Autor bardzo wielu publikacji, fotograf, silnie z związany z wydawnictwem Kruk. Towarzysz Jana Pawła II podczas wielu pielgrzymek. Członek Związku Polskich Artystów Fotografików i Królewskiego Towarzystwa Fotograficznego Wielkiej Brytanii, jest laureatem ponad 60 polskich i międzynarodowych nagród, autorem kilkudziesięciu albumów zdjęciowych. Otrzymał nagrodę Civitas Christiana, a także Order świętej Marii Magdaleny i Order Wielki świętego Zygmunta. Jego zdjęcia mają stałą ekspozycję w Domu Narodzin Jana Pawła II w Wadowicach. Od 1960 roku dokumentuje swoimi zdjęciami posługę duszpasterską Karola Wojtyły, późniejszego papieża Jana Pawła II.http://
Koszmarny kato-bełkot
Rozumiem, że ktoś może nie lubić kwestii genderowych, krytyka może być konstruktywna, ale tutaj to jest przecież obraza dla inteligencji czytelniczek i czytelników ! Wygłaszane stanowiska o charakterze paranaukowym, kreowane na dyskurs okołoakademicki niemające absolutnie żadnego osadzenia w rzeczywistości, nie mówiąc już o jakiejś naukowej bibliografii.
Tylko dla czytelniczek_ów o stalowych nerwach !
Książka ciekawa, a o jej wartości i sile świadczą rozbudowane negatywne komentarze zbulwersowanych ludzi. W obronie gender pisać że coś jest pseudonaukowe...albo twierdzić że gender nie jest ideologią to totalna ignorancja. Tak bardzo przez te negatywne komentarze przebija wrogość, a nie jasna ocena że osobiście dzięki nim zdecydowałbym się na przeczytanie tej pozycji. Skoro 160str powoduje że ktoś poświęca tak dużo czasu żeby wyskrobać tak ogromny komentarz to książka na prawdę musi coś w sobie mieć. Ogólnie, fajne i ciekawe podejście do tematu. Oczywiście większość z perspektywy wiary więc bez zrozumienia osób wierzących, posiadających konkretne zasady( a już tym bardziej kpiąc sobie z tych zasad) nie da się zrozumieć treści. Sporym minusem jest brak przypisów przy częstych odniesieniach do różnych badań itd. Autorzy mogli je pomijać pisząc list etc, ale przypis od redakcji mógłby się pojawić. Bardzo dobre zakończenie pokazujące jak wiele wymysłów gender czerpie z marksizmu i od Engelsa. Książkę polecam, choć zwolennicy ideologii gender tylko się (Jak widać) zirytują. Ich jednak nie przekonają nawet wyniki badań, tym bardziej że tutaj trzeba je samemu odszukać bo jak wspomniałem, przypisów prawie brak.