Najnowsze artykuły
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać271
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marta Precht
Źródło: www.kurierpoludniowy.pl
2
5,6/10
Pisze książki: literatura piękna
Marta Precht ─ grafik, operator filmowy, animator. Mieszka w Julianowie koło Piaseczna.
Autorka o sobie: "Mieszkam w Julianowie gdzie uciekłam z Warszawy. Tu mam wspaniałe warunki do życia i pracy. Od dawna piszę wiersze do szuflady. Nie myślałam o ich wydaniu w formie tomiku. Pisałam dla siebie i przyjaciół. Zachęcona zaczęłam publikować je na portalach poetyckich. Myślałam, że na tym się skończy. Pewnego dnia odkryłam prozę, w której czuję się znakomicie. Piszę od niedawna za to intensywnie. W 2009 roku po raz pierwszy napisałam opowiadanie "Dziewczyna w ciemnozielonych szpilkach", które zostało wydrukowane, z pochwałą dla mnie jako autorki, w miesięczniku "Bluszcz". To mnie zachęciło na tyle, że napisałam "Bajki ze śniegu", opowiadanie "Cyrk przyjechał", rodzinną genealogię "Szkice rodzinne" i wydaną przez Warszawską Firmę Wydawniczą, pierwszą książkę "Cień ważki". Teraz mam zamiar wydać w tym samym Wydawnictwie, cykl sześciu opowiadań "Opowiadania z lumpeksu". Pracuję nad powieścią o roboczym tytule "Mrowisko". Dzięki wsparciu Klubu [Klub Dobrej Książki], mam nadzieję pisać do późnych lat z powodzeniem!"http://
Autorka o sobie: "Mieszkam w Julianowie gdzie uciekłam z Warszawy. Tu mam wspaniałe warunki do życia i pracy. Od dawna piszę wiersze do szuflady. Nie myślałam o ich wydaniu w formie tomiku. Pisałam dla siebie i przyjaciół. Zachęcona zaczęłam publikować je na portalach poetyckich. Myślałam, że na tym się skończy. Pewnego dnia odkryłam prozę, w której czuję się znakomicie. Piszę od niedawna za to intensywnie. W 2009 roku po raz pierwszy napisałam opowiadanie "Dziewczyna w ciemnozielonych szpilkach", które zostało wydrukowane, z pochwałą dla mnie jako autorki, w miesięczniku "Bluszcz". To mnie zachęciło na tyle, że napisałam "Bajki ze śniegu", opowiadanie "Cyrk przyjechał", rodzinną genealogię "Szkice rodzinne" i wydaną przez Warszawską Firmę Wydawniczą, pierwszą książkę "Cień ważki". Teraz mam zamiar wydać w tym samym Wydawnictwie, cykl sześciu opowiadań "Opowiadania z lumpeksu". Pracuję nad powieścią o roboczym tytule "Mrowisko". Dzięki wsparciu Klubu [Klub Dobrej Książki], mam nadzieję pisać do późnych lat z powodzeniem!"http://
5,6/10średnia ocena książek autora
44 przeczytało książki autora
67 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Opowiadania z lumpeksu Marta Precht
5,4
Wchodzimy do "lupeksu", patrzymy na rzeczy wiszące na wieszakach, zalegające kosze i co? Szukamy czegoś dla siebie, oceniamy, czy ładne, czy znoszone, czy warte kupna... Rzadko kiedy, a najczęściej nigdy nie zastanawiamy się, do kogo należały, kim były te osoby, jakie było, jest ich życie... Autorka puściła wodze swej wyobraźni i dzięki temu mamy sześć różnych historii, które mogły przydarzyć się byłym właścicielom rzeczy wypatrzonych w sklepach z odzieżą używaną. Historyjki trochę lukrowane, al kto nie lubi raz na jakiś czas połasować?
Opowiadania z lumpeksu Marta Precht
5,4
Ależ to śliczne. Właśnie skończyłam czytać i się rozmarzyłam.
Ostatnie opowiadanie jest bajeczne z Laponią i zorzą polarną w tle.
Coś pięknego. Chciałoby się zobaczyć na własne oczy.
Wszystkie zawarte w książce opowieści różnej treści bardzo mi się podobały. Spoiwem jest lumpeks i jego "skarby". Swego czasu sama uwielbiałam szperanie w "fatałaszkach". Oryginalne i niepowtarzalne rzeczy. Z siostrzenicą potrafiłyśmy godzinami oglądać "perełki" mając przy tym najprzedniejszą zabawę. To były naprawdę dobre czasy.