Najnowsze artykuły
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać293
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Zofia Golachowska
1
7,0/10
Pisze książki: literatura młodzieżowa
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
88 przeczytało książki autora
86 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Sztuka przyciągania Zofia Golachowska
7,0
[współpraca recenzencka] – Wydawnictwo Young
Recenzja:
Przyznam, że do „Sztuki przyciągania” podeszłam bez jakichś większych oczekiwań. Miałam nadzieję, że będzie to po prostu przyjemna młodzieżówka, przy której będę się dobrze bawić. I tak właśnie było podczas czytania tej książki.
Motyw ‘enemies to lovers’, który naprawdę uwielbiam, został przedstawiony w delikatny, ale całkiem wyraźny sposób. Relacja Mallory i Elliota rozwija się w dobrym tempie, nie jest to ani przyspieszone ani zbyt powolne. Każda interakcja między nimi, nawet ta najmniejsza wywoływała we mnie przyjemne emocje.
Ważnym elementem w tej książce był motyw przyjaźni. Grupka przyjaciół, którzy byli dla siebie ogromnym wparciem. Każdy z młodych bohaterów zmaga się z własnymi problemami, ale dzięki sile przyjaźni są stanie przezwyciężyć każdą przeszkodę, pomimo trudności napotykanych po drodze. Jedyne do czego mogłabym się „przyczepić” jest fakt, że wiele spraw mogłoby zostać zamkniętych, tak, aby cała ta historia była całkowicie zamknięta.
Uważam, że „Sztuka przyciągania” to bardzo komfortowa książka i świetna rozrywka dla młodszych czytelników (sugerowany wiek 12+),bądź tych, którzy uwielbiają tego typu młodzieżówki. Sposób pisania autorki jest lekki, przyjemny w odbiorze i naprawdę szybko pochłania się kolejne strony historii.
Spotkałam się z kilkoma opiniami iż ta książka była momentami nudna i przewidywalna. Cóż może i po części zgodzę się z tym stwierdzeniem, ale nie w 100%. Należy bowiem pamiętać, że jest to książka skierowana do naprawdę młodych odbiorców. I szczerze mówiąc, jak na książkę 12+, to naprawdę uważam, że jest to dobra książka. Ja mając lat 20 bawiłam się przy niej naprawdę dobrze, a gdybym miała te kilka lat mniej, mogę śmiało przypuszczać, że byłaby to jedna z moich ulubionych historii.
Krótko podsumowując „Sztuka przyciągania” to dobra książka, z fajnymi przesłaniami i śmiało mogę stwierdzić, że przypadnie do gustu młodszym fanom motywu ‘enemies to lovers’.
Sztuka przyciągania Zofia Golachowska
7,0
Jest to książka zdecydowanie dla miłośników Lynn Painter i książki ,,11 papierowych serc". Chociaż nie jestem zwolenniczką tej drugiej książki to ta pozycja bardzo mi się podobała.
Wątek enemies to lovers skradł moje serduszko a fabuła tak mnie wciągnęła, że przeczytałam całą książkę w dwa dni 🌈✨
Jest to raczej lekka młodzieżówka, miałam do niej trochę oczekiwań i zdecydownie się nie zawiodłam 🤍
Denerowala mnie torche główna bohaterka, ponieważ zachowała się na dużo młodszą, i jej pomysły były nieprzemyślane ❄️🎡
Główni bohaterowie przygotowywali bal zimowy i uważam, że jest to fajna rzecz w fabule ksiazki. Humor ,,Sztuki przyciągania" bardzo mi się podobał a teksty Elliota to CUDO 💋
[współpraca barterowa z Wydawnictwo Young]