Pierwsza wydana książka Natashy Sparks. Zawsze lubię czytać mniej znanych autorów i tych świeżych, ponieważ zawsze jest w nich coś nowego, czego wczesniej nie było. Także pomysł Natashy okazał się oryginalny. Okładka bardzo okazale się prezentuje, ale przecież nie kupujemy książki dla okładki, prawda ? To zawartość się liczy, a ona w najmniejszym stopniu mnie nie zawiodła. Świeże spojrzenie na fantasy ma teraz największe branie, szczególnie dla osób, które już dużo przeczytało z tego gatunku i stałe schematy ich nudzą.
Zakończenie mnie zaskoczyło. Lubię nagłe zwroty akcji, całkiem nieoczekiwane. Autorka jest nieprzewidywalna, co bardzo mi się u niej podoba.
Jeśli kiedyś pojawi się druga część - z chęcią po nią sięgnę. Ocena jak najbardziej pozytywna i myślę, że tę książkę naprawdę warto przeczytać.
Był taki mroczny okres w moim życiu, gdy to czytałam opowiadania na Onecie i chomikuj.pl. Nie chcę go wspominać, bo to zawstydzające. Równie żenujące jest to, że ktoś wydaje takie powieści w formie papierowej. To co powstało, jako opowiadanie internetowe, winno nim pozostać.
Oczywiście opowiadanie ma typową dla nastoletnich autorek formę – smutne dzieciństwo? Jest! Destrukcyjna matka? Obecna! Mroczny chłopiec? Jest i to bardzo. Polska autorka, która stanowczo uznała, że polskie nazwisko jest za mało kosmopolityczne i postanowiła zmienić je na światowo brzmiące „Sparks”? Obecna. Książka posiada wszystko, by być kolejnym kompromitującym paranormalnym romansem. I właśnie nim jest.