Najnowsze artykuły
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński36
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
- ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant977
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Róża Fiszman-Sznajdman
1
6,9/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
11 przeczytało książki autora
12 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Mój Lublin Róża Fiszman-Sznajdman
6,9
„Mój Lublin” autorstwa Róży Fiszman-Sznajdman przez wielu uznawany jest za książkę, która najlepiej opisuje żydowski Lublin tuż przed wybuchem II wojny światowej. Po jej przeczytaniu muszę zgodzić się z tą opinią.
Róża Fiszman-Sznajdman urodziła się w 1913 roku w Lublinie. Ukończyła Żydowskie Gimnazjum Humanistyczne. Po maturze obracała się w kręgach aktywistów społecznych powiązanych z organizacjami komunistycznymi. Wojnę przetrwała w Związku Radzieckim. W 1946 r. powróciła do rodzinnego miasta, gdzie angażowała się w życie zdziesiątkowanej społeczności żydowskiej. Pracowała m.in. jako nauczycielka w powszechnej szkole żydowskiej, a po jej zamknięciu w miejscowym dzienniku „Sztandar Ludu” jako kierowniczka działu skarg i zażaleń. W 1969 r. w atmosferze antysemickiej nagonki związanej z tzw. wydarzeniami marcowymi, Róża Fiszman-Sznajdman wyemigrowała wraz z mężem, córką i zięciem do Szwecji. Do końca życia mieszkała w Göteborgu, gdzie przez wiele lat pracowała na stanowisku administracyjnym w muzeum etnograficznym. Zmarła 15 listopada 1985 roku.
Autorka w kolejnych rozdziałach opisuje Lublin, począwszy od rodzinnego mieszkania w kamienicy przy ulicy Lubartowskiej, poprzez domy znajdujące się w najbliższej okolicy, kolejne ulice mieszczące się w tak zwanej dzielnicy żydowskiej, a także szkoły, do których uczęszczała przed wojną. Opowiada również o członkach swojej rodziny, sąsiadach, koleżankach z klasy i podwórka, nauczycielach i innych mieszkańcach tamtego Lublina, a także o swojej politycznej działalności. Muszę zwrócić uwagę, na doskonałą pamięć Róży Fiszman-Sznajdman, która z najdrobniejszymi szczegółami wspomina swoje dzieciństwo i młodość. Czytając jaki układ miało dane mieszkanie, jaki smak miało ciasto, lub jaki zapach wydobywał się z jednego z warsztatów, mogłem sobie bez problemu wyobrazić Kozi Gród lat trzydziestych.
Więcej na moim blogu: http://oczytany.eu/moj-lublin-roza-fiszman-sznajdman/