Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Doug Wheatley
1
5,9/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,9/10średnia ocena książek autora
12 przeczytało książki autora
5 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Alien vs. Predator. Krew nie Woda
Jeremy Barlow, Doug Wheatley
5,9 z 13 ocen
18 czytelników 3 opinie
2020
Najnowsze opinie o książkach autora
Alien vs. Predator. Krew nie Woda Jeremy Barlow
5,9
NIC NIE ZABIJE TEJ MIŁOŚCI?
Komiksowy świat rozwijający filmowe uniwersa – a już „Star Wars” i „Aliens” w szczególności – pełen jest beznadziejnych scenarzystów i rysowników. Zdarzają się jednak wyjątki i jednym z nich od zawsze był genialny ilustrator Doug Wheatley, który dał nam takie opowieści, jak „Biggs Darklighter” czy „Aliens: Anioły Apokalipsy”. Wszystko dzięki swoim hiperrealistycznym pracom, które zawsze zachwycały i budowały niesamowity klimat. A teraz w końcu znów dostajemy kolejny narysowany przez niego komiks o Obcych i Predatorach, który jednocześnie dobrze napisany, serwuje kawał udanej rozrywki miłośnikom kosmicznych survival horrorów.
Tu nic nie mogło pójść nie tak. To nie mógł być drugi „Titanic”. A jednak…
Ludzie bawiący się na luksusowym statku nagle trafiają w sam środek koszmaru, kiedy na pokładzie pojawia się Predator i zaczyna zabijanie. Przed masakrą ucieka nastoletnia dziewczyna i towarzyszący jej android. Od teraz muszą walczyć o przetrwanie i spróbować uciec zagrożeniu, ale z każdą chwila sytuacja staje się coraz trudniejsza, bo oto okazuje się, że na statku znajduje się także Obcy. Od teraz życie obojga zależy od androida, w którym toczy się walka między miłością a oprogramowaniem. Czy mają jakiekolwiek szanse?
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2021/01/alien-vs-predator-krew-nie-woda-jeremy.html
Alien vs. Predator. Krew nie Woda Jeremy Barlow
5,9
Akcja AVP: Krew nie woda przenosi nas na pokład USSC Double Down. Luksusowego wycieczkowca, na którym zamożni urlopowicze oddają się relaksowi. Czas beztroski kończy się jednak w momencie, kiedy jednostka wkracza w niezbadane regiony kosmosu. Miejsce należące do Predatorów, którzy niespecjalnie lubią gości. Nie zabraknie więc krwi, odciętych kończyn i wyrwanych kręgosłupów. W tej brutalnej rzeczywistości udaje się jakoś przetrwać nastolatce i jej młodemu syntetycznemu towarzyszowi. Unikanie kosmicznych łowców nie jest jednak ich jedynym problemem. Wystarczył bowiem jeden błąd, jedna nieprzemyślana decyzja, aby na pokładzie pojawił się nowy groźny przeciwnik. „Obcy” zdolny zabić wszystko, co tylko stanie na jego drodze.
AVP: Krew nie woda to dzieło, od którego nie można wymagać „niezwykłości”. Jest to bowiem mini seria składająca się z czterech zeszytów, zamykająca całą opowieść na zaledwie 96 stronach. Scenarzysta Jeremy Barlow doskonale zdawał sobie sprawę z tego ograniczenia i nawet nie próbował on wymyślać czegoś nadmiernie „innowacyjnego”. Od samego początku postawił on na prostą sprawdzoną widowiskową akcję, w której nie ma czasu i miejsca na zbytnią fabularną „głębię”. Już pierwsze strony komiksu dość dosadnie pokazują, że tempo opowieści będzie szybkie i mocno krwawe. Nikt nie powinien więc tutaj narzekać na nudę, a całość czyta się błyskawicznie.
Miłym zaskoczeniem jest to, że twórcy udaje się dodatkowo w co najmniej dwóch momentach popchnąć historię w ciekawym i niespodziewanym dla czytelnika kierunku. Z kolei malutką łyżeczką dziegciu jest obsadzenie w głównych rolach „młodych” bohaterów. Taki wiek oznacza pewne niekoniecznie przemyślane decyzje, które co niektórych czytelników mogą delikatnie irytować. Na całe szczęście wpadki te szybko są zastępowane przez dawkę krwawej akcji.
Cała recenzja na:
https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-avp-krew-nie-woda/