Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński15
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jeremy Barlow
39
6,1/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,1/10średnia ocena książek autora
164 przeczytało książki autora
152 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Star Wars: Darth Maul. Syn Dathomiry
Jeremy Barlow, Juan Frigeri
6,9 z 39 ocen
55 czytelników 11 opinii
2024
Avatar - 3 - Następny cień.
Jeremy Barlow, Michael Heisler
Cykl: Avatar (tom 3)
6,7 z 7 ocen
17 czytelników 0 opinii
2023
Alien vs. Predator. Krew nie Woda
Jeremy Barlow, Doug Wheatley
5,9 z 13 ocen
18 czytelników 3 opinie
2020
Alien Vs. Predator: Thicker Than Blood #2
Jeremy Barlow, Doug Wheatly
4,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2020
Alien vs. Predator: Thicker Than Blood #1
Jeremy Barlow, Doug Wheatly
4,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2019
Star Wars - Darth Maul: Son of Dathomir
Jeremy Barlow, Juan Frigeri
0,0 z ocen
2 czytelników 0 opinii
2017
Star Wars: Darth Maul - Son of Dathomir 4
Jeremy Barlow, Juan Frigeri
7,2 z 5 ocen
12 czytelników 1 opinia
2014
Star Wars: Darth Maul - Son of Dathomir 3
Jeremy Barlow, Juan Frigeri
7,2 z 6 ocen
12 czytelników 0 opinii
2014
Star Wars: Darth Maul - Son of Dathomir 2
Jeremy Barlow, Chris Scalf
6,8 z 6 ocen
12 czytelników 0 opinii
2014
Star Wars: Darth Maul - Son of Dathomir 1
Jeremy Barlow, Juan Frigeri
7,0 z 6 ocen
17 czytelników 1 opinia
2014
Star Wars Komiks. Wydanie Specjalne 4/2010
Jeremy Barlow, Colin Wilson (ur. 1949)
5,9 z 18 ocen
35 czytelników 1 opinia
2010
Najnowsze opinie o książkach autora
Star Wars: Darth Maul. Syn Dathomiry Jeremy Barlow
6,9
Na wstępie zaznaczę, że postać Dartha Maula, kiedyś przeze mnie bardzo lubiana, a po przywróceniu jej z martwych będąca kompletnie obojętną, nie należy do mojej czołówki topowych postaci uniwersum. Uważam za błąd wskrzeszanie raz zabitych postaci, mam nadzieję, że więcej z tego patentu twórcy nie będą korzystali. Na samą myśl, że Mace Windu może powrócić mam dreszcze, to byłby dla mnie koniec tego uniwersum. Do albumu "Star Wars: Darth Maul. Syn Dathomiry" podszedłem z dużą rezerwą, ale w pewnym stopniu odczarowała mi tego Maula.
Pojmany przez Sidiousa Maul zostaje oswobodzony z więzienia. Poprzysięga zemstę, zniszczenie Sithów oraz przejęcie kontroli nad Galaktyką. Jego Kolektyw Cienia, organizacja w której skład wchodzą Huttowie, Czarne Słońce, Pykowie oraz Mandalorianie przygotowuje zuchwały plan. Dawny uczeń Palpatine'a nie zdaje sobie jednak sprawy, że jego mistrz przygotował swój plan, którego celem jest Matka Talzin, osławiona wiedźma z Dathomiry.
Po przeczytaniu komiksu "Syn Dathomiry" mam pewien niedosyt. Otóż historia ta ma znacznie większy potencjał niż pokazał to ten album. Świadomy jestem, że scenariusz oparto na niezrealizowanych odcinkach serialu "Wojny klonów", ale starcie jakie nam tu zaprezentowano mogło być czymś bardziej znaczącym. Nie jest to zły komiks, czyta się go bardzo przyjemnie, jest dynamika, nie ma dłużyzn czy innych uprzykrzających lekturę głupot, ale jest to bardzo skrótowe zobrazowanie starcia niebanalnych osobowości jakimi bez wątpienia są Darth Sidious, hrabia Dooku, Maul czy matka Talzin. Akcja jednak toczy się zbyt szybko, wiele tu uproszczeń, przez które całość traci na dramatyzmie, to nie wybrzmiewa tak jak by mogło i powinno. Zabrakło pazura, jakiejś mistyki i tajemnicy związanej z różnymi aspektami Ciemnej Strony Mocy. Szkoda.
Star Wars: Darth Maul. Syn Dathomiry Jeremy Barlow
6,9
Komiks na podstawie niezrealizowanych scenariuszy do Wojen Klonów. Gdyby historia ta, jak pierwotnie zamierzano, pojawiła się w serialu, byłaby w TOP3 najlepszych arców, co niech samo w sobie posłuży za rekomendację. To ta sama liga co Oblężenie Mandalore lub Mortis. To kryminał, że zamiast niej wybrano wątek z siostrami Martez.
Najlepsza komiksowa miniseria (tylko 4 numery) w obecnym kanonie, a zawartych na kartach tego komiksu epickich scen (mowa o ostatnim numerze, więcej nie piszę, aby nie spoilerować),lub czegoś do nich zbliżonego, raczej już więcej nie zobaczymy. Wielkie podziękowania dla Egmontu, że zdecydowali się po latach wydać ten komiks w Polsce, czytając komiksy cyfrowo, ten był jednym z tych, który zawsze chciałem mieć w rękach.