cytaty z książek autora "Bruce Chatwin"
Przedmioty są jak lustra, w których obserwujemy proces naszego przemijania
Aggie była dobrą kobietą, która miała nadzieję, że świat nie jest taki zły, jak wszyscy mówią.
Przyszła wiosna. Na wrzosowiskach zajaśniały gwiazdki jaskółczego ziela.
Ukończyłem swoją książkę, ale jestem z niej tak serdecznie niezadowolony, że mam nadzieję, iż nie zostanie opublikowana.( str 222)
Cieszyło nas lato,płakaliśmy po Licydasie i staliśmy na dalekich polach kukurydzy,wsłuchując się w przenikliwą melodię poezji Walta Whitmana:
O bezkresna drogo/Wyrażasz mnie lepiej niż sam umiem to zrobić/Będziesz dla mnie czymś więcej niż wierszem.
Aborygeńskie mity na temat stworzenia świata mówią o totemicznych przodkach,którzy przemierzali cały kontynent w Epoce Snu i wyśpiewywali nazwy wszystkiego,co stanęło im na drodze:ptaków,ssaków,roślin,gór,oczek wodnych;i w ten sposób nadawali im istnienie.
Właśnie w czasie pracy w szkole Arkady dowiedział się o labiryncie niewidzialnych ścieżek,który pokrywał Australię.Europejczycy nazywali go Szlakiem Snu lub Liniami Pieśni Stworzenia,Aborygeni zaś Śladami Przodków albo Drogą Prawa.
Cały ten pic podróży, nomadyzmu etc., jakby się we mnie wypalił. Coraz mi trudniej ruszyć się choćby o cal.
( str 351)
Jak dotąd widziałem recenzje w „Timesie” i „Obserwerze” . Nie najgorsze. Właściwie nawet pochlebne. Żadna nie wyczuła istoty sprawy - czyli tego, co symbolizuje brontozaur.
( str 293)
...(...) nie zdecyduję się na nic, co mogłoby przerwać mi wenę. Gdyby tylko udało mi się wyrzucić to z głowy, byłaby to niesamowita ulga i mógłbym potem podjąć relatywnie normalne źycie. (str 397)
Ta maszyna do pisania jest haniebna; nie stać mnie na poprawienie wszystkich błędów. Moje postępy, jeśli w ogóle można o takowych mówić, są równie haniebne. Denne.( str 399)
Gdy się bowiem raz wkroczy w świat nomadyzmu, nie można nie dotknąć aforyzmu Renana: Le désert est monothéiste - i od tej chwili tropienie nomadyzmu staje się tropieniem Boga.
Droga E.,
wizyta w Warszawie wielce fantastyczna, z ambasadorskimi bankietami i odwiedzeniem Akadamii. Swoboda ruchu ograniczona przez brak komunikacji miejskiej.
( str 135)
Moje małżeństwo z Elizabeth nie było łatwe, ale przetrwało wszystko, gdyż żadne z nas nie zakochało się w nikim innym.( str 541)
Lubię wykonywać tylko własną pracę; żadnych recenzji, żadnych artykułów, żadnych zleceń - i jakkolwiek może się ona okazać ekcentryczna lub niesprzedawalna, zamierzam trzymać się własnej drogi.( str468)
Właśnie byłem oglądać grupę rybaków wyciągających utopionego konia spod mostu Galata, a teraz idę coś przekąsić.
Jak zawsze. Bruce
( str 177)
Jeśli rzeczy służą nam do oznaczania terytorium, powinniśmy przypomnieć sobie, czym ono jest dla innych gatunków.
- Ona jest świnią - powiedział później Beniamin, mrużąc oczy w poczuciu zranionej miłości własnej.
- Ona nie jest świnią. Świnie są miłe.
- No to jest ropuchą.
Bliźniacy zweryfikowali swoje zdanie o hipisach, a Beniamin wysunął przypuszczenie, że ci ludzie Wybrali pewien rodzaj odpoczynku". Mimo to wolał, żeby młody Kevin się z nimi nie zadawał. Słońce zachodziło zielonkawo, kiedy chłopak wtoczył się na ogrodową ścieżkę, wpadł do kuchni ze szklistym, nieobecnym wzrokiem i cisnął żółty kask motocyklowy na fotel bujany.
- Piłeś? - spytał Beniamin.
- Nie, wujku. - Kevin uśmiechnął się od ucha do ucha. - Jadłem grzyby.
Ponieważ uważał, że każda przestrzeń ograniczona czterema ścianami jest grobem albo pułapką, wolał przemierzać otwarte, jałowe połacie
W drewnianych pokojach oddawał się mechanizmowi miłości z partnerami obojga płci. Odchodzili z poczuciem, że otarli się o śmierć: nikt nie wracał ponownie
W konfrontacji z aligatorem moralizowanie mija się z celem. Trzeba go zabić!
Albatrosses and penguins are the last birds I’d want to murder.