naszej społecznościZobacz profil autora
Najnowsze opinie o książkach autora
Pulpitacje #1 Jakub Ćwiek
8,4
Zbiór 21 opowiadań różnej maści. Największe wrażenie wywarły na mnie: "Chrzest" (za fajny twist i cyberpunkowe zacięcie),"Sekret Ewy" (za melodramatyczny ton i historię, która kojarzy mi się z własnymi doświadczeniami),"Lis w kurniku" (mocne, w klimacie serialowego "You"),"Pstryk!" ( za pomysł),"Chitynowe love" (szaleństwo 😁),"Po drugiej stronie bunkra" (bardzo Kingowe i przerażające),"Miłość w czasach reklamy spersonalizowanej" (za styl i pomysł) oraz "Świętości nie błyszczą" (za lekki humor). Reszta jest mniej wyrazista, niekiedy zbyt szybko urwana albo w zupełnie nie w moim klimacie jak to w antologiach bywa. Warto mieć wydanie papierowe bo jest ślicznie wydane!