Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
René Śliwowski
![René Śliwowski](https://s.lubimyczytac.pl/upload/authors/46231/195290-140x200.jpg)
4
6,8/10
Urodzony: 02.02.1930Zmarły: 23.06.2015
prof. dr hab. René Śliwowski - polski historyk literatury i tłumacz.
Przyszedł na świat w środkowej Francji, w rodzinie imigrantów z Polski.
Po II wojnie światowej Śliwowscy wrócili do kraju.
Absolwent leningradzkiego Państwowego Instytutu Pedagogicznego im. A. Hercena (filologia rosyjska).
Autor lub współautor około 10 książek.
Przetłumaczył na polski dzieła m.in. Antoniego Czechowa, Andrieja Płatonowa i Fiodora Sołoguba.
Zredagował "Antologię dawnej noweli rosyjskiej" (1978).
Wieloletni pracownik Wydziału Rusycystyki Uniwersytetu Warszawskiego.
Członek Związku Literatów Polskich.
René Śliwowski żył 85 lat.
Wybrane publikacje: "Antoni Czechow" (Wiedza Powszechna, 1965),"Czechow w oczach krytyki światowej" (PIW, 1971),"Andrzej Płatonow" (z Wiktorią Śliwowską, Czytelnik, 1983),"Rosja, nasza miłość" (z Wiktorią Śliwowską, Iskry, 2008),"Rusycystyczne peregrynacje" (Wyd. Instytutu Historii PAN, 2010).
Żona: Wiktoria Lewin-Łaska (do 23.06.2015, jego śmierć).http://nauka-polska.pl/dhtml/raporty/ludzieNauki?rtype=opis&objectId=58507&lang=pl
Przyszedł na świat w środkowej Francji, w rodzinie imigrantów z Polski.
Po II wojnie światowej Śliwowscy wrócili do kraju.
Absolwent leningradzkiego Państwowego Instytutu Pedagogicznego im. A. Hercena (filologia rosyjska).
Autor lub współautor około 10 książek.
Przetłumaczył na polski dzieła m.in. Antoniego Czechowa, Andrieja Płatonowa i Fiodora Sołoguba.
Zredagował "Antologię dawnej noweli rosyjskiej" (1978).
Wieloletni pracownik Wydziału Rusycystyki Uniwersytetu Warszawskiego.
Członek Związku Literatów Polskich.
René Śliwowski żył 85 lat.
Wybrane publikacje: "Antoni Czechow" (Wiedza Powszechna, 1965),"Czechow w oczach krytyki światowej" (PIW, 1971),"Andrzej Płatonow" (z Wiktorią Śliwowską, Czytelnik, 1983),"Rosja, nasza miłość" (z Wiktorią Śliwowską, Iskry, 2008),"Rusycystyczne peregrynacje" (Wyd. Instytutu Historii PAN, 2010).
Żona: Wiktoria Lewin-Łaska (do 23.06.2015, jego śmierć).http://nauka-polska.pl/dhtml/raporty/ludzieNauki?rtype=opis&objectId=58507&lang=pl
6,8/10średnia ocena książek autora
33 przeczytało książki autora
78 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autora![Przemysław Musiałowski - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/405601/807127-32x32.jpg)
Sprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Opowieści niesamowite. Groza i niesamowitość w prozie rosyjskiej XIX i na początku XX w.
7,8 z 6 ocen
19 czytelników 3 opinie
1975
Najnowsze opinie o książkach autora
Rosja, nasza miłość Wiktoria Śliwowska ![Rosja, nasza miłość](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/87000/87296/352x500.jpg)
6,7
![Rosja, nasza miłość](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/87000/87296/352x500.jpg)
Prywatna Rosja
Wiktoria Śliwowska to polska historyczka, badaczka historii Rosji i losu Polaków zesłanych na Syberię; autorka m.in. monografii życia i twórczości Aleksandra Hercena, rosyjskiego pisarza i myśliciela, który narażając się na szykany poparł Polaków podczas Powstania Styczniowego. René Śliwowski jest historykiem literatury rosyjskiej, wykładowcą, tłumaczem i krytykiem, znawcą Czechowa i Płatonowa. Małżeństwo opublikowało wiele książek (niektóre wspólnie),artykułów i prac naukowych, od lat zaangażowane jest w propagowanie kultury rosyjskiej. W roku 2008 wydali wspomnienia, autorski dwugłos będący biografią, a także świadectwem ich wspólnej pracy i pasji.
René Śliwowski urodził się we Francji, wychował się nad Loarą, mieszkał wraz z rodziną w wielu robotniczych osiedlach i wrócił do kraju po wojnie, w ramach repatriacji. Wiktoria podczas okupacji mieszkała w getcie, a kiedy zamordowano jej matkę, udało się ją wydostać i ukryć u polskiej rodziny. W czasie Powstania Warszawskiego mieszkała w kamienicy, która znalazła się bezpośrednio w centrum walki. Doświadczenia, które wynieśli z dzieciństwa, są zupełnie się odmienne, jednak od momentu spotkania na studiach ich losy podążają już wspólnym torem.
Do Leningradu wyjechali w 1949 roku, na zaproszenie rządu sowieckiego, który obiecywał młodym ludziom wykształcenie i stypendium. Zetknięcie się z Krajem Rad początkowo mocno ich rozczarowało. Dziś wspominają, że Rosja zaprosiła ich w gościnę, ale nie od razu otwarła przed nimi swoją duszę… Przeżyli szok cywilizacyjny i mentalny. Musieli dostosować się do surrealistycznych warunków życia, w których wszechobecna partia panowała nad każdym, najmniejszym krokiem studenta i chciała znać każdą jego myśl. Spodziewali się poznać najlepsze dzieła literatury rosyjskiej, a otrzymali mocno okrojony program, spreparowaną historię oraz cały repertuar przedmiotów ideologicznych. Niełatwo było zaprzyjaźnić się z radzieckimi studentami, którzy dostali dokładne instrukcje jak traktować przybyszów z Polski, a wokół aktywnie działała sieć donosicieli, szpiegów i podżegaczy. Patria czuwała nad przyjaźniami, spędzaniem czasu wolnego i wyznaczała osoby, z którymi należało się uczyć. Oprócz normalnych zajęć, studenci musieli regularnie uczestniczyć w dyskusjach na temat „moralności socjalistycznej” oraz zdawać egzaminy ze znajomości sowieckiej prasy. Śliwowscy drobiazgowo opisują czas spędzony w Leningradzie i pod tym względem ich książka jest dokumentem i kroniką ukazującą realia studiowania w Związku Radzieckim w czasach stalinowskich i w okresie zimnej wojny.
Po powrocie z Leningradu oboje podjęli naukę na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie z czasem René znalazł zatrudnienie jako wykładowca. Wiktoria związała się z Insytutem Historii PAN, a w książce wspomina o swoich współpracownikach, zwłaszcza o mistrzach i przewodnikach duchowych, a także zamieszcza refleksje na temat atmosfery, jaka w instytucie zawsze jej towarzyszyła.
Na studiach w Warszawie, jako absolwenci Instytutu Pedagogicznego w Leningradzie, stali się oboje doskonałymi kandydatami do pilotowania zagranicznych delegacji. Do ich obowiązków należało podejmowanie i opieka nad gośćmi przyjeżdżającymi zza wschodniej granicy. Sami także zaczęli coraz częściej wyjeżdżać do Rosji, biorąc udział w stażach i konferencjach. W ten sposób poznali wielu Rosjan, z wieloma serdecznie się zaprzyjaźnili. Wkrótce nie musieli korzystać z zakwaterowania w hotelach, zawsze czekało na nich prywatne zaproszenie. Od tej pory przestała im doskwierać oficjalna rzeczywistość. Poznali życie Rosjan od prywatnej strony. Mogli prowadzić niekontrolowane rozmowy, podczas których ich nowi przyjaciele chętniej się otwierali. Nawet zwiedzanie miast odbywało się od tej pory zupełnie inaczej. Ulice, zaułki i domy odkrywane z przyjaciółmi ukazały zupełnie inne oblicze. Poznali miejsca związane z historią i literaturą, z ciekawymi ludźmi; stopniowo zaczęła otwierać się przed nimi Rosja Bułhakowa, Czechowa i Dostojewskiego…
Książka Wiktorii i Renégo Śliwowskich poświęcona jest jednak przede wszystkim ludziom, gdyż dla nich Rosja – to Rosjanie. Zetknęli się z wieloma przedstawicielami rosyjskiej inteligencji. We wspomnieniach wymieniają osoby dobrze znane Polakom (np. Bułat Okudżawa),ale także nazwiska osób znanych mniej lub wcale, a które zasłużyły się dla kultury i historii naszego kraju. Władimir Djakow – historyk, dzięki któremu ujawnione zostały dokumenty dotyczące polskich zesłańców na Syberię i tereny dzisiejszego Kazachstanu. Natan Ejdelman – historyk i pierwszy sowiecki obywatel, który przyznał, że czuje się jako Rosjanin odpowiedzialny za katyńską zbrodnię. Stanisław Rossadin – historyk i pisarz, którego książki, pełne dumy z dokonań własnej kultury, zawierają sporo refleksji o konieczności przyznania się do popełnionych podłości. Julian Grigorjewicz Oksman – historyk, największy duchowy mistrz i guru małżeństwa Śliwowskich… To tylko kilka nazwisk z imponującej plejady wybitnych postaci pisarzy, działaczy społecznych i historyków. Są to najczęściej ludzie, którzy pomimo najróżniejszych szykan nigdy nie wstąpili do partii, łaknęli wolności i często płacili ogromną cenę za swoją niezależność. To właśnie im, ludziom niezłomnym, Śliwowscy poświęcają swoje wspomnienia i dedykują książkę. I pomimo iż w pewnym momencie ilość tych nazwisk może nieco przytłoczyć, to przede wszystkim rośnie szacunek dla autorów, którzy uczą patrzeć na wschodnich sąsiadów bez uprzedzeń, za to z empatią.
http://ksiazkioli.blogspot.com/2014/03/rosja-nasza-miosc-w-r-sliwowscy.html
http://sztukater.pl/ksiazki/item/12513-rosja-nasza-milosc.html
Antoni Czechow René Śliwowski ![Antoni Czechow](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/228000/228489/333424-352x500.jpg)
6,0
![Antoni Czechow](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/228000/228489/333424-352x500.jpg)
Antoni Czechow to postać niewątpliwie bardzo ciekawa. Dorastający pod skrzydłami apodyktycznego ojca, niekiedy nazbyt intensywnie kształtował swoje pióro w oparciu o relacje z rodzicielem. Choć mało jest o tym informacji, Czechow studiował medycynę, a w przyszłej twórczości Rosjanina, nauka ta odgrywała istotną rolę.
Rene Śliwowski bardzo wnikliwie i w oparciu m.in. o liczną prywatną korespondencję Czechowa, oparł swoją książkę biograficzną o wybitnym noweliście. Biografia mistrza małych form literackich przyozdobiona jest we wzloty i upadki. Były spektakularne sukcesy dokumentów (Sachalin) i opowiadań (Śmierć urzędnika, Kameleon) jak i niedoceniane acz jak się później okazało rewolucyjne sztuki teatralne (Płatonow, Mewa).
Śliwowski nie tylko zebrał zależności panujące między Antonim Czechowem a oficynami wydawniczymi i właścicielami czasopism wydawanych w ojczyźnie pisarza, ale również doprecyzował nastroje społeczne panujące w drugiej połowie XIX- wiecznej Rosji.
Posłużę się również najtrafniejszym w mojej opinii cytatem charakteryzującym tak Czechowa jak i treść książki:
"Tę swoją niezależność Czechow cenił ponad wszystko(...) "Boję sie tych, którzy szukają tendencji między wierszami i którzy koniecznie chcą mnie zaliczyć bądź do liberałów, bądź do konserwatystów. Nie jestem ani liberałem ani konserwatystą, ani ewolucjonistą ani mnichem ani indyferentystą. Chciałbym być wolnym pisarzem i tyle i żałuję, że Bóg nie dał mi tyle siły by nim zostać. (...) "Moje sakrum to ludzkie ciało, zdrowie, rozum, talent, natchnienie, miłość i absolutna wolność - wolność od przemocy i obłudy, jakąkolwiek przybrałaby postać"
W mojej subiektywnej opinii jeszcze przed sięgnięciem po dzieła Czechowa, warto zajrzeć do książki Śliwowskiego - ona w dość przejrzysty i spójny, a zarazem ciekawy sposób traktuje o wielkim, rewolucyjnym, wrażliwym i bezkompromisowym pisarzu. Parę zawiłych i nudnych fragmentów można autorowi wybaczyć - ja zrzuciłem je na moją nieznajomość wielu nazwisk przewijających się w pozycji.