Rozmowy o dzieciństwie Joanna Rolińska 6,2
Któż nie wraca wspomnieniami do okresu dzieciństwa? Do czasów beztroski, dziecięcej fantazji, wyobraźni, zabaw często wymyślonych na potrzebę chwili, wyczekiwania na Świętego Mikołaja i wielu innych minionych, pięknych chwil.
Do takich wspomnień wracają też bohaterowie książki "Raz dwa trzy, za siebie! Rozmowy o dzieciństwie", napisanej przez Joannę Rolińską w formie wywiadu.
Jestem oczarowana hasłem jednego z pierwszych rozmówców, Józefa Wilkonia, ilustratora, malarza i rzeźbiarza - "Jeszcze książka nie zginęła!". Sama bym lepiej nie wymyśliła:) Temat litetatury przeczytanej w dzieciństwie i jej wpływu na kształtowanie się, jest również poruszany przez każdą z osób wypowiadających się.
Baśnie dzieci Grimm, Kubuś Puchatek
Ania z Zielonego Wzgórza czy Wyspa Skarbow, o nich też raczej każdy słyszał.
Natomiast Wanda Chotomska, autorka wierszy, piosenek i opowiadań, wspomina między innymi o swoich relacjach z ukochaną babcią i o tym, że była to dla niej najważniejsza osoba.
Nie będę tutaj wyszczególniac przeżyć każdego ze współtwórców książki. Mogę jedynie napisać, że ich podróż do chwil i miejsc utraconych była dla mnie przyjemną przygodą.
Niektórym z rozmówców Pani Joanny, dzieciństwo skróciła wojna. Jednak z sentymentem poddają się retrospekcji, budząc w sobie dziecięcą wrażliwość postrzegania świata.
Łatwe czy trudne dzieciństwo, każde jest łącznikiem z teraźniejszościa i każde zawiera w sobie przeblysk poczucia bezpieczeństwa oraz pozytywne etapy.
Poniektórzy wracając do tamtego czasu rozpamiętują pierwsze doświadczenia, starają się w nich odnaleźć głębszy sens.
Nierzadko doświadczenia te rzutują na przyszłość.
Niektóre z opowiadań bardzo króciutkie. Dużo ilustracji, rysunków.
Lekka, sympatyczna lektura.
Niezbędny przerywnik pomiędzy trudniejszą tematyką.