Najnowsze artykuły
Artykuły
Wrześniowe trendy Lubimyczytać otwiera powieść sprzed 134 latEwa Cieślik1Artykuły
„Zbroja światła” – historia cywilizacji. Książka Kena Folletta podstawą superprojektu AudiotekiMarcin Waincetel1Artykuły
26. Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie już wkrótce. Znamy program i listę gościLubimyCzytać3Artykuły
Złe wyboryWojtek0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jan Kamiński

4
6,7/10
Pisze książki: literatura piękna, publicystyka literacka, eseje
Urodzony: 01.01.1947
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,7/10średnia ocena książek autora
12 przeczytało książki autora
33 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraNajnowsze opinie o książkach autora
Po stronie cieni Jan Kamiński 
7,0

Kamiński Jan - Po stronie cieni
Opowieści plączą się w niej niczym warkocz wiejskiej dziewuchy. Postaci pojawiają się, zanikają i znów wychynają z kart książki, jakby nieskończone, dopominające się o pamięć i należne im miejsce. Na wskroś prowincjonalne opowiadania, nie luksusowe i nie nowoczesne, za to ludowe, magiczne.
Jan Kamiński w dalszym ciągu uprawia swoje poletko, zwane „metafizyką prowincji”.
Oto mamy Wacusia Dudę, genialnego synka Czesiowej, który wyróżnia się od dzieciństwa niezwykłymi zdolnościami, zostaje pisarzem, następnie zakonnikiem, aby skończyć w domu wariatów, niezupełnie jako wariat, za to ze znamieniem nietoperza na ręku - ewidentnie znakiem przynoszącym złą nowinę, nawet śmierć. Oto mamy ciocię Wicię, która miała za pomocą czarów utopić w bagnie staw, ale tak się złożyło, że staw wypultnął w jej domu, zalewając wszystkie książki jakie były w okolicy. Oto mamy parafię, w której współczynnik umieralności wynosi zero, co jest powodem do zmartwień dla lokalnego grabarza oraz księdza, który pozbawiony dochodów z tego tytułu, zamawia egzorcystę, żeby odczarował wiszące nad wioską fatum…
I jest Jan, pisarz. Ktoś kto czuwa i nie pozwala rozpuścić się warkoczowi, dopisuje kolejne epizody, wyłaniając je w zupełnie nieoczekiwanych dla czytelnika momentach. On wie, co ożywić i jak ożywić. Bo w tych wszystkich strzygach, dybukach, dzikich ludziach lasu, chłopach i chłopkach – panują przesądy, a może wiara i religia, która stała się zabobonem. Jan – zdeklarowany ateista - żyje pośród nich, ale ma do nich pewien ironiczny dystans, który pozwala mu spokojnie opisywać następujące wydarzenia, choćby się to co realne, mieszało z baśnią, to co racjonalne odbijało się od tego co przesądne, tak jak nietoperze zawsze będą bać się sowy…
Czas Budzika Jan Kamiński 
7,4

Czasów socjalistycznych nie pamiętam, ale dzięki tej książce spędziałam kilka dni w komunistycznym Białymstoku. Autor świetnie oddaje także klimat dzisiejszych problemów pogranicza. Bohatewie rozliczają się z poprzednią epoką, własnymi grzechami, szaleństwem, samym miastem i wychodzi to nadzwyczaj naturalnie, gdyż Kamiński naśladuje mowę ludzi z różnych środowisk (a trzeba dodać, że nie ma tu jednego narratora, a wielogłos). Lektura obowiązkowa dla Białostoczan, ale i pozostali odnajdą w niej swoje zakątki.