Książka Andrzeja Pilipiuka "Reputacja" została nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Fantastyka, fantasy.
Andrzej Pilipiuk (1974) człowiek z przeszłości. Niestrudzony tropiciel ciekawostek z lamusa. Kolekcjoner nagród literackich, który z pisania z pasją uczynił swój sposób na życie. Miarą jego sukcesu jest 26 napisanych powieści wydanych w ciągu dekady, 600 tysięcy sprzedanych książek i miejsce na podium ścisłej czołówki najpoczytniejszych pisarzy w Polsce.
Homo literatus, który do pisania podchodzi z żelazną regułą – pracuje planowo, codziennie, a kiedy poczuje zmęczenie fabułą, zabiera się za inny tytuł. Uprzedzając krytykę sam siebie nazwał Wielkim Grafomanem. Z wykształcenia archeolog, z zamiłowania łowca meteorów. Beznadziejnie zauroczony zapomnianymi odkrywcami i wynalazkami XIX wieku. Społecznik. Własnym sumptem i ogromnym zaangażowaniem wydał unikatowy album o Wojsławicach, mieście w którym narodził się Jakub Wędrowycz.
Twórca panteonu niezwykłych bohaterów literackich oraz Jakuba Wędrowycza - zawistnego, mściwego kmiota, bimbrownika i egzorcysty. Jedynego w polskiej literaturze, rdzennie polskiego superbohatera, który przez lata rozśmieszania do łez, dorobił się własnego festiwalu.
Czterokrotny laureat prestiżowej nagrody Nautilusa. Dziesięciokrotnie nominowany, raz nagrodzony Nagrodą im. Janusza A. Zajdla. As EMPiK-u 2006 - jeden z trzech najchętniej kupowanych autorów.
Pija herbatę. Ani wstrząśniętą, ani tym bardziej mieszaną. Parzoną w samowarze.
Od roku 2001 wyprodukował z Fabryką Słów 26 książek. Pierwszą były Kroniki Jakuba Wędrowycza, które otwierają cykl opowieści o wiejskim egzorcyście i bimbrowniku kontynuowany w tomach: Czarownik Iwanow, Weźmisz czarno kure..., Zagadka Kuby Rozpruwacza, Wieszać każdy może oraz Homo bimbrownikus. Za ten ostatni otrzymał nagrodę „Bestseller empik u”. 5.11.2012 premierę będzie miała „Trucizna”.
Autor Wampira z M-3, trzytomowego Norweskiego dziennika, trylogii: Kuzynki, Księżniczka, Dziedziczki oraz antologii: 2586 kroków, Czerwona gorączka, Rzeźnik drzew (który w 2009 roku został wyróżniony w konkursie „Najpiękniejsza książka wydana na papierze ecco-book”),Aparatus i Szewc z Lichtenrade. W 2008 r. rozpoczął prace nad 6-tomowym cyklem powieści – Oko Jelenia. W 2011 r. współtworzył pierwszy w historii wydawnictwa Fabryka Słów komiks pt. Dobić dziada.http://pilipiuk.valkiria.net/
Jakub myślał przez chwilę.
- Ciapuś! - wrzasnął wreszcie. - Gdzie jesteś, zdechlaku?
- Przecież nie masz psa - zdziwił się morderca.
Dwumetr...
Jakub myślał przez chwilę.
- Ciapuś! - wrzasnął wreszcie. - Gdzie jesteś, zdechlaku?
- Przecież nie masz psa - zdziwił się morderca.
Dwumetrowy pyton wystrzelił spod łóżka i owinął mu się wokół nóg.
- Co to jest? - zawył.
- Zdziwiony? To jest właśnie Ciapuś. Ciapuś, uduś pana.
Każdy zbiór opowiadań bezjakubowych czytam w ciemno i nigdy się nie zawiodłem. Tak było i tym razem. Książka zawiera pięć opowiadań z czego dwa są z doktorem Skórzewskim i dwa z Robertem Stormem. Sprawiedliwie. Dodam jeszcze , że dwa opowiadania w jakiś sposób łączą się ze sobą i tworzą pomost między głównymi bohaterami. Andrzej Pilipuk umie wykreować postacie jednoznacznie dobre i nieskazitelne, co nie jest łatwe i nie jest to powszechną regułą wśród pisarzy.
Z książek Pilipiuka czytałam tylko pierwszy tom Oka Jelenia, ale czytałam tę książkę będąc na nią stanowczo za młoda, teraz myślę, że inaczej bym ją odebrała – może trzeba do niej wrócić?
„Czasy, które nadejdą” skusiły mnie… okładką, nie będę udawać, że jest inaczej, poza tym to tom opowiadań i uznałam, że dobrze będzie sprawdzić czy autor do mnie trafi.
Muszę przyznać, że bardzo do mnie trafił ten zbiór. Bardzo spodobały mi się pełne akcji historie o Robercie Stormie, bardziej poruszające opowieści Doktora Skórzewskiego a także przezabawna Klementynka.
Osobiście chciałabym pełnowymiarowe powieści zarówno o Stormie jak i o Skórzewskim, każda z tych postaci daje mi inny vibe, ale oba totalnie do mnie trafiają.
Z tego co udało mi się wygooglać w innych zbiorach są historie o właśnie tych dwóch bohaterach… ale to aż 14 tomów!!!
Och panie Andrzeju, chce pan mnie wpędzić do grobu zrobionego z wszystkich książek TBR.
W każdym razie polecam, ja bawiłam się świetnie.
Współpraca z @fabrykaslow
~Idris