Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać282
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Adam Synowiec
2
5,8/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, czasopisma
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,8/10średnia ocena książek autora
100 przeczytało książki autora
34 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Miesięcznik Fantastyka, nr 50 (11/1986)
Cykl: Fantastyka (tom 50)
5,8 z 5 ocen
13 czytelników 0 opinii
1986
Miesięcznik Fantastyka, nr 33 (6/1985)
Cykl: Fantastyka (tom 33)
6,6 z 5 ocen
14 czytelników 0 opinii
1985
Najnowsze opinie o książkach autora
Nowa Fantastyka 360 (9/2012) Jeff VanderMeer
6,4
Nowa Fantastyka to miesięcznik wydawany z myślą o fanach fantastyki - zarówno literackiej, jak i filmowej. Czasopismo wydawane przez wydawnictwo Prószyński Media w swoim wrześniowym wydaniu zawarło wiele interesujących tematów, takich jak wywiad z Davidem Weberem - autorem monumentalnego cyklu Honor Harrington, co nieco o naszej planecie, czyli Płaska Ziemia z lamusa, a także Powrót strażników, czyli kilka słów o wielkim come back niektórych bohaterów. O tym i innych artykułach trochę więcej już za chwilę...
Nowa Fantastyka jest czasopismem, które już w październiku będzie miało aż 30 lat! Z tej okazji zorganizowano jubileuszowy konkurs na opowiadanie, które trzeba nadesłać na adres redakcji do końca bieżącego roku. Najlepsze opowiadania zostaną nagrodzone publikacją na łamach miesięcznika, a ich autorzy otrzymają honoraria, więc warto poświęcić chwilę wolnego czasu na napisanie coś naprawdę dobrego - zwłaszcza, że czasu jest strasznie dużo!
Począwszy od najważniejszych zapowiedzi tego miesiąca, zbliżamy się do felietonu dotyczącego Języka Einsteina i ufologów. Chcąc zgłębić historię o zbliżającej się premierze Drood - książki autorstwa Dana Simmonsa, a także dowiedzieć się nieco o Karolu Dickensie, polecam zapoznać się z artykułem Jana Żerańskiego. Wrześniowe wydanie czasopisma wyda się dość ekscytujące zwłaszcza dla wielbicieli horrorów, o których wspomina Piotr Pieńkosz w Domowym piekiełku. Podobnie jak w poprzednim numerze, tak i w tym nie brakuje artykułu o Pamięci absolutnej ze Schwarzeneggerem w roli głównej. Jest to dopełnienie pierwszej części artykułu z wydania sierpniowego.
Kolejnym tematem z okładki jest Dziedzictwo Diuny, czyli porównanie dzisiejszego science-fiction do tego z czasów premiery Diuny, która miała miejsce w 1965 roku. Tym artykułem kończymy część tematyczną i rozpoczynamy czytanie aż 45 stron opowiadań, którymi w tym miesiącu zaszczycili nas polscy i zagraniczni autorzy. Zbliżając się do końca mamy okazję zapoznać się z rewelacyjnym felietonem dotyczącym początków w pisaniu i rad dla początkujących. Chcąc dowiedzieć się, jak każdy debiutujący autor powinien zacząć swoją literacką przygodę, warto jest przeczytać Rady dla piszących. Kończąc lekturę, mamy przed sobą kilka stron krótkich recenzji nt. filmów, książek i komiksów, które niedawno weszły na polski rynek, czyli to, co w każdym wydanie magazynu Nowa Fantastyka :)
http://oczami-czytelnika.blogspot.com/2012/09/nowa-fantastyka-360-92012.html
Nowa Fantastyka 418 (07/2017) Joe Haldeman
6,6
Dobry numer z dużą dozą ciekawej literatury. I to zarówno z rąk starych wyjadaczy (Synowiec, Haldeman) jak i nowych lub mniej znanych autorów (Walerowicz, Budzich, Goldin i Dawydowa). Ale prymat przyznaję tym razem opowiadaniu „Taniec ze śmiercią w krainie potakiwaczy” Willa McIntosha. Coś w rodzaju prequela do „The Walking Dead” (a może raczej „Bastionu” Kinga),połączone przewrotnie z odrobiną „Sztuki spadania” Bagińskiego i filmem „Maggie” (z Arnoldem Schwarzeneggerem).
Publicystyka tego numeru, o dziwo, nieco słabiej niż zwykle. Ale krótkie wprowadzenie w temat komiksowej serii „Valerian” spowodowało na przykład, że jednak kupiłem pierwszy tom przygód tego agenta.