Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik235
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jerzy Kępiński
1
10,0/10
Pisze książki: religia
Ochrzczono go - dziecko w stanie agonalnym - 17 grudnia, w dniu św. Jana z Mathy, który w 1198 roku założył zakon trynitarzy. Jerzy Kepiński przeżył, a po latach dostrzegł w tym działanie Opatrzności. Tak się złożyło, że wstąpił do zakonu trynitarzy, a potem podjął próbę reaktywowania tego zakonu w Polsce. Zbudował klasztor w Budziskach koło Połańca, na ziemi przekazanej mu przez rodziców. W seminarium pilnie uczył się języków obcych, z założeniem, że wyjedzie na misję. Po pięciu latach wyruszył w świat. Okrężną drogą - przez Rosję, Chiny i Indie - dotarł do Rzymu. Tam wstąpił do zakonu trynitarzy, który powstał, by wykupować chrześcijan z niewoli, a teraz wspomaga uzależnionych od alkoholu i narkotyków. Potem wyjechał na Madagaskar. Po powrocie otrzymał święcenia kapłańskie i - za namową Watykanu - w 1989 roku podjął udaną próbę reaktywowania zakonu trynitarzy - zakonu, który do Polski sprowadził w 1685 roku Jan III Sobieski, a który zniknął z naszego kraju w 1869 roku, wraz z kasacją ostatniego klasztoru. Dzięki pomocy prowincji kanadyskiej swojego zakonu ks. Kępiński w półtora roku wzniósł okazały klasztor. Zrobił to na ziemi ojców, bo po rozlicznych podróżach postanowił wrócić w rodzinne strony. W dalekim świecie poznał słowo Andejamantha. Znaczy ono: ten, który pachnie. Tak Malgaszowie nazywają Boga, który jak zapach przenika człowieka i obejmuje całego. Na Jego chwałę ks. Jerzy ciężko pracuje od świtu. Wypełnia nie tylko posługę duszpasterską. Uprawia 16 ha ziemi otrzymanej od rodziców, dogląda inwentarz i krząta się w klasztornej kuchni. Budzi tym podziw swoich ziomków, z których wielu pamięta go jako małego, chorowitego chłopca. Na siodełku traktora, ogorzały, barczysty, z ogromną siwiejącą brodą nie wygląda na kapłana. Jest nim jednak w każdym swoim uczynku. [TVP]http://www.trynitarze.pl/
10,0/10średnia ocena książek autora
1 przeczytało książki autora
2 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma