Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać206
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jackie Silberg
13
5,3/10
Pisze książki: poradniki, poradniki dla rodziców
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,3/10średnia ocena książek autora
79 przeczytało książki autora
108 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Zabawy z niemowlakami na każdy dzień. 365 gier i zabaw dla dzieci w wieku 0-12 miesiecy
Jackie Silberg
5,1 z 15 ocen
51 czytelników 4 opinie
2010
Najnowsze opinie o książkach autora
Zabawy z niemowlakami na każdy dzień. 365 gier i zabaw dla dzieci w wieku 0-12 miesiecy Jackie Silberg
5,1
Za dużo bicia piany. "Zabawy" powtarzają się, są opisywane w sposób rozwlekły, a jednocześnie niejasny (sic!). Rysunki nie zawsze obrazują opisywaną zabawę, właściwie to tylko symboliczne obrazki, a nie instrukcja. Wierszowanki nudne. Można przejrzeć, ale w chwili gdy się poszukuje konkretnej inspiracji to ciężko coś szybko znaleźć.
Książka skrócona 5x byłaby bardziej przydatna.
W zamian polecam treściwszą "Gry i zabawy dla dzieci" Małgorzaty Cieślak
Gry i zabawy z niemowlakami Jackie Silberg
5,4
Chyba nigdy nie dałam żadnej książce tak niskiej oceny,ale wg mnie jest ona tak beznadziejna, że zasługuje na ten pierwszy raz. Pomijając już, że większość zabaw jest beznadziejna i doprowadziłaby połowę rodziców do szewskiej pasji (zabawy typu uderzanie klockiem w podłogę i jeszcze do tego trzeba śpiewać piosenkę ;p ) to chyba osoba tłumacząca nie była nigdy dzieckiem bo nie zna nawet podstawowych nazw zabaw (np. wg autorki jest piosenka "rolnik w Sandoinie". no więc nie był on sam w tej dolinie biorąc sobie żonę, dziecko i nianię, żeby zwalczyć samotność tylko chyba mieszkał w jakiejś nieznanej chińskiej wiosce a już kit z rodziną.) Takich pomysłów i błędów jest w tej książce dużo więcej także jeśli chcesz być rodzicem który dostanie fioła od stukania pokrywka w pokrywkę, albo klockiem w podłogę to jest to książka dla Ciebie.