Jesteśmy społecznością, która kocha książki

To książka z cyklu "ja i mój Ryszarda Kapuściński". O Ryszardzie Kapuścińskim niewiele, wiele o autorze, którego nazwisko niewiele mówi. Jeżeli ktoś chciałby poznać biografię reportera, to ciągle chyba najlepszym źródłem są wywiady z nim i o nim (absolutnie nie książka Artura Domosławskiego, która przy całej swej popularności trąci pudelkową sensacją i brakiem dowodów, rozczarowuje "gdybologia stosowana" i mnóstwo insynuacji...). Te natomiast wspomnienia - emigranta z Kanady - nie dotyczą wyłącznie znajomości z Ryszardem Kapuścińskim. One są przede wszystkim o fascynacji autora tą postacią. Nie jestem jednak pewna, czy tę fascynację (jednostronną...?) można nazwać przyjaźnią i czy ciekawi to czytelników Kapuścińskiego. Książkę dostałam w prezencie, przeczytałam i oddałam do biblioteki. Nie ma do czego wracać.