Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant64
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński32
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Camara Laye
3
7,0/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzony: 01.01.1928Zmarły: 04.02.1980
Gwinejski pisarz.
Pochodził z grupy etnicznej Mandinka (inne nazwy: Malinke lub Mandingo),jednej z dominujących na terenach Afryki Zachodniej.
Po skończeniu szkoły średniej w stolicy Gwinei wybrał się na dalszą naukę do Francji. Absolwent École centrale d'ingénierie automobile w Argenteuil (mechanika) oraz Conservatoire national des arts et métiers (aeronautyka i konstrukcja samochodów).
Jego debiutancka, na poły autobiograficzna powieść, "L'Enfant noir", okazała się sporym sukcesem literackim, zaś sam autor otrzymał Nagrodę im. Charlesa Veillona.
Po kilku latach spędzonych w Paryżu Laye wrócił do Afryki Zachodniej. Najpierw zamieszkał w Dahomeju (obecnie Benin),potem w Złotym Wybrzeżu (obecnie Ghana),wreszcie osiadł w Gwinei.
Pisał po francusku.
Pisarz zmarł na skutek poważnych problemów z nerkami. Miał zaledwie 52 lata.
Książki autora: "L'Enfant noir" (1953, polskie wydanie: "Czarny chłopak", Iskry, 1973),"Le regard du roi" (1954),"Dramouss" (1966),"Le Maître de la parole" (1978).
Pochodził z grupy etnicznej Mandinka (inne nazwy: Malinke lub Mandingo),jednej z dominujących na terenach Afryki Zachodniej.
Po skończeniu szkoły średniej w stolicy Gwinei wybrał się na dalszą naukę do Francji. Absolwent École centrale d'ingénierie automobile w Argenteuil (mechanika) oraz Conservatoire national des arts et métiers (aeronautyka i konstrukcja samochodów).
Jego debiutancka, na poły autobiograficzna powieść, "L'Enfant noir", okazała się sporym sukcesem literackim, zaś sam autor otrzymał Nagrodę im. Charlesa Veillona.
Po kilku latach spędzonych w Paryżu Laye wrócił do Afryki Zachodniej. Najpierw zamieszkał w Dahomeju (obecnie Benin),potem w Złotym Wybrzeżu (obecnie Ghana),wreszcie osiadł w Gwinei.
Pisał po francusku.
Pisarz zmarł na skutek poważnych problemów z nerkami. Miał zaledwie 52 lata.
Książki autora: "L'Enfant noir" (1953, polskie wydanie: "Czarny chłopak", Iskry, 1973),"Le regard du roi" (1954),"Dramouss" (1966),"Le Maître de la parole" (1978).
7,0/10średnia ocena książek autora
34 przeczytało książki autora
148 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Spojrzenie króla Camara Laye
6,9
"Korytarzem przejdzie pan, spojrzy na więźnia i powie: - Jego nie trzeba już zamykać: on już idzie do mnie". Nie bez przyczyny Laye wybrał ten cytat z Kafki na motto "Spojrzenia króla". Trudno nawet powiedzieć, że w powieści widać kafkowskie inspiracje - cała jest nimi po prostu przesiąknięta.
Głównym bohaterem jest biały człowiek, Clarence, który przegrywa wszystkie swoje pieniądze. Gdy jedyną wartościową rzeczą w jego posiadaniu stają się spodnie od garnituru, decyduje się spróbować w jakiś sposób dostać przed oblicze króla. A nuż uda mu się dostać jakąś ciepłą posadkę na dworze? Może król się nad nim zlituje? Gdy dowiaduje się, że niedługo monarcha będzie wizytował południowe prowincje kraju, wyrusza w podróż, aby tam na niego czekać...
Co jest bardzo kafkowskie u Laye, to poetyka koszmaru sennego. Nie jest to jednak tylko nieudolne wzorowanie się na Kafce - Laye ma świetny warsztat, pisze soczyście, plastycznie, a czytelnik zanurza się w tym nieprzyjemnym, duszącym, chwilami obrzydliwym świecie. Paralele ze światem "Procesu" nasuwają się same - zwłaszcza w rozdziale na temat rozprawy sądowej. Mechanizmy działania świata przedstawionego są jasne dla wszystkich z wyjątkiem protagonisty i czytelnika - a to i dla nas, i dla niego jest źródłem frustracji, albo nawet rozpaczy. Clarence jest pod każdym względem niezrozumiany, obcy, w pewien sposób wyrzucony poza nawias społeczeństwa - podejrzewam, że głównie dla osiągnięcia takiego efektu autor uczynił go białym.
Tę wielowymiarową powieść, przesyconą symboliką nie zawsze jasną dla kogoś, kto nie zajmuje się na co dzień kulturą ludów Afryki, można odczytywać na wiele sposobów. Jedna droga narzuca się jednak szczególnie, a im bliżej finału powieści, tym staje się to wyraźniejsze: "Spojrzenie króla" opowiada o poszukiwaniu boga. Lub Boga. Choć w żadnym momencie książka nie nawiązuje do religii, to bez względu na własne poglądy czytelnika nie da się tej interpretacji przeoczyć.
Czarny chłopak Camara Laye
6,9
Piękna romantyczna opowieść o dzieciństwie . Może czasami zbyt wiele kolorów otacza opisywane sceny - jednak takie jest dzieciństwo. Ja również zapamiętałem swoje lata dziecięce w różowych kolorach . Mając dostęp do internetu można zobaczyć jak wielkim wyzwaniem była podróż z rodzinnej wioski do stolicy Gwinei Szanowny czytelniku - warto poświęcić kilka wieczorów na przeczytanie 180 stron wspomnień Camara Laye.