Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński13
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać347
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Przemysław Dominas
15
6,9/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
15 przeczytało książki autora
65 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Centralna Kolej Transandyjska Callao – Lima – La Oroya, dzieło polskiego inżyniera Ernesta Malinowskiego
Przemysław Dominas
7,0 z 4 ocen
6 czytelników 1 opinia
2023
Tunele kolejowe w Polsce w obecnych granicach, wybudowane do 1945 roku
Przemysław Dominas
7,0 z 1 ocen
4 czytelników 1 opinia
2020
Kolej Podsudecka. Legnica – Kamieniec Ząbkowicki – Kędzierzyn Koźle
Przemysław Dominas
4,7 z 3 ocen
5 czytelników 1 opinia
2017
Od kolei na Dolnym Śląsku po Koleje Dolnośląskie
Tomasz Przerwa, Przemysław Dominas
0,0 z ocen
6 czytelników 0 opinii
2017
Koleje Ziemi Ząbkowickiej
Tomasz Przerwa, Przemysław Dominas
6,7 z 3 ocen
10 czytelników 1 opinia
2015
Kolej Kłodzko - Lądek Zdrój - Stronie Śląskie
Przemysław Dominas
7,5 z 2 ocen
10 czytelników 1 opinia
2014
Architektura śląskiej kolei górskiej. Gorlitz/Węgliniec - Jelenia Góra - Wałbrzych
Przemysław Dominas
0,0 z ocen
6 czytelników 0 opinii
2014
Kolej w prowincjach poznańskiej i śląskiej. Mechanizmy powstawania i funkcjonowania do 1914 roku
Przemysław Dominas
0,0 z ocen
9 czytelników 0 opinii
2013
Dzieje kolei doliny Bystrzycy (Weistritzhalbahn) Świdnica-Jedlina Zdrój
Przemysław Dominas
7,0 z 1 ocen
6 czytelników 0 opinii
2010
Powstanie i rozwój kolei na Ziemi Kłodzkiej w latach 1854-1914
Przemysław Dominas
9,5 z 2 ocen
2 czytelników 0 opinii
2009
Najnowsze opinie o książkach autora
Koleje Ziemi Ząbkowickiej Tomasz Przerwa
6,7
Koleje ziemi Ząbkowickiej to monografia linii kolejowych w tym regionie. Oprócz fragmentu magistrali podsudeckiej, która była linią główną, resztę stanowią koleje lokalne.
To właśnie na nie główny nacisk położono w tej publikacji. Konstrukcja tekstu jest charakterystyczna dla tego rodzaju opracowań. Zarys historyczny dziejów regionu. Projektowanie i budowa linii. Ich funkcjonowanie do 1939 roku, a następnie pod szyldem PKP. Na koniec opis linii. Jest to schemat sprawdzony i dobry.
Sama historia żelaznych dróg opisana jest językiem barwnym i nie powoduje znużenia. Czyta się szybko. Gorzej jest z opisem poszczególnych linii i ich obiektów. Tutaj autor potraktował zagadnienie skrótowo i zbiorczo. Nie wyszło to najlepiej.
Książka powiela wady innych publikacji Przemysława Dominasa. Niechlujnie wykonane plany stacyjne, zupełnie nielicujące z charakterem poważnej monografii kolejowej. Dyblowanie zdjęć w bloku książki (czarno białe) i na końcu (kolorowe).
Wydanie jest z wyższej półki. Piękny kredowy papier w twardej oprawie. Zdjęcia zamieszczone są duże i wyraźne. Czasami można się czepić do ich doboru, ale autor miał jakieś koncept i czytelnik powinien go zaakceptować.
Podsumowując- dobra monografia, wymagająca drobnych poprawek.
Centralna Kolej Transandyjska Callao – Lima – La Oroya, dzieło polskiego inżyniera Ernesta Malinowskiego Przemysław Dominas
7,0
„Monografia ale nie pełna…”
Kolejna pozycja Przemysła Dominasa opisuje dość egzotyczny dla nas szlak kolejowy – mianowicie „Centralną Kolej Transandyjską”. Znaną tu w kraju za sprawą jej konstruktora Ernesta Malinowskiego.
Na naszym rynku próżno szukać monografii, która położyłaby większy nacisk na samą linię niż postać jej konstruktora. Z radością przywitałem w mojej biblioteczce to opracowanie.
Zacznijmy od wydania. Standardowe jak na Księży Młyn w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Format A4, w twardej oprawie, wydrukowany na bardzo dobrym kredowym papierze.
Co znajdziemy w środku ? Tutaj autor nie odbiega od schematu tego typu publikacji.
Zaczynamy od opisu technicznego wybranych kolei górskich XIX wieku. Rozdział ten przybliża trudności z jakimi stykają się budowniczowie tego typu linii kolejowych. Potem przechodzimy do biogramów budowniczych kolei transandyjskiej. Są wymienieni wszyscy ważni inżynierowie i projektanci. Dalej jest przedstawiona historia linii Callao-Lima-La Oroya, Ostatnim rozdziałem jest infrastruktura szlaku kolejowego z podziałem na mosty, tunele i stacje.
Tekst główny jest bogato nasycony oryginalnymi rycinami z epoki, zdjęciami (w tym współcześnie wykonanymi),rysunkami i szkicami.
Część danych zawarto w przejrzystych tabelach.
Czyta się dość łatwo, o ile lubimy takie klimaty. Tyle pozytywów, teraz najważniejsze wady publikacji. Pierwsza jest zadziwiająca. Brak korekty technicznej. Poważne niedociągnięcie, które jest niezrozumiałe, bowiem autor jest starym wyjadaczem tematów kolejowych i sam powinien orientować się w zawiłościach technicznych i pisowni języka polskiego. Poniżej przytoczę kilka przykładów. Niestety są to wybrane przykłady.
Przy omawianiu budowy linii kolejowych pojawia się pochylenie „jezdni”. Tor wraz podsypką i podtorzem stanowi drogę kolejową, ale nie jezdnię.
Lokomotywa posiada załogę. Jeśli już to w Polsce jest to obsada (mniej fachowo),lub drużyna trakcyjna.
Pociąg dzieli się na sekcje podczas manewrów. Wystarczy zwyczajnie – części.
Parowozy spotykamy już tylko na placu manewrowym. Zdają tam na prawo jazdy ? To oczywiście żart. Powinno być „zostały zdegradowane do prac manewrowych” lub „spotykamy je na manewrach”.
„Stoczył się do ślepo zakończonego toru”. Poprawniej stoczył się na ślepy tor lub tor zakończony kozłem oporowym.
Str 173 pociąg „przebił kozła” – powinno być przejechał przez kozła oporowego.
Str 178 rozjazd krzyżujący tory – ten akurat splata tory, krzyżuje skrzyżowanie.
Str 179 załoga zmienia położenie rozjazdów – powinno być zwrotnic. Chyba, że brali na plecy całe rozjazdy i przenosili je w inne miejsce.
Niestety jest tego więcej.
Kolejną wadą są opisy stacji. Po pierwsze tylko wybranych, po drugie główny nacisk położono na architekturę budynków.
Tyle wad. Mimo iż korekta ewidentnie wzięła wolne, książkę da się przeczytać i nie należy jej skreślać. Nie dostanie najwyższej oceny, bo takie błędy ją wykluczają, ale spokojnie czwórkę z małym minusem w sześciostopniowej skali postawić mogę.