Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant64
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński32
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Edward D. Hoch
6
6,5/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, kryminał, sensacja, thriller
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
306 przeczytało książki autora
921 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
W cieniu Mistrza T. Jefferson Parker
7,5
"Nie ma chyba wśród literatów z początku XIX wieku bardziej wpływowej postaci, niż przedstawiciel „czarnego romantyzmu” amerykańskiego Edgar Allan Poe. Twórczość urodzonego w stanie Massachusetts, a pod koniec życia związanego z Baltimore pisarza, choć zasadzona na fundamentach gotycyzmu, fantastyki, grozy, kryminału i horroru, odcisnęła trwałe piętno na literaturze głównonurtowej. Psychologizm postaci, zapoczątkowane przez posępnego artystę przejawy dekadentyzmu czy ekspresjonizmu, przerodzone po kilku dekadach w niezależne nurty, obchodzenie się po mistrzowsku z symbolizmem, wnikliwe studium ludzkich lęków i ciemnej strony duszy – z Poego czerpią już od dwóch stuleci niemal wszyscy pisarze i aż dziw bierze, że za swojego życia większą sławę przyniosła mu rola krytyka literackiego aniżeli pisarza. Zapewne po części dlatego, że będąc samemu postacią tragiczną, bliską zastępowi bohaterów swoich opowiadań, nie mógł wcielić w realne życie własnej idee fixe.
(...)
Próbując jakoś zawęzić powyższy tekst, przytoczę tytuły kilku innych nowel i opowiadań, które zrobiły na mnie największe wrażenie, wraz z krótkim komentarzem:
- „Złoty żuk”, w którym bohaterowie poszukują tajemniczego skarbu, ukrytego na wyspie, posługując się wskazówkami zawartymi w zaszyfrowanym liście (Poe w pewien sposób popularyzuje tutaj kryptografię w literaturze);
- „Studnia i wahadło”, czyli ponury obraz więźnia zamkniętego w labiryncie pułapek, opowiadanie perfekcyjnie budujące nastrój lęku i osaczenia, z dość zaskakującym zakończeniem;
- „William Wilson”, jedno z opowiadań Poego, w których pojawia się motyw sobowtóra, posiadające jednocześnie wątki autobiograficzne;
- „Zdradzieckie serce”, które Stephen King uznał, obok „Władcy much” Goldinga, za „dzieło literackie wzbudzające największy lęk”, z jedną z wielu u Poego postaci psychopatycznego mordercy;
- fragmenty „Opowieści Arthura Gordona Pyma z Nantucket”, bardzo enigmatycznej, marynistycznej powieści Poego, jednej z dwóch, które napisał;
- wiersze „Kruk” oraz „Dzwony”, przy czym w tym wypadku lepiej zaopatrzyć się w publikację, która oferuje więcej niż jedno tłumaczenie, żeby mieć wzgląd w różnorodność przekładów.
(...)
Poza przytoczonymi powyżej, w zbiorze „W cieniu Mistrza” znajdziemy opowiadania:
„W wirze malstromu”, „Baryłka amontillado”, „Czarny kot”, „Manuskrypt znaleziony w butelce”, „Fakty w sprawie p. Valdemara”, „Ligea” i „Maska Czerwonej Śmierci”.
Brakuje w tym wydaniu kilku ważnych utworów, jak choćby „Przedwczesny pogrzeb”, „Berenice”, „Król dżumie”, „Diabeł na wieży” czy wspomnianych przy okazji detektywa Dupina „Tajemnicy Marii Roget” i „Skradzionego listu”. Jak już jednak pisałem, ciężko byłoby stworzyć kompilację wartościowych dzieł Poego, zamykając się w jakiejkolwiek jednostce wydawniczej." (fragment recenzji)
Zapraszam do przeczytania całej recenzji na stronie "Experyment - recenzja dobrej książki":
http://experymentt.wordpress.com/2012/08/17/edgar-allan-poe-w-cieniu-mistrza-pod-red-michaela-connellyego-recenzja/
W cieniu Mistrza T. Jefferson Parker
7,5
Jest późny wieczór. Ostatnie promienie słońca leniwie wpadają przez częściowo zasłonięte okno, a w rogu pokoju ponuro buczy klimatyzator. Obok mnie na podłodze stoi opróżniona lampka wina, a na kolanach leży skończona właśnie książka. Gdybym miał w prosty sposób określić jednym słowem to co dzieje się właśnie w mojej głowie, to byłby to wyraz: Tęsknota.
Za czym tęsknię? Za czasami, w których żył Poe, kiedy świat w dużej mierze był jeszcze tajemnicą, na mapach wciąż widniały białe plamy, a ludzie spędzali wieczory w niedoświetlonych pomieszczeniach rozmawiając ze sobą, albo opowiadając historie. Tęsknię za światem, który był magiczny i niejednokrotnie straszny. I żałuję. Żałuję, że nie mogłem czytać tych opowiadań i wierszy wtedy. Pomimo tego one nadal zachwycają! Owszem czasem budzą pobłażliwy uśmiech na twarzy, często irytują swoją formą, ale nadal, konsekwentnie, oczarowują. Nie przypominam sobie Poego z czasów szkolnych. I całe szczęście! Konieczność interpretowania jego twórczości i rozkładania jej na czynniki pierwsze zniszczyłaby resztki jej oryginalności i piękna. Ta proza porywa, przenosi czytelnika do innej rzeczywistości i robi to w sposób bardziej niż zadowalający.
Poe, jako narrator, budzi współczucie, grozę, obrzydzenie, niepewność i tysiące innych odczuć. Pomimo całej fantastycznej otoczki udaje mu się być wiarogodnym. Prowadzi nas za rękę po ciemnych zakamarkach swojej wyobraźni tylko po to, żeby od czasu do czasu nas puścić i zaszyć się w jakimś kącie, zostawiając nas z gęsią skórką na plecach. I chwała mu za to!~
Poziom tej antologii- jak każdej zresztą - jest nierówny, obok opowiadań doskonałych jak „Zdradzieckie Serce” (To zakończenie!),są opowiadania co najwyżej średnie np. „Złoty żuk”. Niemniej jednak żaden z utworów nie męczy, a eseje współczesnych autorów są ciekawym uzupełnieniem prozy Poego. Kupiłem tę książkę przypadkiem, ale już nieprzypadkowo ją polecam! Jest tego warta.